
Witold Pilecki. Pomagał w najtrudniejszych sprawach. Bezinteresownie. Gdy wydawało się to niemozliwe. Jemu się udawało. Jego nieprawdopodobny zyciorys pełen jest takich sytuacji - jak chocby gdy na ochotnika zgłosił się że wróci po harcerzy którzy zaspali i groziło im że wpadną w łapy sowietów. Wrócił - uratowanych przyprowadził. Nikim nie wzgardzał, nie pomawiał,wręcz przeciwnie stawał po stronie obrażanych, pomawianych. Nie było w Nim zawiści, zazdrości. Była wielkoduszność, szacunek dla każdego zycia, umiłowanie Ojczyzny. Skuteczność ale i wrażliwość. Bohatersrwo ale i artystyczna dobra dusza. Kochająca.Pomocna w potrzebie. Jego herold - jak Go nazwał Cezary Krysztopa - od lat oddany Michał Tyrpa ma teraz dramatyczne kłopoty. O tym ta petycja - podpisyjmy! Trzeba pomóc - to bardzo w duchu Rotmistrza - przyszłą na nas pora - aby dać Mu świadectwo. Bo Witold Pillecki - to nasze zobowiązanie.Nasz Patron. Działajmy kochani. http://www.citizengo.org/pl/117390-petycja-do-prezydenta-miasta-krakowa-i-rady-miasta-krakowa-w-sprawie-wstrzymania-eksmisji-i?tc=fb&tcid=43147620
(3)
1 Comments
Pilecki na pytanie kto to
25 November, 2017 - 09:47