Mundury powinny pasować

Za kilka dni zaczyna się olimpiada Putina. Tak bardzo mnie to interesuje, że nawet nie wiedziałbym, że to już, gdyby nie groźba strajku pracowników TVP. Mówi się o nim chyba zresztą niewiele krócej a na pewno odkąd zapowiedziano przeniesienie większości załogi na zewnątrz, zapewne po to, by przed ostateczną sprzedażą bądź likwidacją zostało jeszcze trochę grosików dla pana Tomka, żony pana Tomka i współpracowników pana Tomka, nawet przy fatalnej kondycji finansowej firmy.

Solidarność w TVP robi za wielką nieobecną, mocno aktywny jest natomiast związek zawodowy „Wizja”, który jako jedyny wchodzi w ostrą polemikę na temat planów rozgonienia na cztery wiatry pracowników telewizji. Tu warto zrobić uwagę, że mówimy o pracownikach w dużym stopniu faktycznie pracujących, a nie twarzach rządowej propagandy na gwiazdorskich kontraktach, ci wyprowadzają pieniądze na trochę innych zasadach i radzą sobie, czy to wewnątrz, czy to na zewnątrz. Przeniesienie zwykłych pracowników z TVP do firmy zewnętrznej ma być według związkowców wstępem do ich całkowitego zwolnienia. Wystarczy zresztą przypomnieć sobie wyjątkowo, nawet jak na standardy dzisiejszych elit władzy, aroganckie zachowanie pana Jeziorka, który na spotkaniu z pracownikami powiedział „Jesteście tu niepotrzebni. Cieszcie się, że Was zwalniam, bo mogłem zastosować stawki minimalne” – co wypłynęło do mediów dzięki związkowcom z „Wizji”. Ci zresztą nagłaśniają swoje negatywne stanowisko w tych nielicznych mediach, które są zainteresowane tematem. Że są to na ogół media prawicowe, można by pomyśleć, że i sam związek ma coś wspólnego z prawicą, ponoć sprawa jednak nie jest taka prosta.

Tymczasem wyczerpano już wszystkie możliwości porozumienia, co o tyle nie dziwi, że w innym celu mianowano obecne władze stacji, więc 28 stycznia na stronie związku pojawiło się oświadczenie, w którym czytamy między innymi:

Koleżanki i Koledzy!
Nie wierzcie, że ocalejecie, gdy będziecie bierni i pozwolicie wyprowadzić 550 osób – wciąż jeszcze Waszych Koleżanek i Kolegów. Potem przyjdzie pora na Was, tylko czy będzie miał kto Was bronić?
Razem możemy wszystko!
Komitet Strajkowy ogłasza rozpoczęcie godzinnego STRAJKU OSTRZEGAWCZEGO w dniu 7 lutego 2014 roku o godz. 12:00.
Strajk ostrzegawczy rozpoczniemy wiecami. Wszyscy, którzy zdecydują się poprzeć nasz protest, poprzez godzinne odstąpienie od pracy, proszeni są o stawienie się w holu blok B przy ulicy Samochodowej, w holu przy Placu Powstańców – wejście od ulicy Jasnej oraz w wybranych miejscach wszystkich Oddziałów Terenowych.
Zwracamy się do organizacji związkowych, a szczególnie związków reprezentatywnych, o czynne wsparcie akcji strajkowej.
Wzywamy Zarząd TVP do podjęcia rozmów. W razie braku reakcji Zarząd TVP musi liczyć się z rozszerzeniem formy protestu.

Jak wiemy z innych prasowych publikacji, rozszerzenie może polegać również na wstrzymaniu emisji programu, podczas igrzysk właśnie. Determinacja duża, choć życie uczy, by nie mówić „hop”. Zawsze zresztą może się okazać, że na dzień przed Soczi TVP zostanie zmilitaryzowana, do pracy rzuci się bratnia pomoc z zaprzyjaźnionych stacji a wszystkie audycje poprowadzą pan Tomek, żona pana Tomka i koledzy pana Tomka, przebrani w mundury bez dystynkcji.  Powinny pasować jak ulał.

*

Blog-n-roll na Facebooku