
Znany jest już wynik wyborów do Sejmu II PRL: rządowa sondażownia CBOS podała go już do publicznej wiadomości!
Platforma Obywatelska zdobyła w wyborach do Sejmu w roku 2015* aż 38 procent głosów, PiS – 27! Jedyne, czego CBOS nie podaje, to tego, że liczenie głosów zajmie PKW dwa tygodnie, a to zgodnie z zaplanowanymi awariami systemu. Tylko to umożliwi należyte tasowanie kart wyborczych oraz
wyciąganie asów
z rękawów. A co na to opozycja Jej Kopaczowskiej Mości? Jak zwykle nic. Poza kilkoma napisami na ścianach w publicznych toaletach i komentarzami oburzonych werbalnie internautów na onet.pl i gdzieśtamjeszcze.pl nic się nie wydarzy. Świat jest piękny! Chyba, że Polacy odważą się głosować taczkami.
* tylko nieuki przeciwni gender mają czelność twierdzić, że przyszłe wydarzenia nie mogą mieć miejsca dzisiaj. Otóż mogą!
Jakieś przeciętniaki podważają metodę wyborczą Partii i Rządu :
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1017099,title,Ekspert-Ipsos-kuriozalna-sytuacja-nie-wierze-w-taki-blad,wid,17051827,wiadomosc.html?ticaid=113dae
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1025897,title,Ekspert-dla-WPPL-wybory-nie-byly-sfalszowane-ale-wyniki-mogly-byc-zafalszowane,wid,17051335,wiadomosc.html
Post scriptum: na serio: PKW obraża Poznaniaków – w tym województwie jest najwięcej analfabetów – aż niemal 23 procent! I – co ciekawe – tam, gdzie najwięcej analfabetów, zawsze wygrywa Platforma lub obszarnicy z PSL. A przecież wyborcy PO to podobno ludzie wykształceni!
Niemiecka, niegdyś poważna, gazeta FAZ, oddycha z ulgą – jednak PO wygrała! Oczywiście o tym, że mimo manipulacji opozycja zdobyła największą liczbę głosów, gazeta nie wspomina.
W Polsce obowiązują białoruskie standardy demokracji. Tutejsi się na to godzą.
Dziś mamy w II PRL „liberalną demokrację”, w I PRL mieliśmy „socjalistyczną demokrację” podczas niemieckiej okupacji „narodowo-socjalistyczną demokrację”.
Czy do ciężkiej cholery nikt nie chce po prostu demokracji?!
I jeszcze jedno: sprawę krzyżyków ekstra można łatwo rozwiązać, wzorując się na wiodących demokracjach z Afryki, gdzie głosujący wybiera kandydata odciskiem palca na karcie. Proste, co? Przy takiej liczbie analfabetów w II PRL aż się prosi!
I jeszcze drugie: byłem niedawno w Bonn. Ogłoszenie na słupie: Polin sucht (eine) Putzstelle (Polka szuka pracy, jako sprzątaczka. Ona zna już swą wartość i swe miejsce wśród narodów świata. Tak nie napisze ogłoszenia żadna Turczynka czy Macedonka. One mają godność.
http://www.faz.net/aktuell/politik/ausland/europa/endergebnis-der-regionalwahlen-polens-regierungspartei-uebersteht-den-stimmungstest-13281506.html
(3)
3 Comments
@Jan Bogatko
24 November, 2014 - 02:44
Chyba coś Pan tutaj zgubił :)
Waldemar Żyszkiewicz
zguba
24 November, 2014 - 07:38
Pozdrawiam,
Proszę, zawsze do usług :)
24 November, 2014 - 12:12
Waldemar Żyszkiewicz