
wp.pl cytuje Aleksandra Smolara, eksperta, którego zdaniem „groźba”, że PiS samodzielnie rządzić będzie w Polsce, jest realna.
„
Opiniotwórczy” Newseek przytacza wypowiedź Smolara, „że choć do niedawna nie był w stanie wyobrazić sobie, że PiS mogłoby samodzielnie rządzić, dziś uważa, że takie zagrożenie jest bardzo realne”. Resortowe dziecię polskiej polityki boi się PiS jak diabeł wody święconej. Trudno się nie zgodzić z
oceną
Smolara, że „realnym niebezpieczeństwem dla liberalnej demokracji jest dziś w Polsce dramatyczne załamanie się notowań PO”. No to już wiemy z ust eksperta, że Polacy, tak tęskniący za demokracją, po deszczu „demokracji socjalistycznej” wylądowali pod rynną „liberalnej demokracji”, a tymczasem
demokracji
bezprzymiotnikowej, realnej, ani widu, ani słychu. Kit, wciśnięty Polakom w Magdalence, ma się tak do demokracji, jak krzesło do krzesła elektrycznego. Ci panowie otwarcie o tym mówią! Takie wypowiedzi to groźny zwiastun: czy Platforma Obywatelska w obliczu klęski ucieknie się do rozwiązania siłowego?
Faszyzm nie przejdzie! (Dla Stefana Bratkowskiego na przykład faszyzm to PIS!).
https://www.youtube.com/watch?v=qi_H99tMK88
http://media.wp.pl/kat,1022939,title,Politolog-Aleksander-Smolar-PiS-mogloby-samodzielnie-rzadzic,wid,16795588,wiadomosc.html
Post scriptum: Aleksander Smolar to dziecię polskiej demokracji socjalistycznej, współtwórca socjalizmu z ludzką twarzą, czyli liberalnej demokracji w II PRL, nazywanym dla celów propagandowych III RP. Aleksander Smolar to syn Grzegorza Hersza Smolara, zmarłego w Tel Awiwie białoruskiego komunisty (członka Komunistycznej Partii Zachodniej Białorusi). Podczas okupacji sowieckiej Grzegorz Hersz Smolar to (1939) redaktor gadzinówki w Białymstoku, następnie politruk sowieckich band, działających w okupowanej Polsce (na terenie Puszczy Nalibockiej!), w końcu działacz PZPR. Mamusią Aleksandra Smolara była Walentyna Najdus-Smolar, sekretarz agit-propu, równie zasłużona w budowaniu sowieckiej rzeczywistości w Białymstoku.
A czasem słyszę, że elit nie mamy!
„
Opiniotwórczy” Newseek przytacza wypowiedź Smolara, „że choć do niedawna nie był w stanie wyobrazić sobie, że PiS mogłoby samodzielnie rządzić, dziś uważa, że takie zagrożenie jest bardzo realne”. Resortowe dziecię polskiej polityki boi się PiS jak diabeł wody święconej. Trudno się nie zgodzić z
oceną
Smolara, że „realnym niebezpieczeństwem dla liberalnej demokracji jest dziś w Polsce dramatyczne załamanie się notowań PO”. No to już wiemy z ust eksperta, że Polacy, tak tęskniący za demokracją, po deszczu „demokracji socjalistycznej” wylądowali pod rynną „liberalnej demokracji”, a tymczasem
demokracji
bezprzymiotnikowej, realnej, ani widu, ani słychu. Kit, wciśnięty Polakom w Magdalence, ma się tak do demokracji, jak krzesło do krzesła elektrycznego. Ci panowie otwarcie o tym mówią! Takie wypowiedzi to groźny zwiastun: czy Platforma Obywatelska w obliczu klęski ucieknie się do rozwiązania siłowego?
Faszyzm nie przejdzie! (Dla Stefana Bratkowskiego na przykład faszyzm to PIS!).
https://www.youtube.com/watch?v=qi_H99tMK88
http://media.wp.pl/kat,1022939,title,Politolog-Aleksander-Smolar-PiS-mogloby-samodzielnie-rzadzic,wid,16795588,wiadomosc.html
Post scriptum: Aleksander Smolar to dziecię polskiej demokracji socjalistycznej, współtwórca socjalizmu z ludzką twarzą, czyli liberalnej demokracji w II PRL, nazywanym dla celów propagandowych III RP. Aleksander Smolar to syn Grzegorza Hersza Smolara, zmarłego w Tel Awiwie białoruskiego komunisty (członka Komunistycznej Partii Zachodniej Białorusi). Podczas okupacji sowieckiej Grzegorz Hersz Smolar to (1939) redaktor gadzinówki w Białymstoku, następnie politruk sowieckich band, działających w okupowanej Polsce (na terenie Puszczy Nalibockiej!), w końcu działacz PZPR. Mamusią Aleksandra Smolara była Walentyna Najdus-Smolar, sekretarz agit-propu, równie zasłużona w budowaniu sowieckiej rzeczywistości w Białymstoku.
A czasem słyszę, że elit nie mamy!
(4)