
Profesor Andrzej Nowak należy niewątpliwie do najwybitniejszych historyków. Jego badania naukowe i refleksje wzbogacają naszą tożsamość narodową i kulturową utwierdzając nasze pokolenie w ciągłości tysiącletnich dziejów. Bezcenny wkład Profesora w naszą polskość jest znakomitym lekarstwem na katastrofalne schorzenia narodowe rodem jeszcze z XVIII wieku jaki potworne rany zadane nam przez zaborców, Niemcy i Związek Sowiecki.
Ceniąc wielki wysiłek Pana Profesora trudno mi pominąć milczeniem tekst jaki opublikował On w związku z zaproszeniem na konwencję wyborczą Andrzeja Dudy. W tej wypowiedzi postawił tezę, że wybory prezydenckie i parlamentarne 2015 roku są walką na śmierć i życie ale nie dla Polski lecz dla Prawa i Sprawiedliwości. Oczywiście Autor wskazuje na fakt, że rządy obecnego układu przyniosą ciężkie i niepotrzebne straty, ale jednocześnie jest spokojny o przetrwanie Polski. Trudno mi się zgodzić z taką opinią. Obserwując poczynania władzy a przede wszystkim brak odpowiednio skutecznej reakcji społeczeństwa na te poczynania nasuwa mi się tylko równia pochyła po jakiej staczała się Rzeczypospolita w XVIII wieku. Fakt, że udało się odbudować niepodległe państwo po 123 latach nie jest żadną gwarancją, że możemy ten wyczyn powtórzyć.
Teza, że klęska Prawa i Sprawiedliwości w wyborach 2015 roku oznaczać ma, że partia ta przestała być dobrym narzędziem do obalenia obecnego, szkodliwego dla Polski, układu władzy budzi moje najgłębsze zdumienie zwłaszcza gdy wychodzi spod pióra tak znakomitego historyka. Wszak Prawo i Sprawiedliwość jest jedyną liczącą się siłą polityczną powstałą z autentycznej aktywności obywatelskiej. Innego ugrupowania o takim znaczeniu nie ma. Jak ma sobie naród wybrać owe inne narzędzie? Przecież nic nie stoi na przeszkodzie by panowie Ziobro, Gowin, Kukiz, Kowalski czy jeszcze inni zbudowali jakąś nową rzeczywiście opozycyjną siłę. Oczywiście, że połowa obywateli nie bierze udziału w życiu publicznym i teoretycznie mogłaby powstać partia, która zwyciężyłaby wszystkie istniejące dzisiaj, ale niech ktoś to zrobi! Jedyną przewagą Prawa i Sprawiedliwości nad tą "nową" siłą jest wsparcie ze środków publicznych. Ale czy to ma oznaczać, że PIS ma zrezygnować z tych środków? Albo rozpisać konkurs na przekazanie tych pieniędzy osobom, które ogłoszą najlepszy pomysł na nową partię? Przecież to jest absurd.
Postulowanie, aby zastąpić Jarosława Kaczyńskiego jakimś nowym politykiem młodszego pokolenia jest powtórzeniem "dobrych rad" tym co życzą obozowi niepodległościowemu jak najgorzej. Oczywiście, że należy dbać o następców i kontynuatorów polityki partii i PIS ma grono młodych polityków. Jak oni się sprawdzą po odejściu Jarosława Kaczyńskiego tego nie wiemy. Widać teraz, że rodzi się dość dobry następca Prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Powód odsunięcia Premiera Jarosława Kaczyńskiego bo ten skończy niebawem 67 lat czy też z powodu stworzenia negatywnego wizerunku przez propagandę nie mieści mi się w logicznym rozumowaniu. Przecież w kardynałowie Kościoła Katolickiego tracą prawo udziału w konklawe w wieku 80 lat i to dopiero od czasów papieża Pawła VI. Zestawmy do tego sprawność intelektualną obecnie urzędującego prezydenta w właśnie z Premierem Kaczyńskim.
Podniesienie kwestii otwarcia się Prawa i Sprawiedliwości na tzw. ruchy obywatelskie jest demagogią. Oczywiście, że znajdziemy bez większego trudu przykłady, gdzie lokalni działacze PIS blokują bądź ignorują takie inicjatywy. Jednak trzeba logicznie stwierdzić, że to są sprawy marginalne, gdyby ta "obywatelska" aktywność rzeczywiście była tak potężna to albo wyniosłaby już PIS do władzy albo inną, właśnie tę "nową" partię. Na koniec jeszcze mała dygresja. W swym tekście Profesor Nowak tytułuje Jarosława Kaczyńskiego "prezesem". Niby drobna sprawa, ale w moim przekonaniu ważna. Przyjął się zwyczaj, że tytułem "premier" czy też "prezydent" obdziela się osoby, które nie pełnią już tych wysokich funkcji z wyjątkiem właśnie Jarosława Kaczyńskiego, którego w przekaziorach demonstracyjnie tytułuje się "prezesem". Czemu mamy ulegać propagandzie? A przede wszystkim czemu robi to Profesor Nowak?
fot. http://pl.wikipedia.org/wiki/Andrzej_Nowak_(historyk)
Ceniąc wielki wysiłek Pana Profesora trudno mi pominąć milczeniem tekst jaki opublikował On w związku z zaproszeniem na konwencję wyborczą Andrzeja Dudy. W tej wypowiedzi postawił tezę, że wybory prezydenckie i parlamentarne 2015 roku są walką na śmierć i życie ale nie dla Polski lecz dla Prawa i Sprawiedliwości. Oczywiście Autor wskazuje na fakt, że rządy obecnego układu przyniosą ciężkie i niepotrzebne straty, ale jednocześnie jest spokojny o przetrwanie Polski. Trudno mi się zgodzić z taką opinią. Obserwując poczynania władzy a przede wszystkim brak odpowiednio skutecznej reakcji społeczeństwa na te poczynania nasuwa mi się tylko równia pochyła po jakiej staczała się Rzeczypospolita w XVIII wieku. Fakt, że udało się odbudować niepodległe państwo po 123 latach nie jest żadną gwarancją, że możemy ten wyczyn powtórzyć.
Teza, że klęska Prawa i Sprawiedliwości w wyborach 2015 roku oznaczać ma, że partia ta przestała być dobrym narzędziem do obalenia obecnego, szkodliwego dla Polski, układu władzy budzi moje najgłębsze zdumienie zwłaszcza gdy wychodzi spod pióra tak znakomitego historyka. Wszak Prawo i Sprawiedliwość jest jedyną liczącą się siłą polityczną powstałą z autentycznej aktywności obywatelskiej. Innego ugrupowania o takim znaczeniu nie ma. Jak ma sobie naród wybrać owe inne narzędzie? Przecież nic nie stoi na przeszkodzie by panowie Ziobro, Gowin, Kukiz, Kowalski czy jeszcze inni zbudowali jakąś nową rzeczywiście opozycyjną siłę. Oczywiście, że połowa obywateli nie bierze udziału w życiu publicznym i teoretycznie mogłaby powstać partia, która zwyciężyłaby wszystkie istniejące dzisiaj, ale niech ktoś to zrobi! Jedyną przewagą Prawa i Sprawiedliwości nad tą "nową" siłą jest wsparcie ze środków publicznych. Ale czy to ma oznaczać, że PIS ma zrezygnować z tych środków? Albo rozpisać konkurs na przekazanie tych pieniędzy osobom, które ogłoszą najlepszy pomysł na nową partię? Przecież to jest absurd.
Postulowanie, aby zastąpić Jarosława Kaczyńskiego jakimś nowym politykiem młodszego pokolenia jest powtórzeniem "dobrych rad" tym co życzą obozowi niepodległościowemu jak najgorzej. Oczywiście, że należy dbać o następców i kontynuatorów polityki partii i PIS ma grono młodych polityków. Jak oni się sprawdzą po odejściu Jarosława Kaczyńskiego tego nie wiemy. Widać teraz, że rodzi się dość dobry następca Prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Powód odsunięcia Premiera Jarosława Kaczyńskiego bo ten skończy niebawem 67 lat czy też z powodu stworzenia negatywnego wizerunku przez propagandę nie mieści mi się w logicznym rozumowaniu. Przecież w kardynałowie Kościoła Katolickiego tracą prawo udziału w konklawe w wieku 80 lat i to dopiero od czasów papieża Pawła VI. Zestawmy do tego sprawność intelektualną obecnie urzędującego prezydenta w właśnie z Premierem Kaczyńskim.
Podniesienie kwestii otwarcia się Prawa i Sprawiedliwości na tzw. ruchy obywatelskie jest demagogią. Oczywiście, że znajdziemy bez większego trudu przykłady, gdzie lokalni działacze PIS blokują bądź ignorują takie inicjatywy. Jednak trzeba logicznie stwierdzić, że to są sprawy marginalne, gdyby ta "obywatelska" aktywność rzeczywiście była tak potężna to albo wyniosłaby już PIS do władzy albo inną, właśnie tę "nową" partię. Na koniec jeszcze mała dygresja. W swym tekście Profesor Nowak tytułuje Jarosława Kaczyńskiego "prezesem". Niby drobna sprawa, ale w moim przekonaniu ważna. Przyjął się zwyczaj, że tytułem "premier" czy też "prezydent" obdziela się osoby, które nie pełnią już tych wysokich funkcji z wyjątkiem właśnie Jarosława Kaczyńskiego, którego w przekaziorach demonstracyjnie tytułuje się "prezesem". Czemu mamy ulegać propagandzie? A przede wszystkim czemu robi to Profesor Nowak?
fot. http://pl.wikipedia.org/wiki/Andrzej_Nowak_(historyk)
(8)
12 Comments
Dorobek naukowy i wiedza
10 February, 2015 - 16:20
W Polsce od prau lat obowiązuje (i jest nam narzucany) pewien swoisty trend opiniotwórczy. Jednostka w swojej dziedzinie wybitna, vide dobry aktor, znakomity naukowiec, wybitny sportowiec, fachowy dziennikarz, światowej sławy neurochirurg czy diva operowa - automatycznie, nie wiadomo z jakiej racji, staje się również specjalistą od polityki. I należy jej słuchać z nabożnym szacunkiem!
Oczywiście, zarówno profesor Nowak jak i inne znane publiczne osoby mają prawo do swojego zdania. Ale jest ono tyle samo warte, co opinia każdego innego rozgarniętego człowieka. Polityka jest dziwnie egalitarna pod tym względem...
Są też ci, którzy polityką zajmują się zawodowo. Oni z kolei wiedzą cokolwiek więcej o praktyce, ale, z kolei, niech nie robią się autorytetami od wszystkiego. Rządy dyletantów kosztują, czujemy to na wąłsnej skórze. Polityk, po dojściu do władzy, ma odnaleźć kompetentnych wykonawców - a nie obsadzać urzędy kolesiami...
"Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo."
@Max
10 February, 2015 - 20:58
@MD
10 February, 2015 - 18:23
Prof. Nowak napisał jedynie, że kto inny powinien być premierem, zaś Kaczyński wedle tej koncepcji pozostałby prezesem partii. To media narzuciły kłamliwą interpretację, że Kaczynski powinien odejść. Nie dajmy się wkręcać.
I druga sprawa - prof. Nowak nie napisał nic nowego. Podobną krytykę PiS wygłaszał już wcześniej - np. po wyborach samorządowych w rozmowie na antenie Niepoprawnego Radia PL.
GG
@GG
10 February, 2015 - 21:31
A tak w ogóle to PiS nie twierdza oblężona, a Profesor nie jej wróg i czas najwyższy, aby dekowników z regionu pogonić do roboty. Mówiliśmy o tym w środowej dyskusji redakcyjnej niepoprawnego radia. pl. Można posłuchać - audycja 604 i nie obrażać się na merytoryczną krytkę, tylko ja przemyśleć i wyciągnąc wnioski zanim nam doszczętnie tyłki obiją.
@Gadający Grzyb
10 February, 2015 - 21:39
Czytając jednak do końca myśl Profesora dochodzę do wniosku, że sugeruje On iż Jarosław Kaczyński dla skutecznej relizacji dobra Polski przez PIS powienien usunąć się w cień pewnie z uwagi na fatalny wizerunek w społeczeństwie, który wykreowały mu przekaziory i to wystuacji gdy sam Profesor nie odmawia mu ani zdolności politycznych ani woli i sił do działania. Z tym też nie mogę się zgodzić. Bo ten wizerunek został mu stworzony nie dlatego, że nazywa się Jarosław Kaczyński tylko że ma odwagę podjąć się dzieła naprawy Rzeczypospolitej. I każdy kto podejmie się tego zadania spotka się z takim samym przeciwdziałaniem układu okrągłostołowego.
Publiczna krytyka poczynań partii opozycyjnej dla jej dobra raczej nie przynosi korzyści. A już w dzień konwencji wyborczej jest wymarzonym prezentem dla konkurencji.
Za moment
10 February, 2015 - 21:44
Taki sk... Drzewiecki miał czelność stwierdzić, że w czasie konwencji Duda był pobudzony. Zapewne brał jakieś prochy...
Można ewentualnie zapytać: Skoro w czasie swojej konwencji Komorowski był ospały i niemrawy, może brał jakieś prochy uspakajające??? A może często bierze, bo często zasypia w czasie publicznych spotkań???
"Miejcie odwagę... nie tę tchnącą szałem, która na oślep leci bez oręża,
Lecz tę, co sama niezdobytym wałem przeciwne losy stałością zwycięża."
@Szary Kot
11 February, 2015 - 09:05
Otóż to!Nie dajmy się wkręcać
11 February, 2015 - 02:51
---
precz z komuną!
MD,
10 February, 2015 - 18:46
Wczoraj niejaka Stokrotka usiłowała czepiać się wieku Jarosława Kaczyńskiego. Myślę, że panowie, którzy odwiedzają ją w programie (wczoraj Joachim Brudziński) nie powinni w takim razie okazywać nadmiernej kindersztuby i przypomnieć jej, że jest młodsza zaledwie o 7 lat!
"Miejcie odwagę... nie tę tchnącą szałem, która na oślep leci bez oręża,
Lecz tę, co sama niezdobytym wałem przeciwne losy stałością zwycięża."
@Szary Kot
10 February, 2015 - 21:36
Przeczytałem list Nowaka
10 February, 2015 - 21:24
Czy to będą ostatnie przegrane wybory PIS? Sadząc po licznych komentarzach typu PIS jedyny, Po PIS tylko potop. Czekajmy aż Polske trafi jasny ch.j, aż z biedy i upokorzenia wyrwiemy kamienie z ziemi. Takich wyborców potrzeba PISowi? Tylko, że to juz nie bedą wyborcy. I zgodnie z prawie ostatnia tezą Nowaka, sprawa rozegra sie już bez PISu, a może i bez wyborów. Blog&Roll isnieje ponad rok. Do czasu kiedy istniejący układ weźmie wszystko po raz kolejny pozostało 8 miesięcy.
W liscie Nowaka nie ma ani słowa, za które należałoby go krytykować.
Słowa może nie
11 February, 2015 - 11:30