Słupki poparcia

Podstawowym filarem oparcia się rządzącego układu jest potężna machina propagandowa, która nieustannie pokazuje rosnące słupki poparcia i zaufania. Nie ważne, że kandydat "obywatelski" Bronisław Komorowski powinien się, przynajmniej z kilku rzeczy, wytłumaczyć w normalnym sądzie. Nie ważne, że jego urzędowanie to pasmo wpadek i kompromitacji. Z kolei uczynienie z Rosji sojusznika i wypowiedzi na ten temat jego doradców powinny być powodem zakończenia wszelkiej działalności publicznej tego osobnika.

Tymczasem przekaziory wciąż pokazują słupki poparcia, które ponoć mają zapewnić reelekcję Komorowskiemu w I turze. Nieustanne bombardowanie słabo zorientowanego elektoratu kolejnymi rekordami popularności kandydata musi przynieść efekt. Nie możemy się temu przyglądać bezczynnie. Pokażmy też i my jak wyglądają słupki naszej dezaprobaty dla poczynań rządzących. Niech wyborcy mają większą szansę zobaczyć jak mija się "prawda ekranu" z rzeczywistością.

Od naszej aktywności i pomysłowości zależy jak urządzimy owe "słupki poparcia", które dziesiątki czy setki ludzi będzie mijać codziennie jadąc do pracy czy udając się na spacery. Niech rządzący i w ten sposób odczują naszą dezaprobatę dla tego co wyczyniają. Nie są to w dzisiejszych warunkach duże koszty, nie musi to być błyszczący papier i znakomita grafika. Wystarczy, że będzie czytelny i dobrze widoczny przekaz.