Gest Kaczyńskiego

 |  Written by Jan Bogatko  |  17
Gest Kaczyńskiego na Sali sejmowej przejdzie do historii, jak gest Kozakiewicza z igrzysk w Moskwie. Tylko znaczenie ma odmienne.

O ile skandalem były wystudiowane słowa premier pod adresem lidera opozycji; kłamliwy zarzut nienawiści wobec Tuska, teatralny apel: „- Apeluję do Jarosława Kaczyńskiego: panie prezesie, zdejmijmy z Polski tę klątwę nienawiści  - Wszyscy wiemy, że nad polskim życiem publicznym od lat ciąży

osobista niechęć

Jarosława Kaczyńskiego do Donalda Tuska”, to godzien męża stanu był gest Kaczyńskiego, ustawicznie opluwanego przez obóz sfrustrowanego szefa Platformy po przegranej w 2005 roku . Kaczyński podszedł do zaskoczonego Tuska i podając mu rękę zapewnił o tym, że nigdy nie obdarzał go takimi uczuciami.

Ewa Kopacz

liczyła za podszeptem doradców na inną reakcję Kaczyńskiego, na jakiś komentarz (Kamiński ubolewał, że Kaczyński zaniechał odpowiedzi na expose). Stary lis nie dał się sprowokować i rozbroił pijarowską minę.Z typowych, peowskich obietnic bez pokrycia śmieją się internauci. Z Kaczyńskiego natomiast nie.

Kilka przykładów napaści na Kaczyńskiego:

https://www.youtube.com/watch?v=-JUgVgwRWAM
https://www.youtube.com/watch?v=YTpKSYYoWW4
https://www.youtube.com/watch?v=WJTRWqMNjqk
https://www.youtube.com/watch?v=i2XRAsXQLMw
https://www.youtube.com/watch?v=DiWRGQ_t5IU
 
Post scriptum: bolesne musiałyby być dla Kaczyńskiego słowa premier, gdyby nie zalatywały kłamstwem na milę. To obóz szeroko rozumianej Platformy (Bartoszewski, Olbrychski, Kuc, Wajda, Sikorski, Palikot) znęcali się nad Kaczyńskimi. Podziwiałem opanowanie Jarosława Kaczyńskiego podczas ostatniej kampanii prezydenckiej, po której znowu jaczejki  Platformy przystąpiły  do ataku na znienawidzonego polityka.
Czy Polacy potrafią odróżnić ziarno od plew?

Kopacz bredzi coś o prezydencie Europy. Ani nie ma takiego państwa, ani takiego tytułu. „Mów mi cysorz”. Cysorz to ma klawe życie.

 
5
5 (8)

17 Comments

nurni's picture

nurni
Proponuje kompletnie inna optykę niz zajmowanie się tym co o nas Kopacz czy inny TVN powie.


Jak na ten gest zareagowaliby by manifestujący wówczas pod Sejmem górnicy?
Gdyby im to zdjęcie pokazać?

W mojej opinii opozycja jest kompletnie oderwana od rzeczywistości.
A zdjęcie Prezesa który później zadowolony tłumaczy w wywiadzie że zneutralizował jakiś pasek w TVN...

Może trzeba by tym sukcesem podzielić się z górnikami którzy za chwile stracą nie tylko pracę ale i zakładowe mieszkania?

Nie wróca z W-wy z pustymi rękoma.
Jan Bogatko's picture

Jan Bogatko
...dokładnie! Podwójny Nelson!

Pozdrawiam,
Jan Bogatko's picture

Jan Bogatko
...dokładnie! Podwójny Nelson!

Pozdrawiam,
bu-dzin's picture

bu-dzin
Ja też mam rózne chrześciajńskie myśli na ten temat, ale może zamiast polemiki, zacytuję Aleksandra Ściosa (https://twitter.com/SciosBezdekretu) :

"Apologetów głupiego postępku J.Kaczyńskiego cechuje wiara,że wobec ludzi winnych śmierci naszych rodaków winniśmy okazywać wspaniałomyślność"

"Gdyby uścisk dłoni z DT miał"burzyć narracje"lub wytyczał sensowną strategię opozycji,polityk PO dawno zostałby pozbawiony górnych kończyn."
 
Jan Bogatko's picture

Jan Bogatko
...nie mogę zgodzić się ze Sciosem - on (nieświadomie) chciałby, aby Kaczyński zachował był się tak, jak to planowali pijarowcy Platformy. A on ich jako mąż stanu przejrzał. O tym napiszę dziś wieczorem raz jeszcze.

Pozdrawiam,
HdeS's picture

HdeS
z Jarosławem Kaczyńskim wszyscy mają problem - jak mówi to źle, jak nie mówi to gorzej, jak coś robi to nie tak, jak nie robi to powinien robić. Wszystkim wymyka się spod jedynie dla nich akceptowalnej oceny. To że podał rękę Tuskowi? Dobrze uczynił bo z Tuska (przecież to Tusk stał za blebleniem Kopaczowej) po raz kolejny zrobił durnia. Chociaż nie wiem czy zrobił, czy tylko przypomniał Tuskowi kim jest. Podanie reki widziane w kategoriach "zdrady"? Litości! Ludzie opamiętajcie się wreszcie.
Pozdrawiam
Jan Bogatko's picture

Jan Bogatko
Dziękuję!

Pozdrawiam,

ps. dziś w radiu wnet pomyliłem się (omyłka freudowska) i powiedziałem o premier Tusk.
Jan Bogatko's picture

Jan Bogatko
Może to było i chrześcijańskie, ale moim zdaniem przede wszystkim diabelsko mądre.Pokonać kogoś uśmiechem waży więcej, niż ciosem.

Pozdrawiam,
Szary Kot's picture

Szary Kot
Jakie zdrady, jakie jednanie się?
Mały, zwykły gest, nic wielkiego, a zneutralizował nie jeden czerwony pasek, ale cały tydzień kłapania paszczami we wszystkich szczujniach, jak to biedna, poświęcająca się dla ojczyzny Koparka musiała błagać zajadłego szefa opozycji o odrobinę spokoju, bo inaczej te wszystkie  wiekopomne reformy się nie powiodą.... MO zapewne od rana miała już scenariusz wieczornej kropki nad wielką pustką.
Gdy trwa wojna, innych środków używa się w bitwie w otwartym polu, innych w leśnej wojnie partyzanckiej, a jeszcze innych w bitwie o miasta.
My też mamy wojnę, o wysokość wygranej w najbliższych wyborach parlamentarnych. Kaczyński jest atakowany w miejscach niekoniecznie przez siebie wybranych, musi wtedy się bronić, dostosowując środki do okoliczności. Jeśli wygra tego typu szarpaniny i spacyfikuje, choć na krótko, mainstream, może wydawać rządowi otwarte bitwy, na argumenty merytoryczne.

 
 

"Miejcie odwagę... nie tę tchnącą szałem, która na oślep leci bez oręża,
Lecz tę, co sama niezdobytym wałem przeciwne losy stałością zwycięża."
polfic's picture

polfic
Bardzo słusznie :)
Ale tak powinno być ze wszystkim :)
Jan Bogatko's picture

Jan Bogatko
Ponieważ nasłuchałem się dużo, a nawet oberwałem (wirtualne) baty, to dziś wracam do tej sprawy,

pozdrawiam,
Max's picture

Max
Nie przeceniałbym zbytnio wagi "gestu Kaczyńskiego". Kto o nim będzie pamiętał za miesiąc? Nikt. Kto za miesiąc pamiętałby, gdyby tej ręki nie podał czy wręcz zademonstrował wrogość? Też nikt. Stąd mój wniosek, że znaczenie ma to marginalne.

A sam Jarosław Kaczyński jest na tyle wyrazistą postacią, że drobiazgi jego wizerunku nie zmienią. To nie pani "premiera" Kopacz. :)

Zachował się z klasą, ale czy ktoś miałby prawo mieć mu za złe, gdyby się odwrócił do Tuska plecami albo powiedział kilka "słów prawdy"? I znowu: nikt.

pozdrawiam
 

"Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo."
ro's picture

ro
Nie chodziło o wizerunek, tylko o zneutralizowanie przekazu, który zagościłby w mieszalniach co najmniej na tydzień. Założę się, że Żakowski miał już gotowy artykuł na ten temat. A tak - musiał naprędce klecić te swoje czołobitne bzdety. 

Więcej notek tego samego Autora:

=>>