Miał być premier z Krakowa jest premierzyca z Szydłowca

 |  Written by MD  |  0
Daleki jestem od przyjmowania kryterium oceny człowieka w postaci wielkości miejscowości, z której pochodzi. Sam zresztą jestem z tzw. "głębokiej prowincji" z czego akurat, nawet przekornie, jestem bardzo dumny. Niemniej jednak Kraków ma dość pozytywny wizerunek, kojarzy się z ostoją inteligencji, środkowiskiem naukowym związanym z ośrodkiem naukowym o kilkuwiekowej tradycji. Z tej opini próbował korzytać Jan Rokita przeciwko popularności byłego ministra sprawiedliwości. Owczesna rywalizacja PO-PIS nie zapowiadała aż tak drastycznego rozejścia się dróg obu ugrupowań. W zasadzie wyborca miał problem ze wskazaniem różnic między obu partiami. W 2005 roku hasłem "premier z Krakowa" wygrała popularność byłego ministra sprawiedliwości Śp. Lecha Kaczyńskiego.

W 2007 roku po potężnym "przygotowaniu artyleryjskim" w wykonaniu machiny propagandowej zwycięstwo odniosła Platforma i to już bez "premiera z Krakowa" za to w roli głównej z liderem "aferałów" z Trójmiasta, bezbarwnym, ale trzeba przyznać, bardzo sprawnym Donaldem Tuskiem. Propaganda poważnie nadszarpnęła wizerunek PIS a w szególności jego liderów. W normalnym państwie cywilizacji Zachodu 10 kwietnia 2010 roku winien zmieść z powierzchni sceny politycznej Tuska wraz z całą ferajną a dobić go powinna agresja Putina przeciw Ukrainie. Zwycięstwo Komorowskiego w 2010 roku i Platformy w 2011 dowodzi, że za rządów Tuska zniesiona została odpowiedzialność rządzących za państwo i to niezależnie od szczebla władzy. 

Państwo Tuska stało się parodią. Wymiar sprawiedliwości i organa ściagania zajmują się wyłącznie dyscyplinowaniem niepokornych względem władzy. Rządzą i walczą o wpływy koterie towarzysko-biznesowe silnie umocowane w środowisku służb specjalnych odziedziczonych po PRL-u. Patologie na szczytach władzy, nie do końca nawet wykorzenione za rządów PIS odrodziły się na skalę republiki bananowej i silnie wspierają te na szczeblach samorządowych, gdzie układy często pamiętaja towarzysza Gierka. Łaknienie sprawiedliwości przez społeczeństwo, które pozwoliło Śp. Lechowi Kaczyńskiemu objąć urząd prezydenta Warszawy a potem najwyższy urząd w państwie jest obecnie dość skutecznie zabijane przez usilnie wciskaną papkę propagandową szyderczo nazywaną informacjami.

O ile "premier z Krakowa" nie przyniósł Plaformie władzy o tyle "premierzyca z Szydłowca" ma wielką szansę na pogrzebanie całej PO. Na samym starcie zamiast zwyczajowych wręcz nadziei pokładanym w nowej osobie premiera, Ewa Kopacz kojarzy się przede wszystkim z bezczelnym kłamstwem o przekopywaniu ziemi w Smoleńsku i jakby tego było jeszcze mało z sfałszowaniem stenogramu sejmowego z jej skandaliczną wypowiedzią. Co prawda, nie przeszkodziło jej to w sięgnięciu po fotel marszałka sejmu. Niemniej jednak stanowisko premiera w masowym odbiorze kojarzy się z decyzjami, które bezpośrednio dotyczą społeczeństwa i to nawet w sytuacji mistrzowsko wykreowanej przez Tuska gdzie premier prawie za nic nie odpowiada. Fotel marszałka sejmu z kolei wiąże się niemal wyłącznie z zaszczytami i służy promowaniu piastującego go polityka.

Można przekornie pokusić się o optymistyczną diagnozę przyszłości rządu Ewy Kopacz w oparciu o przekonanie, że jeśli na początku ma tak złe notowania to może być tylko lepiej. Jednak czy ktoś zakładał, może być gorszy dla Polski premier niż Tusk? A jak widać może. Zatem czeka nas seria posunięć premierzycy z Szydłowca, wśród których z pewnością nie zabraknie "niepopularnych" bo i czasy trudne a i dziedzictwo po Tusku fajne nie jest. Będzie tego musiała dokonać osoba, która nie posiada "strawnej miałkości" Tuska a reaguje dość emocjonalnie i ładne prezentowanie się na ekranie telewizora łatwo jej nie przychodzi. Doradcy od kreowania wizerunku mają trudne zadanie i mam nadzieję, że nie podołają temu wyzwaniu. Szydłowiec z kolei ze swoimi walorami turystycznymi mógł wizerunkowo śmiało pójść w ślady Sandomierza a grozi mu, że stanie się synonimem nieudolności i upadku najbardziej szkodliwej ferajny jaka sprawowała rządy w IIIRP 

fot. niezalezna.pl
5
5 (5)

Więcej notek tego samego Autora:

=>>