
Gdyby ktoś wątpił, że Szwecja idzie w awangardzie, to proszę:
Dzieciaki maszerują skandując hasła, że każdy ma prawo być tym kim chce i ma prawo kochać kogo chce.
Co prawda, indagowane przez postępową dziennikarkę, nie bardzo hasła pamiętają, ale udział w paradzie jest dla nich ważny. Mała blondyneczka po prawej wyjaśnia, że właściwie nie miała tego dnia iść do przedszkola, ale chciała wziąć udział w paradzie.
Z bardziej dorosłych problemów toczy się właśnie w prasie dyskusja o ślubach kościelnych. Coraz częściej pary młode chcą wprawdzie brać ślub w kościele, ale zależy im, żeby pastor nie gadał o Bogu :-)
ilustracja z:http://www.gp.se/image_processor/1.2743649.1434021185!/image/1544359942....
Hun
Dzieciaki maszerują skandując hasła, że każdy ma prawo być tym kim chce i ma prawo kochać kogo chce.
Co prawda, indagowane przez postępową dziennikarkę, nie bardzo hasła pamiętają, ale udział w paradzie jest dla nich ważny. Mała blondyneczka po prawej wyjaśnia, że właściwie nie miała tego dnia iść do przedszkola, ale chciała wziąć udział w paradzie.
Z bardziej dorosłych problemów toczy się właśnie w prasie dyskusja o ślubach kościelnych. Coraz częściej pary młode chcą wprawdzie brać ślub w kościele, ale zależy im, żeby pastor nie gadał o Bogu :-)
ilustracja z:http://www.gp.se/image_processor/1.2743649.1434021185!/image/1544359942....
Hun
(4)
6 Comments
Może pastorki
13 June, 2015 - 08:30
Be careful what you wish for, cause it may come true.
Zaraz, nie wiem czy dobrze
13 June, 2015 - 11:28
"Miejcie odwagę... nie tę tchnącą szałem, która na oślep leci bez oręża,
Lecz tę, co sama niezdobytym wałem przeciwne losy stałością zwycięża."
@Szary Kot
13 June, 2015 - 11:40
Szary Kot
13 June, 2015 - 13:20
To efekt wieloletniego prania mózgów i terroru politycznej poprawności.
Inny tekst z tej samej gazety:
W czwartkowe przedpołudnie brukowanymi ulicami Hagi maszerowały dzieci i pedagodzy. Radośnie machali tęczowymi flagami i skandowali:
- Kogo można kochać? Kogo się chce!
Przedszkole Hagahuset zorganizowało własną Paradę dumy gejowskiej już drugi rok z rzędu. Dzieci z sześciu przedszkolnych oddziałów szły ręka w rękę w słoneczny dzień, przechodząc obok popijających latte gości kawiarni i rowerzystów. Wielu przechodniów przystawało, aby popatrzeć na ten mały pochód będący elementem pracy przedszkola nad wychowaniem w szacunku dla równości.
- Nie używamy słów chłopiec albo dziewczynka. Zamiast tego skupiamy się na człowieku. Dzieci są rozsądne. Uważają za oczywiste to, że wszyscy ludzie są równi, mówi Christina Rekstad, szefowa przedszkola Hagahuset.
Według niej jest ważne, aby tę pracę kontynuowano także w szkole.
Mamy nadzieję, że coś stąd wyniosą. Myślę, że musimy mieć odwagę, aby stawiać dzieciom takie wyzwania, aby były w przyszłości gotowe samodzielnie kwestionować zastane normy. One są przecież naszą przyszłością.
Tłumaczenie, na gorąco i troszkę dowolnie, moje własne :-)
To co się w Szwecji wyrabia wokół tych parad, to jakiś obłęd. Najważniejsza i największa parada w Sztokholmie jest zapowiadana na wiele miesięcy przedtem, zapraszani są najbardziej znani artyści, obowiązkowo maszerują politycy wszystkich partii zasiadających w parlamencie. Wykluczeni zostali jedynie Sverigedemokraterna, partia sprzeciwiająca się masowej imigracji i reprezentująca bardziej od pozostałych partii konserwatywne wartości. Ale nawet oni protestowali przeciwko temu wykluczeniu. Parada w Sztokholmie jest traktowana jako jedno z najważniejszych, jeśli nie najważniejsze, wydarzenie kulturalne w kraju.
Pozdrawiam,
Traube,
13 June, 2015 - 14:46
Czy w imię dbania o "dobro" dziecka i jego "prawo do bycia wychowywanym w atmosferze tolerancji", nie próbowaliby odebrać takiemu nieposłusznemu i pozbawionemu właściwego entuzjazmu rodzicowi, praw rodzicielskich?
"Miejcie odwagę... nie tę tchnącą szałem, która na oślep leci bez oręża,
Lecz tę, co sama niezdobytym wałem przeciwne losy stałością zwycięża."
Szary Kot
13 June, 2015 - 20:51
Oni z pewnością nie protestowali.
Czy gdyby jednak ktoś zaprotestował odebraliby prawa rodzicielskie?
Myślę, że nie. Mimo wszystko.
Tyle, że i o miejsca w przedszkolach bywa trudno, więc pewnie lepiej się nie wychylać, zwłaszcza że same dzieciaki rwą się do tej parady, bo tak im wyprali mózgi.
Ja osobiście nie widzę aż tak wielkich różnic między tymi, biednymi w gruncie rzeczy dziećmi, a znanymi nam z fotografii sześciolatkami z państwa islamskiego fotografowanymi z głowami wrogów w ręku czy nastolatkami z Liberii lub Sierra Leone obcinającymi rówieśnikom dłonie albo nastolatkami z Kambodży z czasu Czerwonych Khmerów wykonującymi przy pomocy pałek egzekucji swoich nauczycieli i ich rodzin. Tu i tam kompletnie wyprane w imię ideologii mózgi.
Ale ci ludzie tego nie widzą. Nie zdają sobie sprawy, że panie przedszkolanki wraz z innymi "pedagogami" robią z ich dzieci debili szczekających głupkowate frazesy o równości wszystkich ludzi. Im nie przychodzi do głupich głów myśl, czy faktycznie Adolf Hitler albo Breivik jest wart tyle samo, co Matka Teresa, czy życie pedofila sadysty jest rzeczywiście warte tyle samo, co życie dzieci-ofiar owego pedofila.
I te dzieci wyrosną na równie głupich ludzi.
Pewnym problemem będzie tutaj islam, bo ci z kolei mają mało nabożeństwa dla gejów, a są z wielką estymą traktowani przez władze. Niedawno protestowała w gazetach irańska feministka zamieszkała od lat w Szwecji. Ona czuje się dziś w swojej dzielnicy Sztokholmu gorzej niż w Iranie w czasie, kiedy z niego uciekała. I akurat ona na wyrozumienie ze strony obecnych szwedzkich władz specjalnie liczyć nie może.