
Totalnie Idiotyczna Opozycja uparcie twierdzi, że obecna władza stosuje standardy putinowskie, białoruskie czy wręcz nazistowskie (niemieckie – przyp. autora) zamiast standardów demokratycznych i europejskich. Patrzę, patrzę i za cholerę nie mogę się dopatrzeć gdzie. W związku z tym postanowiłem podjąć próbę przecięcia tego idiotycznego i szkodliwego twierdzenia Totalnie Idiotycznej Opozycji oraz KOD-u.
Wymyśliłem tabelkę, która pomoże uporządkować w sposób wręcz prostacki, czyli w sam raz dostosowany do poziomu Totalnie Idiotycznej Opozycji oraz KOD-u, tę kwestię. Prosiłbym tylko Koleżeństwo bardziej ode mnie znające się na politologii, socjologii i innych równie tajemnych, a przydatnych czasami dziedzinach, do sugestii jak można by zmierzyć poszczególne wskaźniki – punktowo, liczbowo, procentowo, etc. oraz jak określić bazę która byłaby punktem odniesienia.
Oto rzeczona tabelka:
Skala:
- standard rosyjsko-putinowski - ….pkt
- standard białoruski - ….pkt
- standard nazistowski - ….pkt
- standard normalny - ….pkt
Po wypełnieniu powyższej tabelki i przeprowadzeniu króciutkiej prostackiej analizy będzie można każdemu matołowi, nawet jeśli będzie to Kierwiński albo Scheuring-Wielgus, legalnie dać po łbie jeśli raz jeszcze zająknie się o standardach putinowsko-białorusko-nazistowskich rządu Beaty Szydło.
Co myślicie o powyższym?
PS.: Zauważcie, że Totalnie Idiotyczna Opozycja oraz KOD bełkocą o „standardach putinowskich” i „białoruskich”, nie „łukaszenkowskich”? Ciekawe dlaczego? Jak Putina już nie będzie to „standardy rosyjskie” nagle będą OK?
Wymyśliłem tabelkę, która pomoże uporządkować w sposób wręcz prostacki, czyli w sam raz dostosowany do poziomu Totalnie Idiotycznej Opozycji oraz KOD-u, tę kwestię. Prosiłbym tylko Koleżeństwo bardziej ode mnie znające się na politologii, socjologii i innych równie tajemnych, a przydatnych czasami dziedzinach, do sugestii jak można by zmierzyć poszczególne wskaźniki – punktowo, liczbowo, procentowo, etc. oraz jak określić bazę która byłaby punktem odniesienia.
Oto rzeczona tabelka:
Czy legalnie sprawowana władza: | Rosja putinowska | Białoruś | Niemcy nazistowskie | Ukraina | Polska |
dokonała zbrojnej agresji na sąsiedni kraj | |||||
prowadzi działania militarne w państwach z którymi nie graniczy | |||||
utrzymuje obozy koncentracyjne | |||||
utrzymuje karne kolonie | |||||
więzi przeciwników politycznych | |||||
morduje przeciwników politycznych w kraju | |||||
morduje przeciwników politycznych za granicą | |||||
morduje dziennikarzy | |||||
toleruje prześladowania na tle wyznaniowym i rasowym | |||||
toleruje podwójny system prawa | |||||
prześladuje opozycję polityczną | |||||
cenzuruje media | |||||
cenzuruje kulturę | |||||
etc. | |||||
etc. | |||||
Podsumowanie [pkt]: |
Skala:
- standard rosyjsko-putinowski - ….pkt
- standard białoruski - ….pkt
- standard nazistowski - ….pkt
- standard normalny - ….pkt
Po wypełnieniu powyższej tabelki i przeprowadzeniu króciutkiej prostackiej analizy będzie można każdemu matołowi, nawet jeśli będzie to Kierwiński albo Scheuring-Wielgus, legalnie dać po łbie jeśli raz jeszcze zająknie się o standardach putinowsko-białorusko-nazistowskich rządu Beaty Szydło.
Co myślicie o powyższym?
PS.: Zauważcie, że Totalnie Idiotyczna Opozycja oraz KOD bełkocą o „standardach putinowskich” i „białoruskich”, nie „łukaszenkowskich”? Ciekawe dlaczego? Jak Putina już nie będzie to „standardy rosyjskie” nagle będą OK?
(3)