Soros właśnie oberwał na Węgrzech - ... i odegra się na nas?

 |  Written by Docent zza morza  |  0

Warto czasem oderwać się od bieżączki i szerzej spojrzeć na to, co nam pokazują w telewizorach (pamiętając, że większość redakcji nadal "jest zaprzyjaźniona"...)

Tydzień temu  Węgrzy pogonili kota partiom "dyskretnie" wspieranym przez Georga Sorosa - bo premier Orban postawił sprawę na ostrzu noża, przeciwstawiając dobro narodu węgierskiego oraz węgierską rację stanu neomarksistowskim mrzonkom o kolejnym utopijnym "raju na ziemi"w Europie, w pocie czoła budowanym i finansowanym przez Rotszyldów, dla których pracuje "Wielki Filantrop".

A pierwszy raz to doszło do bezpośredniej konfrontacji Viktora Orbana z Sorosem w roku 2015:
"A więc szykuje się nam  WIELKA KONFRONTACJA planu Orbana  http://wpolityce.pl/swiat/266283-zobacz-plan-orbana-premier-wegier-przedstawia-propozycje-rozwiazania-kryzysu-imigracyjnego (chroniącym Europę i jej kulturę) z planem Sorosa (narzucającym nam multi-kulti) - i jak myślicie – która wizja ostatecznie zwycięży?"
Tak pisałem jesienią tamtego roku o wiekopomnym starciu tych dwóch wielkich ideologii -
=> - Dyktat Rotszyldow-1 Macie przyjmować co najmniej milion ludzi rocznie

Niedawno George Soros był łaskaw poinformować świat, że właśnie przeznaczył 18 miliardów dolarów na "wspieranie demokracji wszędzie tam, gdzie jest ona zagrożona"... => - 18 miliardów Sorosa

A co się dzieje na naszym podwórku? Pamiętajmy, że do rewolucji i obalania rządów dochodzi wtedy, gdy uda się skanalizować słuszne pretensje wystarczająco dużych i wystarczająco zdesperowanych grup społecznych.

A rząd Zjednoczonej Prawicy tak jakby kontynuuje swą niezrównaną ekwilibrystykę - czyli ochocze przydeptywanie własnych sznurowadeł. -;(

Bo chwalenie się na lewo i prawo sukcesami gospodarczymi oraz epatowanie obywateli kolejnymi miliardami wpływającymi do budżetu - jest samobójczą strategią, bo prowadzi do roszczeniowej inflacji.

No, bo "skoro pieniądze wreszcie są" - to dlaczego nie dla nas...?

A środowisk faktycznie pokrzywdzonych, zaniedbanych i pomiatanych w okresie słusznie minionym jest bez liku...

Zeszłoroczne manewry wicepremiera Morawieckiego wokół "nadwyżki budżetowej"przyniosły nam strajk i żądania rezydentów medycznych...

A dzisiejszy zaśpiew rządu premiera Morawieckiego o kolejnych sukcesach - przyniesie nam niekończącą  się lawinę żądań (bo obecny protest zdesperowanych rodziców jest niewątpliwie tylko przygrywką). 

A widzieliście ich profesjonalne - rzekłbym -"wypasione"- transparenty? 
Robione "w szkole po godzinach"...?
A może kasiorka od "Wujka George´a"...?

image

A gdzie służby...? 
I czy aby na pewno one "już są nasze"...? 
I wszyscy w nich grają do tej samej bramki...?

Aż boję się myśleć, co będzie, gdy "obudzi się"budżetówka - od lat mająca zamrożone pobory. 

Biurokratów wyższych szczebli to tuskie przekupywały milionami nagród i premii (w sumie poszlo na to grubo ponad pół miliarda złotych), ale starsi referenci to już musieli się obejść smakiem - za to w zamian awansowano ich w telewizorach "na Europejczyków"... ;-)

P.S. Ciekawe, kto też "na zapleczu" dzisiaj nad nimi "uporczywie pracuje"...?

A czy "nasze"służby to choćby sobie przeczytały Gene Sharpa "Od dyktatury do demokracji"? 
Dla leniwych - polska recenzja tutaj - http://www.maszkiewicz.eu/blog/?p=1182

I czy służby słyszały coś o "kolorowych rewolucjach"? 
Ależ oczywiście, że za pieniędze "wujka George´a"... !

No, bo niby za czyje...?
Przecież żadnej wojny nie da się na dłuższą metę prowadzić "za friko", samym entuzjazmem uczestników...

P.S. 2 Nie chciałbym dziś być w skórze rządowych negocjatorów - bo żądania rodziców niepełnosprawnych dzieci są jak najbardziej słuszne... Ale ustępstwo na ich rzecz może okazać się przysłowiowym kamykiem uruchamiającym lawinę...

Ale PIS ma się różnić od Platformy, choćby okazywaniem serca pokrzywdzonym oraz wsłuchiwaniem się w "głos ludu". Jak rząd z tego wybrnie...?

P.s. 3 Polecam również  => -Kolorowe rewolucje i ich organizatorzy

Sytuacja jest dziś mocno rozwojowa i na pewno będą się pojawiać próby "rozhuśtania nastrojów" - bo taki scenariusz zwykle jest realizowany...

A tak wyglądał transparent protestujących rodziców w sejmie w roku 2014...

image

 
5
5 (2)

Więcej notek tego samego Autora:

=>>