
Pytanie, jakie stawiam, brzmi:, „kiedy”, a nie „czy”. W normalnym państwie przekazanie śledztwa w sprawie śmierci prezydenta RP obcemu mocarstwu, do tego spoza UE i NATO, to zdrada stanu.
Dzisiaj, w 4. Rocznicę zamachu* w Smoleńsku, będzie się zapewne mówić o wszystkim, ale nie o najważniejszym, mianowicie:, kiedy Tusk stanie przed Trybunałem Stanu? Zarzut, jaki mu stawiam, jest powszechnie znany: przekazanie w obce (wrogie) ręce dochodzenia w sprawie śmierci prezydenta
Polski
Lecha Kaczyńskiego*. Rosja ma w Polsce od dawna silne lobby. Poniński i Massalski, kanalie doby Oświecenia, mają wdzięcznych naśladowców w różnych Tuskach i Sikorskich. Pora najwyższa, by ukrócić im zbójeckie rzemiosło. Sytuacja w Polsce przedrozbiorowej jest niezwykle podobna do
II PRL
- ludzie o mentalności gastarbeiterów* („tutejsi”) decydują o losach Polski. To oni wybierają do Sejmu wrogich Polsce polityków, biorąc mylnie ich „kosmopolityzm” (rusofilizm, germanofilstwo, frankofilstwo) za wyraz „nowoczesności”, podobnie, jak postrzegała to Targowica. Ich doradcą są
kompleksy
a na nich nie buduje się siły. Pozostaje zagadką, dlaczego ludzie, żyjący na granicy ubóstwa (chyba, że na boku kradną, ale gdzie?!) głosują na swych ciemiężycieli? Mentalność chłopa pańszczyźnianego? Może. Przynajmniej ma spokój, że nie będzie gorzej. Że coś tam mu spadnie. A lepiej? A lepiej już było.
*matactwo rządu, ukrywanie prawdy, rozpylanie w toku śledztwa sztucznej mgły, dezawuowanie krytyków ustaleń Komisji Burdenki (pardon, Anodiny) i dr. Laska mają ten skutek, że gdyby nagle i w brew faktom miało się okazać, że był to naprawdę nieszczęśliwy zbieg okoliczności, to i tak ludzie już w to nie uwierzą.
*ten wybór Tuska ma za skutek, że naprawdę niepodważalny i skuteczny prawnie jest jedynie bez wątpienia fałszywy dokument MAK.
*różnica polega wyłącznie na wysokości gratyfikacji finansowych.
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/nowy-film-gargas-swiadkowie-widzieli-ostatnie-chwile-tu-154m/bbk0q
http://vod.gazetapolska.pl/6566-nowy-film-anity-gargas-anatomia-upadku-czesc-2-zwiastun-trailer
Dzisiaj mówiłem w radiu wnet o medialnej wizji katastrofy smoleńskiej w Niemczech. Wyjątkowo link zamieszczam pod mym felietonem, bo to ten sam temat.
http://www.radiownet.pl/#/publikacje/poranek-10-kwietnia-2014
Post scriptum: przypomnę: „tutejsi”, to polskojęzyczni (a raczej posługujący się peerelowskim dialektem języka polskiego) mieszkańcy Polski bez ustalonej tożsamości narodowej. Biedakom wydaje się, że są Europejczykami. Nikt im jednak nie powiedział, że najpierw muszą wybrać narodowość etniczną, a dopiero potem państwową.
Wystarczyło, że Tusk przed wyborami do PE wszedł nieco w retorykę faszysty JK, by jego notowania poszły w górę, jak twierdzą sondaże. Oczywiście po wyborach się to zmieni, ale tutejsi przecież nie myślą, to robi to za nich ktoś mądrzejszy.
Czy Polska wybije się na niepodległość? Tak, jak Polacy zbudują społeczeństwo.
A propos tytułu: w Polsce Jaruzelskiego i Kiszczaka, jaką jest II PRL, Tuskowi oczywiście nic nie grozi. Spór wokół Smoleńska nie tyle dotyczy katastrofy, co kwestii zasadniczej: Polska to kraj, czy państwo.
Dzisiaj, w 4. Rocznicę zamachu* w Smoleńsku, będzie się zapewne mówić o wszystkim, ale nie o najważniejszym, mianowicie:, kiedy Tusk stanie przed Trybunałem Stanu? Zarzut, jaki mu stawiam, jest powszechnie znany: przekazanie w obce (wrogie) ręce dochodzenia w sprawie śmierci prezydenta
Polski
Lecha Kaczyńskiego*. Rosja ma w Polsce od dawna silne lobby. Poniński i Massalski, kanalie doby Oświecenia, mają wdzięcznych naśladowców w różnych Tuskach i Sikorskich. Pora najwyższa, by ukrócić im zbójeckie rzemiosło. Sytuacja w Polsce przedrozbiorowej jest niezwykle podobna do
II PRL
- ludzie o mentalności gastarbeiterów* („tutejsi”) decydują o losach Polski. To oni wybierają do Sejmu wrogich Polsce polityków, biorąc mylnie ich „kosmopolityzm” (rusofilizm, germanofilstwo, frankofilstwo) za wyraz „nowoczesności”, podobnie, jak postrzegała to Targowica. Ich doradcą są
kompleksy
a na nich nie buduje się siły. Pozostaje zagadką, dlaczego ludzie, żyjący na granicy ubóstwa (chyba, że na boku kradną, ale gdzie?!) głosują na swych ciemiężycieli? Mentalność chłopa pańszczyźnianego? Może. Przynajmniej ma spokój, że nie będzie gorzej. Że coś tam mu spadnie. A lepiej? A lepiej już było.
*matactwo rządu, ukrywanie prawdy, rozpylanie w toku śledztwa sztucznej mgły, dezawuowanie krytyków ustaleń Komisji Burdenki (pardon, Anodiny) i dr. Laska mają ten skutek, że gdyby nagle i w brew faktom miało się okazać, że był to naprawdę nieszczęśliwy zbieg okoliczności, to i tak ludzie już w to nie uwierzą.
*ten wybór Tuska ma za skutek, że naprawdę niepodważalny i skuteczny prawnie jest jedynie bez wątpienia fałszywy dokument MAK.
*różnica polega wyłącznie na wysokości gratyfikacji finansowych.
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/nowy-film-gargas-swiadkowie-widzieli-ostatnie-chwile-tu-154m/bbk0q
http://vod.gazetapolska.pl/6566-nowy-film-anity-gargas-anatomia-upadku-czesc-2-zwiastun-trailer
Dzisiaj mówiłem w radiu wnet o medialnej wizji katastrofy smoleńskiej w Niemczech. Wyjątkowo link zamieszczam pod mym felietonem, bo to ten sam temat.
http://www.radiownet.pl/#/publikacje/poranek-10-kwietnia-2014
Post scriptum: przypomnę: „tutejsi”, to polskojęzyczni (a raczej posługujący się peerelowskim dialektem języka polskiego) mieszkańcy Polski bez ustalonej tożsamości narodowej. Biedakom wydaje się, że są Europejczykami. Nikt im jednak nie powiedział, że najpierw muszą wybrać narodowość etniczną, a dopiero potem państwową.
Wystarczyło, że Tusk przed wyborami do PE wszedł nieco w retorykę faszysty JK, by jego notowania poszły w górę, jak twierdzą sondaże. Oczywiście po wyborach się to zmieni, ale tutejsi przecież nie myślą, to robi to za nich ktoś mądrzejszy.
Czy Polska wybije się na niepodległość? Tak, jak Polacy zbudują społeczeństwo.
A propos tytułu: w Polsce Jaruzelskiego i Kiszczaka, jaką jest II PRL, Tuskowi oczywiście nic nie grozi. Spór wokół Smoleńska nie tyle dotyczy katastrofy, co kwestii zasadniczej: Polska to kraj, czy państwo.
(3)
2 Comments
@Jan Bogatko
10 April, 2014 - 10:46
Tusku, musisz…
Tusku, musisz odpowiedzieć przed sądem. Nie przed jakimś tam Trybunałem Stanu. Przed sądem. A wraz z tobą wielu innych.
To wszystko. Bez tego nigdy nie obudzimy się w Polsce.
Pozdrawiam
tł
10 April, 2014 - 11:14