
Pani Hańba Gronkiewicz-Waltz jest klasą samą dla siebie. Tak zapewne będzie wyglądała Pihowicz gdy osiągnie wiek pani Hańby. Cóż poradzić ze stara foczka agresorką? Odwołać, a potem do kości rozliczyć ze wszystkiego, ale to ze wszystkiego co uczyniła. A na odchodnym na łeb jej nasadzić jedna z donic, którymi zeszpeciła Warszawę.
I jeszcze refleksja przy okazji dzisiejszej okazji. Otóż na ulica pojawiły się plakaty z tajemniczym napisem głoszącym "łączy nas pamięć" i różnymi ludźmi. którzy mają przyczepione żółte papierowe żonkile. Kogóż tam nie ma? I Olejnik i Ostaszewska i jakaś sfotoszopowana baba do Jandy średnio podobna i ten co grał agenta Bolka u Wajdy i jeszcze jakieś inne mało rozpoznawalne postaci. Event jak event - dużo takich kręci się po mieście. Nie wiem kogo z czym ta plakatowa "pamięć" ma łączyć bo to jakieś takie zamglone. Wiem, że jest to rocznica Powstanie w Getcie Warszawskim, ale ta łączność jakoś mnie nie przekonuje. Nie wnikam bo chodzi mi w zasadzie o pamięć którą z czymś łączy występujący na jednym z plakatów para-ksiądz, duszpasterz środowisk szatanistycznych, niejaki Boniecki. Jego kumpel, "jasełkowy satanista" Nergal nosił kiedyś wdzięcznie brzmiący pseudonim Holokausto. Intryguje mnie czy pan Boniecki o tym wie, a jeśli tak to czy "pamięta"? A jeśli "pamięta" to czy to mu nie przeszkadza. A jeśli nie przeszkadza to dlaczego. A może jestem niesprawiedliwy i wysłał swojemu kumplowi papierowego żonkila do pamiętania?
I jeszcze jedna refleksja dotycząca plakatowych "pamiętaczy". Nie wiem czy wszyscy z nich (nie chciałbym być niesprawiedliwy) pamiętają o innych rocznicach, takich jak np. wybuchu Powstania Warszawskiego czy agresji niemieckiej na Polskę. Bo ja jakoś nie pamiętam aby oni "pamiętali". Hańba Gronkiewicz-Waltz niestety musi - bo musi z racji pełnionej funkcji wygłaszać idiotyczne przemówienia i składać kwiatki. Tyle, że inne niż żonkile.
I jeszcze refleksja przy okazji dzisiejszej okazji. Otóż na ulica pojawiły się plakaty z tajemniczym napisem głoszącym "łączy nas pamięć" i różnymi ludźmi. którzy mają przyczepione żółte papierowe żonkile. Kogóż tam nie ma? I Olejnik i Ostaszewska i jakaś sfotoszopowana baba do Jandy średnio podobna i ten co grał agenta Bolka u Wajdy i jeszcze jakieś inne mało rozpoznawalne postaci. Event jak event - dużo takich kręci się po mieście. Nie wiem kogo z czym ta plakatowa "pamięć" ma łączyć bo to jakieś takie zamglone. Wiem, że jest to rocznica Powstanie w Getcie Warszawskim, ale ta łączność jakoś mnie nie przekonuje. Nie wnikam bo chodzi mi w zasadzie o pamięć którą z czymś łączy występujący na jednym z plakatów para-ksiądz, duszpasterz środowisk szatanistycznych, niejaki Boniecki. Jego kumpel, "jasełkowy satanista" Nergal nosił kiedyś wdzięcznie brzmiący pseudonim Holokausto. Intryguje mnie czy pan Boniecki o tym wie, a jeśli tak to czy "pamięta"? A jeśli "pamięta" to czy to mu nie przeszkadza. A jeśli nie przeszkadza to dlaczego. A może jestem niesprawiedliwy i wysłał swojemu kumplowi papierowego żonkila do pamiętania?
I jeszcze jedna refleksja dotycząca plakatowych "pamiętaczy". Nie wiem czy wszyscy z nich (nie chciałbym być niesprawiedliwy) pamiętają o innych rocznicach, takich jak np. wybuchu Powstania Warszawskiego czy agresji niemieckiej na Polskę. Bo ja jakoś nie pamiętam aby oni "pamiętali". Hańba Gronkiewicz-Waltz niestety musi - bo musi z racji pełnionej funkcji wygłaszać idiotyczne przemówienia i składać kwiatki. Tyle, że inne niż żonkile.
(5)
5 Comments
@HdeS
19 April, 2016 - 21:21
@tł
19 April, 2016 - 21:45
@HdeS
19 April, 2016 - 21:57
No i cóż mam Ci powiedzieć?
19 April, 2016 - 22:01
@HdeS
19 April, 2016 - 22:05