
Być może ktoś mi zarzuci, że jestem jakimś antyniemieckim oszołomem.
Na pewno tak nie jest.
Szanuję naród niemiecki, ale nie jestem w stanie zrozumieć jak ówcześnie niemal 90% Niemców stało się nazistami i hitlerowcami bezwzględnie i krwawo mordującymi Polaków, Żydów, Cyganów, Rosjan, niepełnosprawne dzieci, osoby psychicznie chore a nawet swoich rodaków.
Jak taki naród, z tradycjami tysiąca lat mógł stać się takim narodem zwykłych barbarzyńców? Tego nie jestem w stanie zrozumieć, jak nie jestem w stanie zrozumieć stalinowskich żydo-komunistów, którzy w sumie okazali się jeszcze gorsi niż hitlerowcy, bowiem wymordowali nawet 30 mln swoich niby rodaków, nie mówiąc o Polakach.
Dzisiejsza kompromitująca i odwracająca uwagę od R. Petru publikacja niemieckiej gazety "Fakt" dotycząca jednego z posłów PiS jest tylko potwierdzeniem jakiejś aberracyjnej nienawiści części Niemców wobec Polski i Polaków. To nie jest coś nowego i szkoda, że dzisiejsze Niemcy dziedziczą tą antypolską historyczną nienawiść.
Powiem tak, że my Polacy zostaliśmy uśpieni w początkach lat 90-tych XXX wieku. Uśpieni przez Mazowieckiego i Kohla. Przez 26 lat lat oddaliśmy Niemcom niemal całą naszą gospodarkę a polityczne władanie objęła w tym czasie postsowiecka i tzw. moskiewska Rosja. Kondominium tych dwóch krajów zawsze chciało unicestwić Polskę.
Jestem jeno blogerem, więc mogę napisać, że Niemcom nie wierzę za grosz. To w dużej mierze toporny oraz niezbyt inteligentny naród (z autopsji) z wybujałym ego i tendencjach morderczych (nazizm), choć trzeba przyznać, iż strategicznie bardzo skuteczny gospodarczo. Tylko chyba oni mogli stać się narodowo-socjalistycznymi mordercami, tylko chyba żydo-sowiecko-komuniści stalinowscy mogli stać się klasowo-socjalistycznymi mordercami. Bo naród rosyjski nigdy taki nie był, choć mamy z nim swary i wzajemne żale. Natomiast Germanie są naszym wrogiem od zawsze totalnym, bo nawet Caryca Katarzyna II była Germanką (Niemką, Prusaczką?) a A. Merkelowa podobno ma jej wizerunek u siebie w gabinecie.
Niemiecki D. Tusk, którego rodzina mieszkała w przedwojennej niemieckiej części Gdańska a dziadek - wedle Kurskiego - był w Wermachcie tak samo jak komunistyczna i sprusaczona Angela Merkel są skrajnie antypolscy i nie mogą znieść, że Polska się odradza. Musimy to zrozumieć i stać się jak przed wojną antyniemieccy i antysowieccy (nie antyrosyjscy). A UE to Niemcy, więc musimy ją zreformować albo z niej wyjść jak UK.
Pozdrawiam... z emocjami wynikającymi z empatii wobec Szanownego posła PiS, Pana Leonarda Krasulskiego.
P.S.
Proponuję - jak przed II WŚ - całkowity bojkot ich produktów, prasy, innych mediów, koncernów i pracy w nich. Jak słyszę "niemiecka jakość" to mnie pusty śmiech ogarnia, być może tylko z emocji, bo na pewno część ich wytworów jest naprawdę dobrej jakości... jak Volkswagen :)
Polecam: http://niepoprawni.pl/blog/antysalon/skundlone-polskojezyczne-snowdenki-nadaja-na-deutsche-welle
Acha... i czekam na proces :)))
Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...
http://krzysztofjaw.blogspot.com/
kjahog@gmail.com
1 Comments
Panie Krzysztofie -
05 January, 2017 - 01:04
Ale - nie trafiło na "niechętną". Nie chciałam, do końca mówiłam "nie" - ale uwiódł, i tak mówił przekonująco - tyle warte są tłumaczenia Niemców, co do Hitlera i II wojny.
Temat - rzeka.
Nie zgodze się natoamist z konstatacją, jakoby Niemcy byli mało inteligentnym narodem. Połowa uznanych filozofów to Niemcy. Na kulturę patrząc - połowa muzyki poważenj to Niemcy (Austriacy). Uproszczenie, nie zgadzam się - czym kultura europejska byłaby bez nich? Uboższą, to na pewno.
Karny i podatny na pewne idee, nazwijmy je roboczo "totalnymi", naród.
*
I jeszcze jedna uwaga: antysowieckość kontra antyrosyjskość?
Przecież Rosja sowiecka byłą w prostej linii kontynuacją Rosji carskiej - z naszego punktu widzenia. Ta sama drapieżność, parcie na zachód, wschód, południe (na północy morze, ciężko). Ideologia się zmieniła, zamysły imperialne pozostały. Jak się tylko sowieci ździebko po wojnie domowej ogarneli, zapodali nam wjazd, prawie im wyszło w 1920. Jak Paskiewicz, jak Suworow wcześniej.
Antyrosyjscy? Ależ tak, zawsze - na zasadzie: na Rosję zawsze trzeba uważać, nie zaleznie czy na sztandarze ma trzy kolory, czy sierp i młot na czerwonym tle.
"Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo."