Niemcy ponad Europą

 |  Written by grzechg  |  2

Unia Europejska, tak realnie, już nie istnieje. Ma co prawda swoje instytucje, które pracują w pocie czoła nad przyszłością naszego wspaniałego kontynentu, ale Unia to dziś jedynie twór medialny i rozpadający się twór polityczny. Media piszą o szczytach, pokazują do znudzenia te same samochody z przywódcami podjeżdżające na kolejne szczyty pod drzwi gmachu szczęścia powszechnego, ale przykład Grecji odsłania nam początek nowej, zupełnie innej Europy. 48 godzin na uchwalanie pakietu ustaw gwarantujących pomoc Eurolandu dla Aten. Piękna demokracja. 50 miliardów euro z prywatyzacji ma szybko trafić do specjalnego funduszu powierniczego, żeby zabezpieczyć spłatę ponad 300 miliardów euro długu Grecji wobec banków, głównie niemieckich. Za chwilę Grecy stracą raz na zawsze kilka swoich pięknych wysp i port. Następuje w świetle kamer zabór państwa. Tak po prostu Niemcy rozbierają sobie Grecję na części, zjadają ją kawałek po kawałku.

Przesada? Nikt dziś nie słucha w Europie tego, co mówi David Cameron (postuluje umorzenie części długu) czy Francois Hollande, słucha się tylko tego, co mówi Angela Merkel, rządząca już realnie jedną trzecią Europy. Darujmy sobie listę państw, bo każdy chyba wie, o które kraje chodzi. Niemcy stały się hegemonem Europy. I wcale tego nie kryją. Co bardziej naiwni, jak Francuzi, dopiero teraz budzą się z letargu. Francuskie media głośno mówią o dyktacie Niemiec w Europie i w sprawie Grecji. W Polsce mamy premier Ewę Kopacz, więc wszystko jasne. Jedyne co ma do powiedzenia, to tekścik powtarzany od dwóch tygodni, że populistyczne rządy z nierealnymi obietnicami doprowadziły Grecję do tego kryzysu, czyli PiS w Atenach. Tylko złapać się za głowę, że ktoś taki jest premierem rządu.

Grecja ma swoje grzechy, ale prawdą jest też to, że z tych 320 miliardów euro pożyczonych od Brukseli, zaledwie jedna dziesiąta trafiła realnie do greckiej gospodarki. Reszta wróciła do banków, głównie niemieckich. Grecy mogą sobie spłacić własnym majątkiem część zadłużenia, a i tak będą spętani długami przez najbliższe 50 lat. Tu nie ma żadnego wyjścia, poza redukcją zadłużenia. Na taki  pomysł Niemcy mówią swoje stanowcze nie. I wiadomo dlaczego. Grecja ma być rozparcelowana, pokrojona jak tort, którym podzielą się niemieckie banki. To koniec Grecji, a nie jakieś tam porozumienie. Jedna wielka, niemiecka ściema. Hollande już o tym wie, ale guzik może zrobić w tej sprawie. Sam zerka na zachód i południe Europy, żeby z Francji zrobić takiego małego hegemona.                    

 
Pod koniec lat trzydziestych ubiegłego wieku Niemcy były hegemonem militarnym w Europie, dziś są hegemonem ekonomicznym. Realizują precyzyjnie swój plan podporządkowania sobie znacznej części Europy. Tylko Niemcy, tak jak nikt, zyskały na wprowadzeniu euro. Szacuje się, że dzięki tej operacji zarobiły dodatkowo około biliona euro. I mogą też, jak zechcą, swobodnie opuścić strefę euro i wrócić do marki. Angela Merkel nie kryje się, że rządzi Europą i Brukselą. Każdemu dyktuje warunki i to do niej należą kluczowe decyzje polityczne i gospodarcze w sprawach europejskich. Także wobec Ukrainy, gdzie Niemcy mają swoje dalekosiężne plany. Niemcy już stoją ponad Brukselą i Komisją Europejską. A ponad 70% Niemców uważa, że Grecji nie wolno pomagać, że Grecy ich okradli. Krótka pamięć potomków żołnierzy Wermachtu i SS. Oby się Niemcy nie przejechali na tym dyktacie. Tak tylko lekko szacując, samej Warszawie Berlin winien jest do dziś około 100 mld euro za zniszczenia wojenne.            

Img.: https://twitter.com/  @kot

5
5 (6)

2 Comments

fritz's picture

fritz
Masz racje. Obecna unia jest faszystowska struktura nie majaca nic wspolnego z demokracja. Niemcy zniszczyly piekne idee Uni jako wspolnoty krajow Europy. Oblakany szowinizm niemiecki jest dokladnie taki sam jak za hitlera.
Przy tym, Niemcy maja dokladnie tyle wladzy, ile inne kraje jej Niemcom daja.

Euro
Niemcy dlatego zyskaly na euro poniewaz wymienily DM na euro po kursie odpowiadajacym 21% dewaluacji DM. Co  spowodowalo, ze niemieckie barachlo stalo sie nagle tanie jak barszcz, bezkonkurencyjnie tanie, co wlasnie przelozylo sie na 1. na eksplozje exportu niemieckiego i na 2. niszczenie przemyslu w krajach kupujacych niemiecki towar. Tylko we Francji Niemcy zniszczyly w ten sposob okolo 1 mln miejsc pracy w przemysle.
Tutaj ladnie to widac.
http://www.zerohedge.com/sites/default/files/images/user5/imageroot/2015...

Grecja
Tutaj chodzi o 250 mld euro. Reszta to stary dlug grecki.
Niemieckie banki udzielaly idiotycznych kredytow prywatnych. Kiedy zaczal sie kryzys, kredytobiorcy nie byli w stanie ich splacic.
Niemcy zmusily Grecja to przeksztalcenia tych prywatnych, NIE panstwowych kredytow w kredyty panstwowe co bezprawiem jest. Miedzynarodowa komisja doszla wlasnie do wniosku, ze Grecja tych kredytow nie musi splacac.
 
Z tych 250 mld 89% to kredyty prywatane po zbojecku narzucene Grecji a reszta, 11%, to kredyty panstwowe.

Artykul z 28.czerwca
Tytul: Zweifel an Legalität griechischer Schulden
http://www.nzz.ch/finanzen/anleihen/zweifel-an-legalitaet-griechischer-s...

Eine vom griechischen Parlament bestellte Kommission hat Teile der griechischen Staatsschuld für illegal und folglich für nicht zurückzahlbar erklärt

Komisja powolana przez grecki parlament (miedzynarodowa) uznala czecs greckiego dlugu panstwowego za nielegalny i dlatego za nie podlegajacy zwrotowi.

NZZ jest szwajcarska i do tego najlepsza niemieckojezyczna gazeta.
 
Katarzyna's picture

Katarzyna
Ciesze się z jednego, jeśli można użyć tego słowa w przypadku anschlussu Grecji , że juz przejrzano na oczy, bo prawie identycznie postąpiono z Portugalią, ale jakoś nie było echa.
Na jedno jednak warto zwrócić uwagę i głośno trąbić i protestować, bo to juz nie są żarty.Należy pomyśleć o międzynarodowym wsparciu Grecji. I nastawić się na silny nacisk na Polskę  w sprawie przyjęcia przez nas euro. Jak mu się przeciwstawić, kiedy taki mamy dług?

„Główne i ważne sprawy europejskie nie mogą być dłużej rozwiązywane przez rządy narodowe. Potrzebujemy wspólnotowych instytucji. W którymś momencie będziemy potrzebować rządu europejskiego” – powiedział przewodniczący Parlamentu Europejskiego Martin Schulz.

Więcej notek tego samego Autora:

=>>