Putin do bólu przewidywalny

 |  Written by giz  |  7

Wczoraj po aneksji Krymu w Rosji zapanowała powszechna euforia, niczym w hitlerowskich Niemczech po przyłączeniu Austrii do odwiecznej Rzeszy. Obama i Merkel mówią o "przemocy nie do zaakceptowania", ale już niebawem się przekonamy jaką wartość ma to "mówienie".

Tymczasem spróbujmy odpowiedzieć sobie na pytanie - czy Putin jest/był przewidywalny, czy taki bieg wydarzeń można było przewidzieć. Oczywiście teraz każdy ekspert i analityk odpowie afirmująco, podobnie będzie twierdził każdy polityk. Teraz, a przedtem, jeszcze kilka, czy kilkanaście lat temu? Ba, jeszcze kilka tygodni temu?

Teraz eksperci są zgodni - "Orędzie Putina potwierdza jego aspiracje imperialne" - z niemałym osłupieniem czytamy w Gazecie Wyborczej i ponownie czytamy, aby sprawdzić czy przypadkiem nie jest to cytat z wypowiedzi Macierewicza opatrzony wściekło-szyderczym komentarzem redakcyjnego eksperta, czy nawet personalnie samego Michnika.

Dobrze wszystkim znany inny dyżurny ekspert Aleksander Smolar z Fundacji Batorego zabłysnął wczoraj tak genialną wypowiedzią, że portal Polskiego Radia umieścił ją na topie swojej strony internetowej, gdzie wisi i olśniewa swoją przenikliwością:
Ukraina poprzez swój wybór, swój Majdan i swój bunt odmówiła udziału w głównym projekcie geopolitycznym Putina, to znaczy unii euroazjatyckiej.

Pozostałych "ekspertów" sami sobie znajdziecie, gdyż wszędzie ich teraz pełno, aż strach lodówkę otworzyć, a co dopiero włączyć radio, czy telewizor.

Jakoś wcześniej tylu mądrych w Polsce nie było, wręcz przeciwnie wszyscy byli ślepi, albo udawali, co w sumie na jedno wychodzi. Jeszcze od biedy można zrozumieć cynizm zachodnich ekspertów i polityków, ich interesowność i chciwość, a wraz z nimi głupotę tamtejszych społeczeństw, ale od Polski i Polaków od lat doświadczających "dobrodziejstw" wynikających z bezpośredniego sąsiedztwa z Rosją można przecież było oczekiwać zdecydowanie bardziej przytomnych analiz i ocen tego, co się dzieje z Rosją pod rządami Putina. Takie przytomne opinie jeśli nawet w Polsce się pojawiały w krajowych zblatowanych mediach to tylko po to, aby je wyszydzić, czy niewybrednie obśmiać przez naszych lokalnych europejczyków, którzy nie wahali się użyć w tym celu zachodnich, głównie niemieckich gazet. Nawet tragedia smoleńska nie zmieniła tego haniebnego zaprzaństwa naszych krajowych elit. Ogrom tego zjawiska poraża, a lista zaprzańców jest nieskończenie długa, poczynając od "osobistości" sprawujących najwyższe funkcje państwowe, na ujadających tutaj w s24 kundelkach kończąc. Wiadomo o kogo chodzi, więc nie ma sensu ich tutaj wszystkich wymieniać, pies im mordę lizał.

Przecież można było się domyślić i przewidzieć o co chodzi Putinowi, jeśli nawet nie od początku jego urzędowania, to przynajmniej od momentu jego słynnego już wystąpienia na Westerplatte z okazji 70 rocznicy wybuchy II WŚ.

Walka i zwycięstwo z faszyzmem została okupiona nieodwracalnymi stratami. Ponad 53 tys. żołnierzy i oficerów Armii Czerwonej spoczywa teraz w ziemi gdańskiej. W ziemi polskiej spoczywa 600 tys. żołnierzy Armii Czerwonej - naszych obywateli, którzy tu zginęli. Z 55 mln ofiar w czasie II wojny światowej ponad połowa - ponad połowa! - to obywatele Związku Radzieckiego. Proszę się nad tym zastanowić. Dlatego z moralnego punktu widzenia my, przedstawiciele różnych narodów powinniśmy oddać hołd tym ofiarom i powinniśmy pamiętać o tragedii i dramatyzmie tamtych wydarzeń.

Dziś, obchodząc rocznicę wybuchu II wojny światowej, należy się zastanowić co doprowadziło do tego. Do czego doprowadziło tchórzostwo, zmowy, gry zakulisowe, jak i inne działania, które doprowadzały do tego, by bronić siebie kosztem innych. Gry zakulisowe, zmowy - to właśnie doprowadziło do II wojny światowej. II wojna światowe nie rozpoczęła się z godziny na godzinę. I zgadzam się z tym, co było dziś mówione. Wojna ta ma swój początek w traktacie wersalskim, co doprowadziło do poniżenia Niemiec po zakończeniu I wojny światowej

cały tekst wystąpienia: Przemówienie premiera Putina na obchodach 70. rocznicy wybuchu II wojny światowej

Oto przekaz Putina z 1 września 2009 roku - Traktat Wersalki poniżył Niemców, rozpad ZSRR poniżył Rosjan, a w szczególny sposób poniżył Putina, więc drżyjcie narody, zwłaszcza te niewdzięczne, wyzwolone przez radzieckich żołnierzy, którzy złożyli najwyższą ofiarę w walce z faszyzmem. Putin daje sobie moralne prawo do naprawy tej niesprawiedliwości dziejowej jaką był rozpad Związku Radzieckiego, wielkiej Rosji, co nastąpiło w wyniku knowań i zakulisowych gier. Putin nie spocznie póki nie naprawi niesprawiedliwości dziejowej i nie odbuduje wielkiej Rosji. To jest polityczna doktryna Putina, którą dopiero wczoraj zrozumieli wielcy tego świata oraz ich mali naśladowcy.

a teraz fragment przemówienia prezydenta Lech Kaczyńskiego również z 1 września 2009 roku:

Upadek Westerplatte to nie koniec kampanii wrześniowej. Pod Mokrą, pod Wizną, pod Mławą, w wielkiej bitwie nad Bzurą, w obronie Warszawy, w obronie Lwowa, pod Tomaszowem Mazowieckim i Krasnobrodem trwały ciężkie walki, żołnierz polski spisywał się dobrze i coraz lepiej. Przyszedł jednak 17 września. Dzień, w którym broniła się i Warszawa i Modlin, w którym trwała jeszcze bitwa nad Bzurą, w którym odparto Niemców spod Lwowa, ale tego dnia Polska otrzymała cios nożem w plecy. Ten cios zadała bolszewicka Rosja, zgodnie z układem między Ribbentropem a Mołotowem, wykonując, można powiedzieć, swoje sojusznicze zobowiązania.
Wkrótce później Polskę nazwano bękartem traktatu wersalskiego. Warto powiedzieć o tym dzisiaj i także nie tylko w tej sytuacji, bo są tacy, którzy twierdzą, że porządek wersalski to przyczyna wojny. Tenże wersalski porządek, wersalski traktat potwierdził niepodległość naszego kraju.
(...)
Chwała bohaterom tamtych dni! Chwała żołnierzom Westerplatte! Chwała wszystkim żołnierzom, którzy walczyli w II wojnie światowej przeciwko niemieckiemu nazizmowi, ale także przeciwko bolszewickiemu totalitaryzmowi!

cały tekst wystąpienia: Przemówienie prezydenta na Westerplatte

Na Westetrplate 1 września przemawiała również Angela Merkel, która nie stosując modnych semantycznych wygibasów przyznała, że winę za tragedię II WŚ ponoszą nie żadni tam naziści, tylko Niemcy. Przemawiał również premier Tusk i jak na historyka po UG przystało zaapelował: Nigdy więcej wojny!

Po rocznicowych uroczystościach komentarze w polskich mediach były do znudzenia przewidywalne. Warta przypomnienia jest jedynie reakcja wybitnego polskiego historyka, sowietologa profesora Andrzeja Nowaka, który ocenił, że podczas wtorkowych uroczystości na Westerplatte premier Rosji Władimir Putin "wygłosił przemówienie polityczne ponad głowami Polaków, adresowane przede wszystkim do Rosjan i Niemców"
"Jednym z najważniejszych elementów tego przemówienia był zdumiewający powrót do traktatu wersalskiego, o którym premier Rosji powiedział, że był on przyczyną II wojny światowej i, co najważniejsze, że główną winą traktatu było poniżenie wielkiego narodu niemieckiego"
 - zauważył historyk - "To są słowa szokujące" - ocenił prof. Andrzej Nowak.

więcej: Przemówienie Putina budzi mieszane uczucia

Jednym słowem najpóźniej w 2009 roku można było oprzytomnieć i przewidzieć jakie plany ma Putin i do czego zmierza nie przebierając w środakch. Kilka mięsięcy później miała miejsce "katastrofa smoleńska", ale również ta tragedia i jej następstwa nie spowodowały żadnej refleksji i nie wpłynęły na zmianę w postrzeganiu reżimu Putina przez przedstawicieli naszych krajowych "elit", które dalej beztrosko brnęły w swym zaprzaństwie, a otumaniane polskie społeczeństwo wraz z nimi. Oprzytomnienie przyszło dopiero wczoraj, ale śmiem twierdzić, że i ono długo nie potrwa, bo jest przecież ten straszny PiS, który jest największym niebezpieczeństwem dla Polski. 
 
Tymczasem Putin nie pęka. Właśnie czytamy, że "Rosja oskarżyła państwa zachodnie o pogwałcenie zobowiązań do respektowania suwerenności Ukrainy i jej politycznej niezawisłości, o czym traktowała umowa z r. 1994, czyli Memorandum Budapeszteńskie. Wg Moskwy Zachód sprzyjał "zamachowi stanu" na Ukrainie" - typowo sowieckie odwracanie kota ogonem.

PS - Ambicje Putina znacznie wykraczają poza obszar Ukrainy - twierdzi Andriej Piontkowski, moskiewski politolog, krytyk Kremla - Putin zwracając się do Niemiec, które zrealizowały swoje marzenie o zjednoczeniu narodu, poprosił Berlin, by zrozumiał, że marzeniem Rosji jest zjednoczenie "ruskiego miru", czyli historycznych ziem ruskich. Ambicje te zdecydowanie wykraczają poza granice Ukrainy. Mogą obejmować próbę zaanektowania wszystkiego, co dawniej wchodziło w skład ZSRR, np. Północnego Kazachstanu. A w ogóle - dlaczego nie ogłosić ziemią przodków np. terytorium Finlandii i Polski? Przecież te kraje także znajdowały się niegdyś w granicach rosyjskiego imperium".

http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/1077925,Strzaly-na-Krymie-Ukraina...

Ilustracja z http://swiss-lupe.blogspot.com/2012/01/satirische-fotolegende-zu-putin-g... @danz.
5
5 (1)

7 Comments

Sawicki Marek's picture

Sawicki Marek
Niemcy śpiewają,Europo nic się nie stało.

A czerwona hiena z Kremla,dalej realizuje plan POdboju państw które były pod jażmem kacapskim.

pozdrawiam
giz's picture

giz
urzędujący prezydent powinien w trybie nagłym zwołać naradę BBN, może generał Koziej coś wymyśli, a profesor Nałęcz przyklaśnie ;-)
 
Danz's picture

Danz
Rada będzie taka, jak wkroczą "Ruskie" to my (doradcy) pierwsi powiemy, że NATO i Ameryka są "beee", a nasz nowy dobroczyńca Putin to swój czieławiek.  A może nawet "człowiek honoru", i tutaj to Michnik musi zadzwonić do "swojego generała", żeby wiedzieć co napisać we wstępniaku. Brzmi tragikomicznie? No cóż, ciekawe co nasi dziadkowie myśleli w 1938.
Pozdrawiam.

Cytat:
Jeśli będziecie żądać tylko posłuszeństwa, to zgromadzicie wokół siebie samych durniów. 
Empedokles

Torpeda Wulkaniczna's picture

Torpeda Wulkaniczna
Adolf miał wtedy armaty z masła, a my nie oddamy guzika.
Flota angielska rozwali Kriegsmarine, to dla niej jak pierdnąć po grochówce.
A Wehrmacht połamie zęby na Linii Maginota.

Dziś :  nie jesteśmy posażną panną, ale  za to dość często dymaną.
I mamy dwóch żolnierzy dla jednego chorążego i jednego oficera. Tą czwórką dowodzi generał,
jak z Koziej.

 

<p>"...upon all us a little rain must fall."</p>

giz's picture

giz
Ja bardzo Cię proszę, weź przestań, żadne Ruskie nie wkroczą, już prędzej pogonimi z Polski tę ruską swołocz, która tutaj się panoszy, co jest teraz całkiem możliwe, gdy Putin się zdemaskował.

Pozdrawiam ;-)
 
Danz's picture

Danz
Jakby co to ustawimy przeciwpancerną barykadę na "Jaśkowej Dolinie" i będziemy się bronić!
Nie damy się.
Pozdrawiam.

Cytat:
Jeśli będziecie żądać tylko posłuszeństwa, to zgromadzicie wokół siebie samych durniów. 
Empedokles

Torpeda Wulkaniczna's picture

Torpeda Wulkaniczna
ta słynna polska rusznica ppanc?
Dorzucam dwa telefony polowe i 50 m drutu.

Danzie, trzeba straszyć wariantami letalnymi dla Polski  i się śmiać zarazem - niech ludzie przełamią wreszcie  te stereotypy wtłaczane latami umiejętną propagandą i niech zaczną MYŚLEĆ.

Nikomu ze zwykłych , uważających się za światłych i doinformowanych ludzi się w szarych nie mieściło, że można zabić mikrogramami  polonu ( a w powieści Forsythe'a bawią się  krążkiem z tego metalu...).
A kto przewidział aneksję Krymu i kiedy?  Aaaaa, już po fakcie? Aha, dziękuję.




 

<p>"...upon all us a little rain must fall."</p>

Więcej notek tego samego Autora:

=>>