
Mniej na rocznicę drugą naszło mnie kolejny raz by zająć się sprawą „pęknięcia” na prawicy czy też samej prawicy a bardziej po zauważonej tu i owdzie reakcji niedawnego prezydenckiego elektoratu na słowa, które przy okazji tego skromnego jubileuszu z ust Prezydenta padły.
„Otóż chciałbym aby społeczeństwo polskie nie było tak podzielone, żeby ludzie z przeciwnych stron sceny politycznej patrzyli na siebie z szacunkiem i tolerancją. Aby świadomość wspólnej Polski i wspólnych celów brała górę nad tym co różni.”* – powiedział Andrzej Duda w wywiadzie dla 300polityka.pl wywołując u niektórych swoich niedawnych zwolenników już nie niezadowolenie a wręcz furię. I głośne zapewnienia, że „po ich trupie” będzie szacunek i tolerancja dla „tamtych”.
Słowa Prezydenta Dudy to życzenie, wobec którego zgłaszać sprzeciw może tylko ktoś mocno zacietrzewiony albo nieodwołalnie głupi. Negowanie potrzeby jednoczenia tak mocno rozdartego społeczeństwa tylko z takich przesłanek może wynikać.
Szukając źródeł tego zacietrzewienia czy nawet zaczadzenia, przez które nagle niedawny pieszczoch „prawych”, z którego byli tak dumni i szczęśliwi, że dzięki niemu już nie muszą się wstydzić, odpuszczę sobie gry obozu władzy bo nie jestem z nimi obeznany a przez to moje przekonanie, że nie są to gierki czyste i służące koniecznie naszemu wspólnemu dobru może być tak fałszywe jak też prawdziwe.
Co innego ów „lud pisowski”. Tu raczej nie mam wątpliwości, że za gniewem pod adresem Prezydenta stoi szczere przekonanie, że wystąpił on przeciwko Jarosławowi Kaczyńskiemu, do którego zaufanie jest dla owego „ludu” najważniejszym politycznym kompasem. Słowem Duda ich zawiódł bo oni ufają tylko Kaczyńskiemu. A Duda Kaczyńskiego zawiódł.
I tu właśnie jest ów tytułowy paradoks. Bo Duda to przecież też koncept Kaczyńskiego. Śmiem twierdzić, że bardziej niż owa reforma sądownictwa, od której zaczęło się to „pęknięcie prawicy”. Zatem jeśli dziś Duda jest tym „złym” znaczy, że Kaczyński, wskazując go w 2014 r. pomylił się. Czyli że i jemu zdarza się mylić.
A skoro myli się także Kaczyński to może myli się akurat teraz a nie wtedy, gdy dał „ludowi pisowskiemu” Prezydenta Dudę.
Może też być tak, że mylił się wtedy ale myli się i teraz.
Możliwość, że nie pomylił się ani wtedy ani nie myli się teraz należy chyba wykluczyć bo jest jakby na bakier z logiką.
Ów paradoks to trochę taka zabawa dezorientacją „ludu pisowskiego”. Ale sam się o coś takiego ów „lud” prosi. Choćby arcykrótką pamięcią dotycząca Zbigniewa Ziobry i tego, że z pary Duda-Ziobro to ten drugi zdradził kiedyś Jarosława Kaczyńskiego i tolerancją dla bezczelności, z jaka Ziobro pozwala sobie na aroganckie komentarze pod adresem Prezydenta. Dowodząc notabene, że ciągle (i jak sądzę już na zawsze) pozostaje politycznym gówniarzem, który poza poziom polityki gminnej chyba nie wyrósł.
* http://300polityka.pl/news/2017/08/06/pad-dla-300-nieprzemyslane-zachowania-dzielace-w-szczegolnosci-srodowisko-pis-u-szkodza-calemu-projektowi-dobrej-zmiany/„Otóż chciałbym aby społeczeństwo polskie nie było tak podzielone, żeby ludzie z przeciwnych stron sceny politycznej patrzyli na siebie z szacunkiem i tolerancją. Aby świadomość wspólnej Polski i wspólnych celów brała górę nad tym co różni.”* – powiedział Andrzej Duda w wywiadzie dla 300polityka.pl wywołując u niektórych swoich niedawnych zwolenników już nie niezadowolenie a wręcz furię. I głośne zapewnienia, że „po ich trupie” będzie szacunek i tolerancja dla „tamtych”.
Słowa Prezydenta Dudy to życzenie, wobec którego zgłaszać sprzeciw może tylko ktoś mocno zacietrzewiony albo nieodwołalnie głupi. Negowanie potrzeby jednoczenia tak mocno rozdartego społeczeństwa tylko z takich przesłanek może wynikać.
Szukając źródeł tego zacietrzewienia czy nawet zaczadzenia, przez które nagle niedawny pieszczoch „prawych”, z którego byli tak dumni i szczęśliwi, że dzięki niemu już nie muszą się wstydzić, odpuszczę sobie gry obozu władzy bo nie jestem z nimi obeznany a przez to moje przekonanie, że nie są to gierki czyste i służące koniecznie naszemu wspólnemu dobru może być tak fałszywe jak też prawdziwe.
Co innego ów „lud pisowski”. Tu raczej nie mam wątpliwości, że za gniewem pod adresem Prezydenta stoi szczere przekonanie, że wystąpił on przeciwko Jarosławowi Kaczyńskiemu, do którego zaufanie jest dla owego „ludu” najważniejszym politycznym kompasem. Słowem Duda ich zawiódł bo oni ufają tylko Kaczyńskiemu. A Duda Kaczyńskiego zawiódł.
I tu właśnie jest ów tytułowy paradoks. Bo Duda to przecież też koncept Kaczyńskiego. Śmiem twierdzić, że bardziej niż owa reforma sądownictwa, od której zaczęło się to „pęknięcie prawicy”. Zatem jeśli dziś Duda jest tym „złym” znaczy, że Kaczyński, wskazując go w 2014 r. pomylił się. Czyli że i jemu zdarza się mylić.
A skoro myli się także Kaczyński to może myli się akurat teraz a nie wtedy, gdy dał „ludowi pisowskiemu” Prezydenta Dudę.
Może też być tak, że mylił się wtedy ale myli się i teraz.
Możliwość, że nie pomylił się ani wtedy ani nie myli się teraz należy chyba wykluczyć bo jest jakby na bakier z logiką.
Ów paradoks to trochę taka zabawa dezorientacją „ludu pisowskiego”. Ale sam się o coś takiego ów „lud” prosi. Choćby arcykrótką pamięcią dotycząca Zbigniewa Ziobry i tego, że z pary Duda-Ziobro to ten drugi zdradził kiedyś Jarosława Kaczyńskiego i tolerancją dla bezczelności, z jaka Ziobro pozwala sobie na aroganckie komentarze pod adresem Prezydenta. Dowodząc notabene, że ciągle (i jak sądzę już na zawsze) pozostaje politycznym gówniarzem, który poza poziom polityki gminnej chyba nie wyrósł.
(4)
41 Comments
Nie o logikę idzie
07 August, 2017 - 22:40
Byłoby logiczne
08 August, 2017 - 00:13
Nie znam żadnego z graczy "ligi mistrzów", ale nawet gdybym znał, nie miałoby to wpływu na moje poglądy i wybory. Liczy się tylko to, czego od nich oczekuję, a oczekuję (głównie) zakończenia PRL. Z tego, co widzę (lub wydaje mi się, że widzę) ów koniec był dość blisko, ale PAD postanowił dopisać suplement. W dodatku w sposób dość arogancki nie chce wyjaśnić motywów swojego postępowania. Kto wie - gdyby nie ograniczył się do komunałów i nie szukał na siłę "obiektywnego" forum (300 polityka zamiast coś bliższego swojemu niedawnemu elektoratowi), gdyby nie to "pochylanie się", czy "baczne przyglądanie", może bym kupił. Natomiast dość jasno swoje stanowisko przedstawił Ziobro, choć oczywiście mógł sobie darować niektóre sformułowania. Z kolei PAD mógł się powstrzymać przed zbyt dosłownym cytowaniem pani Zofii Romaszewskiej.
Przez minione ćwierć wieku odnotowałem jedno rozczarowanie stanowiskiem Jarosława Kaczyńskiego - w kwestii Ukrainy, ale JK już ten błąd naprawił. Andrzej Duda "zaliczył" w stosunku do moich oczekiwań więcej odchyleń: możliwość odbierania dzieci za odmowę szczepień - równie haniebne, co odbieranie dzieci z powodu biedy, "frankowicze", trzy ostatnie weta, no i zamknięcie na cztery spusty aneksu w sprawie WSI (chyba że ten aneks nie istnieje).
Czy coś pominąłem?
Aha! To jak to było z tą rozmową z Merkel? Rozmawiali o ustawach, czy o Octoberfest?
Harakiri
08 August, 2017 - 16:48
Obstawialem tradycyjny spin czyli "obwinianie ofiary" ( blame the victim)
No i sie nie pomylilem ...info sprzed kilku dni :Prezydent stwierdzil : "Pewne nieprzemyślane zachowania, dzielące w szczególności środowisko PiS, szkodzą całemu projektowi dobrej zmiany" :-))
Zgadzam sie z toba ,ze Min. Ziobro byl tylko wygodnym pretekstem..Cel jest duzo wyzej..W mojej opini wymierzony w polityczna egzystencje PIS...
Kluczem jest jego prywatna godzinna rozmowa z Trumpem..Pzdr
Ro,
09 August, 2017 - 10:41
Czekam na głębokie przeoranie wszystkich resztek PRL-u, a to właśnie Jarosław Kaczyński ma do tego determinację. Stąd zapewne tak duże zufanie, jakim się cieszy.
Jestem zawiedziona działaniami Andrzeja Dudy, ale ostrzejszymi wypowiedziami na temat jego działań na razie się wstrzymuję - czekam, co będzie dalej, jakie projekty ustaw dotyczących SN i KRS przedstawi.
No i czekam na dalsze ruchy JK. Stwierdził, że weto było błędem. Jeśli on, wiedząc znacznie więcej, wybaczy ów błąd, dla mnie tez nie będzie to problemem
Zobaczymy, czas pokaże.
"Miejcie odwagę... nie tę tchnącą szałem, która na oślep leci bez oręża,
Lecz tę, co sama niezdobytym wałem przeciwne losy stałością zwycięża."
Szary Kocie
09 August, 2017 - 13:27
JK nie wybaczy - w polityce nie ma czegoś takiego jak wybaczanie, jest kalkulacja i przewidywanie ruchów. Jeżeli Prezes uzna, że będzie można (trzeba) grać z Dudą, to zagra, a my volens nolens będziemy musieli odłożyć nasze "dumy i uprzedzenia", bo Polska. Nie Kaczyński, Polska! (Chociaż naiwnie wierzę, że jeżeli jest jakiś polityk z własnymi ambicjami na dalszym miejscu, to jest nim Kaczyński (i paru słabszych z Jego otoczenia).
Nie potrafię też odpędzić myśli, że JK celowo doprowadził do tego przesilenia - sprawdzając Dudę, o którym w sumie może wiedział wiele, ale nie to najważniejsze - to co teraz wylazło.
PS
Strasznie się cieszę, że jesteś.
@ro
08 August, 2017 - 07:38
Akapit dwa również.
W akapicie 3 dodaję swój suplement, który zmienia treść, tzn. że Polska nie prowadzi wobec Ukrainy żadnej sensownej polityki, zatem obwinianie o cokolwiek Kaczyńskiego przypomina obwinianie o obrazę człowieka, który w naszej obecności "znacząco chrząknął". Obecność Kaczyńskiego na majdanie podtrzymała opór części Ukraińców przeciw Moskwie i nic więcej. Powtarzam, Polska nie prowadzi wobec Ukrainy żadnej sensownej polityki i brakuje pomysłu co zrobić z Ukrainą i propolskimi sympatiami na Ukrainie. Trzeba obserwować dalsze losy Saakaszwilego i co zrobi nasz rząd w jego sprawie, bo atmosfera robi się gęsta.
Alchymisto
08 August, 2017 - 09:53
Brakuje pomysłu co zrobić z sympatiami propolskimi nie tylko na Ukrainie, ale także w Rosji - bo pewnie też są.
"propolskie sympatie"..
08 August, 2017 - 16:54
Wrocilem przed 9-ma dniami z "ukrainy"..Nie stwierdzilem jakis szczegolnych "pro-polskich" sympati..
Wrecz przeciwnie..W tym sowieckim skansenie dominuje prymitywna zazdrosc i szczera niechec (umiejetnie skrywana) do Polakow i Polski..
Ci ktorym Polska nie przeszkadz juz sa w Polsce..
@maxymilian
09 August, 2017 - 08:05
Piszac o propolskich sympatiach mam na myśli przede wszystkim Korpus Narodowy.
To można odebrać dziecko
08 August, 2017 - 07:48
Paranoja. Tego nie wiedziałem, nie mam w okolicy małych brzdąców.
No to sie Duda wpisał do ligi Mądrali, co to wiedzą wszystko lepiej , nawet od rodzica.
I wpisał się do dalszej ingerencji Państwa w życie obywateli.
Co do notki : źródło owych pęknięć w społeczeństwie to media i ich przemysł pogardy pod adresem PiS. Komuchy zgrabnie usunęły się w cień, a wszystkiemu winni Kaczyńscy.
<p>"...upon all us a little rain must fall."</p>
Odbieranie dzieci
08 August, 2017 - 10:02
W sumie było w Polsce kilkanaście takich rozpraw, na szczęście dotychczasowe wnioski lekarzy zostały przez sądy odrzucone.
Bardzo naiwne spojrzenie na
08 August, 2017 - 08:38
Warto uważnie przesłuchać rozmowy z PJK w TV Trwam, a potem w Radiu Maryja. Są na stronach i telewizji i radia.
Zachowanie prezydenta jest co najmniej dziwne tak jak zmiany w jego kancelarii i zatrudnienie Łapińskiego czy nowej szefowej. Podobnie jak obarczanie winą Ziobry.
Jeśli tak by było, to znaczy, że o komisję weryfikacyjną chodzi i doprowadzenie do utraty większości w Sejmie.
Jedno jest pewne, albo PiS i prezydent będą drużyną, albo koniec marzeń o reformie państwa.
Patrzenie na ten konflikt z pozycji reakcji elektoratu jest, grzecznie mówiąc, niepoważne, podobnie jak sprowdzanie tego do konfliktu PJK - PAD.
Już zapomnieliśmy, dlaczego wynaleziono Dudę jako kandydata na prezydenta, zapomnieliśmy o czarnym pijarze wobec J. Kaczyńskiego? Zapomnieliśmy, kto pracował na sukces Dudy i skutecznie kieruje teraz rządem, a jest ignorowany przez prezydenta?
Nie próbujmy dokonywać swoich podziałów ani dzielić elektoratu. Jasne jest, że liderem był, jest i będzie Jarosław Kaczyński, a nie Andrzej Duda.
Jak słuchałam wczoraj Szczerskiego, to miałam wrażenie, że nie ma rządu , parlamentu, jest tylko prezydent i #dobrazmiana to jego sukces. Megalomania czy podlizywanie się szefowi?
Gadka prezydenta o zakopywaniu podziałów jest niczym innym jak pobożnym życzeniem i drogo go będzie kosztować. A już mówienie w wywiadzie o frakcjach i podziałach w PiS jest wrogim działaniem i bardzo niestosownym, skoro sam chce zakopywać podziały.
Moja diagnoza jest prosta; albo prezydent przejrzy na oczy i stwierdzi, że jest manipulowany, albo za 3 lata będzie szukał pracy, a PiS będzie miał większość konstytucyjną.
Teraz znacznie ważniejsze są pytania - Czy to już koniec reform i jeśli tak, to dlaczego?
Większość konstytucyjna
08 August, 2017 - 09:39
Bo w "naprawę" prezydenta wierzę jakoś średnio. To nie jest - jak to się mówi na Śląsku "młody synek", który dopiero się uczy. Wypowiedzi Dudy, ich treść, a w szczególności tonacja, i gesty jakimi się posłużył, były jednoznaczne. I tak na prawdę nie były skierowane przeciw Ziobrze, tylko znacznie wyżej.
@ro
08 August, 2017 - 21:20
Brak mi słów, więc zmilczę, ale czuję się tak samo, kiedy dowiedziałam się, że Wałęsa to Bolek. :-((
Pluję sobie w brodę, bo kobieta ma intuicję i zawsze mnie raziła sztuczność jego gestów, wiara no pakaz, nawet w czasie składania przysięgi. To cwaniaczek, pytanie tylko, kto nim steruje.
Zdania już nie zmienię.
Mamy wojska NATO a ten pajac dyskredytuje MON, to kim on jest?! Słoca wojsko. Uff, nie ma szczęścia Kaczyński do ludzi.
@Katarzyna
09 August, 2017 - 08:09
W kolejnym pokoleniu politycy wydaja się bardziej ideowi, tyle, że wyznają głupie ideały (ruch narodowy). Nic z tego dobrego sie nie urodzi poza zacietrzewieniem, fanatyzmem i etno-nacjonalizmem.
Kasiu
09 August, 2017 - 03:17
<p>Iwona</p>
A Duda znowu odbył "lekcję" z Makrelą
08 August, 2017 - 11:41
Moim zdaniem będzie weto w sprawie dekoncentracji mediów. Albo ta dekoncentracja czy repolonizacja skończy się tym, że np. Hajdarowicz, za kredyt, udzielony mu przez PKO BP, wykupi Fakt, albo inny TVN.
Kolejna wersja
08 August, 2017 - 18:14
Po sądach, rozpoczyna się regularna wojna o wojsko, potem zapewne o służby. No i co na to Kaczyński?
Bez przesady!
08 August, 2017 - 18:51
Zresztą oskarżanie Dudy o zdradę, to uderzanie w Kaczyńskiego - co to za polityk, który do tego stopnia nie znałby się na ludziach.
To nie ja uderzam w Kaczyńskiego,
08 August, 2017 - 19:34
Czyżby i Dudzie bardziej pasował Gowin na stołku ministra ON?
Pozostaje już tylko pytanie;
08 August, 2017 - 21:42
08 VIII 2017
Komunikat MON
http://www.mon.gov.pl/aktualnosci/artykul/najnowsze/komunikat-mon-72017-...
1. Konieczność przywrócenia jednolitego systemu dowodzenia Siłami Zbrojnymi RP była i jest priorytetem rządu Premier Beaty Szydło, w tym ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza, który podnosił tę kwestię począwszy od 2014 r.
2. Projekt takich zmian został wypracowany w ramach Strategicznego Przeglądu Obronnego przeprowadzonego przez MON, a którego wyniki zostały przekazane Biuru Bezpieczeństwa Narodowego. W pracach nad nowym modelem systemu dowodzenia brali udział przedstawiciele Prezydenta RP (konkretnie Biura Bezpieczeństwa Narodowego). Następnie model ten był weryfikowany w ramach ćwiczenia dowódczo-sztabowego pk. ZIMA '17, w którym także brali udział przedstawiciele Prezydenta RP.
3. Na prośbę Szefa BBN odbył się cykl spotkań konsultacyjnych z udziałem podsekretarza stanu w MON Tomasza Szatkowskiego, mających na celu wymianę poglądów oraz udzielenie niezbędnych wyjaśnień Szefowi BBN. Dodatkowo w maju br. do konsultacji Prezydenta RP został przesłany przez MON projekt nowelizacji ustawy o urzędzie Ministra Obrony Narodowej oraz niektórych innych ustaw w zakresie reformy SKiD.
4. Proponowany projekt przywraca jednolitość dowodzenia armią, znacznie poszerza kompetencje Prezydenta RP, na ile pozwalają na to przepisy obowiązującej Konstytucji RP, oraz dostosowuje cały system do współdziałania z sojuszniczymi siłami NATO, uwzględniając wymogi narodowego bezpieczeństwa Polski.
5. Trzeba podkreślić, że decyzje personalne, kluczowe dla nowego systemu kierowania i dowodzenia zostały, na wniosek Pani Premier i MON, podjęte przez Prezydenta RP w ciągu ubiegłych 12 miesięcy. Kwestie będące wciąż jeszcze przedmiotem dyskusji nie mają znaczenia zasadniczego i mogą zostać uzgodnione w toku dalszych konsultacji.
6. Zmiany zaprojektowane w ramach realizacji Strategicznego Przeglądu Obronnego mają na celu dostosowanie armii do nowych wyzwań wynikających z narastającego zagrożenia zewnętrznego oraz z wieloletnich zaniedbań organizacyjnych, personalnych, strategicznych i dotyczących kierunków modernizacji technicznej armii. Kluczowym czynnikiem tych zmian jest ukształtowanie nowej kadry dowódczej. Bez niej wszystkie pozostałe reformy mogą zostać zaprzepaszczone. Świadczą o tym dobitnie błędy, jakie popełniono w ciągu ubiegłych 27 lat, a które z trudem są obecnie naprawiane.
mjr Anna Pęzioł-Wójtowicz
rzecznik prasowy MON
W co gra PAD?
08 August, 2017 - 23:45
Niewykluczone też, że PAD wie coś, o czym inni mogą tylko spekulować, a co mogłoby - gdyby się okazało prawdą, przyprawić "totalną" o spazm radości, i dlatego rozpoczął "ucieczkę". Jestem fatalistą, więc nie podzielę się moimi urojeniami (oby się one w...)
Z kim gra? Z każdym kto mu się (jego zdaniem) przyda.
A może to był tylko błąd taktyczny ze strony Nowogrodzkiej? Może trzeba było nakarmić zwykłą ludzką próżność pustymi kaloriami.
Że za łatwe? Nic nie jest za łatwe.
Ro
09 August, 2017 - 00:00
A może na srację tanu? Dzis to juz wszystko jedno.
@boldandcharm
09 August, 2017 - 08:12
Alchymista
09 August, 2017 - 08:19
@ro
08 August, 2017 - 12:06
I niestety coraz bardziej dochodze do wniosku, że jest to metoda, która w wielu wypadkach wychowuje ugrzecznionych sprytnych chłopców. Takich co to całe życie do komunii, jako ministranci, biegający na różańce i godzinki, przebierający sie w stroje korporantów, potem jako sekretarze posłów, a na koniec członkowie rad nadzorczych. Nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie fakt, że ci ludzie natychmiast zmieniają front, gdy zwietrzą nosem, że zmiana koniunktury może spowodować upadek ich kariery.
Oszczędzę tu syna pewnej znanej poseł PO - też harcerza. Wezmę przykład najbardziej wręcz symptomatyczny - braci Kurskich. Jarosław, dobry harcerz w ZHR, potem rzecznik Wałęsy, wreszcie dziennikarz Michnika. Jacek, łobuz i anarchista, buldog, ma na pewno sporo za paznokciami, ale jakoś budzi we mnie wiekszą sympatię, bo chociaz raz w życiu zrobił coś dobrego - film Nocna zmiana. I to się ogląda, naprawdę! Takich filmów nie było przedtem ani potem ani w reportażu, ani w kinematografii. Jedyne co mi przychodzi na myśl to filmy Michaela Moore'a.
Może ci ludzie, ex-harcerze, traktują harcerstwo tak, jak dawniej się traktowało elitarną szkołę i nic więcej?
Harcerstwo
08 August, 2017 - 12:20
Alchymisto
08 August, 2017 - 14:01
Nie byłem harcerzem, ani nawet zuchem. Jak przez mgłę pamiętam rozmowę z Mamą na ten temat: nie zabroniła wprost, ale nie wykazała entuzjazmu. Ona, przedwojenna harcerka. To mi wystarczyło.
I zgadzam się co do Kurskiego. "Nocna zmiana" ma wartość, w pewnym sensie ponadczasową. Za ten film należał mu się fotel jak psu zupa.
Rosemann
08 August, 2017 - 17:09
Panie Rosemann. Pan głęboko ufa i szanuje prezydenta Dudę. Mało. Panu sie prezydent Duda z tym co robi i co mówi po prostu ekstraordynaryjnie podoba. Kiedy ktoś beszta prezydenta Dudę, Pan wyraźnie sie irytuje. Otóż, Panie Rosemann, stawiam diagnozę, że Pan sie zadurzyłeś w prezydencie. Atakujesz Pan więc każdego kto go krytykuje i jestes Pan gotów chwalic wszystko, co prezydent jak dotąd uczynił. Miłość w etapie romantycznym, brak wad obiektu kochania, same zalety. Okrutny świat, przepełniony podłym, tępym i szarym " pisowskim ludem' . który to "lud" próbuje sugerować, że prezydent , jak to sie mówi, zrobił skok w bok.
Panie Rosemann. Spiewaj Pan dalej. Gdzie jest kult, musi byc Kult:
Na głowie kwietny ma wianek, w ręku zielony badylek.
A przed nim bieży baranek, a nad nim lata motylek...
Reforma Armi..
08 August, 2017 - 19:02
Najbardziej newralgiczne i potrzebne reformy do zrobienia w Polsce , Wymiar Sprawiedliwosci i Sily Zbrojne uwalone...
Koniec "dobrej zmiany " ?
Rosemannie,
09 August, 2017 - 10:53
Prywatnie mam na ten temat swoją teorię, choćby Jan Paweł II też nie miał tzw. ręki do ludzi. Myśle, że ludzie uczciwi, tacy do imentu prawi, nie potrafią dostrzec u innych zła, przewrotności, obłudy.
Nigdy (przynajmniej ja nie pamiętam takiej sytuacji
Zatem, jaki możemy wysnuć wniosek, na podstawie Twojej logicznej wyliczanki?
Kiedy się pomylił?
"Miejcie odwagę... nie tę tchnącą szałem, która na oślep leci bez oręża,
Lecz tę, co sama niezdobytym wałem przeciwne losy stałością zwycięża."
@Szary Kot
09 August, 2017 - 22:11
Wokół liderów kręca się różne mendy, ajentura itp. Nawet dobry kontrwywiad niewiele pomaga, bo ludzie się zmieniają w czasie i ujawniają cechy, których wcześniej nie ujawniali.
Liczy sie kierunek zmian i wola Roju, wola Narodu, który poprzez swoich liderów wyraża swoją wolę, swoje tęsknoty i pragnienia.
@boldandcharm
09 August, 2017 - 22:06
Alchymista
10 August, 2017 - 00:14
@boldandcharm
10 August, 2017 - 07:27
@alchymista
10 August, 2017 - 19:17
To dlatego TERAZ gada się o degradacji Jaruzelskiego? Dopiero TERAZ są twarde dowody?
I niezawisłe sądy?
Alchymisto, podziwiam Cię szczerze za ufność. I trochę Ci jej zazdroszczę - trochum starszy, wiele się osłuchałem o nadziejach, ładowaniu w trąbe maluczkich etc. Nawet bez odwołań do historii i tego, że żądzący polską w czasie pruby ( zamierzone) byli wszak historykami.
I mam prośbę - nie zmieniaj swojego ufnego nastawienia, pewnego legalizmu.
Ja nie wykluczam, że mam pogląd cokolwiek spaczony, a - być może - idą całkiem nowe czasy, których nie skumam.
Ufam jednak, że w tych nowych czasach podstawowe pojęcia zostana zdefiniowane tak, jak od stuleci.
A ci, którzy żyją za moje pieniądze wreszcie mnie zauważą - nie tylko w czas wyborów.
Pozdrawiam
<p>"...upon all us a little rain must fall."</p>
Alchymista
10 August, 2017 - 10:25
Jakie mamy twarde dowody, ze mamy do czynienia z mężem stanu i patriotą?
@boldandcharm
10 August, 2017 - 17:18
"Po katastrofie smoleńskiej ówczesny marszałek Sejmu Bronisław Komorowski bardzo szybko chciał przejąć obowiązki prezydenta, żeby z Krakowskiego Przedmieścia zarządzać państwem. Napotkał jednak na opór. To był minister Andrzej Duda." (źródło)
A więc zwykły fejk, rozpuszczany, jak widze w komentarzach do komentarzy na naszych blogach. Gdzie dowody, pytam???
I od kiedy to Prezydent RP powierza śledztwo prokuratorom??? Gdzie to jest napisane?
Człowieku
10 August, 2017 - 19:03
Masz, niech ci opowie sam Duda, od 8 minuty
Co do sledztwa, nie powierza, ale gdzie jest napisane, że w formie listu dostępnego ściekowym mediom, może pisać z ministrem Macierewiczem. Z Ziobrą, gdyby chciał, a ten nie reagował by na prośby, mógłby postąpić tak samo, a ja nie miał bym pretensji. Biedny, nic nie mogący prezydent.
O reszcie zarzutów do prezydenta nie chcesz porozmawiać?
@boldandcharm
11 August, 2017 - 07:47
Decyzja Dudy była prawidłowa z punktu widzenia ciągłości władzy wykonawczej. Można było poczekać na akt zgonu aż do północy, ale Duda i tak przeciągał sprawę najdłużej jak sie dało. Nie wątpimy chyba, że nie miał on mocy sprawczej, by powstrzymac Komorowskiego przed przejęciem władzy...!
Nie mogę dyskutowac na poziomie fake news.
Decyzja
15 August, 2017 - 23:37
Jak takie coś wróży na przyszłość dla głowy państwa, to widać.
Nie bredź proszę o fake news.