Parlament Europejski przyjął rezolucję o sytuacji w Polsce [nd.pl]

 |  Written by Ursa Minor  |  6
zdjęcie
 
Parlament Europejski przyjął rezolucję o sytuacji w Polsce. Oświadczył w niej, że jest poważnie zaniepokojony, że faktyczny paraliż Trybunału Konstytucyjnego w Polsce zagraża demokracji, prawom człowieka i praworządności.

Eurodeputowani wezwali polski rząd do „przestrzegania, opublikowania i pełnego oraz bezzwłocznego wykonania orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego” z 9 marca 2016 r., który dotyczył zgodności z Konstytucją nowelizacji ustawy o Trybunale, a także wezwali do wykonania orzeczeń TK z grudnia 2015 r.

„Parlament Europejski wzywa polski rząd do zrealizowania w pełni zaleceń Komisji Weneckiej; podziela opinię Komisji Weneckiej, że polska Konstytucja oraz normy i standardy europejskie i międzynarodowe wymagają, aby orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego były przestrzegane” – oświadczył Parlament Europejski.

Rezolucję poparła zdecydowana większość, bo 513 europosłów.

PE odrzucił poprawki do rezolucje złożone przez eurodeputowanych frakcji lewicowej, która chciała dodać do dokumentu zapisy o innych kwestiach budzących jej zaniepokojenie, w tym propozycjach zaostrzenia przepisów o aborcji, ustawie o radiofonii i telewizji, ustawach o prokuraturze i o policji, a także decyzji o zwiększeniu pozyskania drewna w Puszczy Białowieskiej.

Artykuł opublikowany na stronie: http://www.naszdziennik.pl/swiat/155799,parlament-europejski-przyjal-rezolucje-o-sytuacji-w-polsce.html
5
5 (2)

6 Comments

Ursa Minor's picture

Ursa Minor
To donos na Polskę

zdjęcie

Rezolucja PE dotycząca kryzysu wokół Trybunału Konstytucyjnego to donos na Polskę, który nie uwzględnia wszystkich elementów, w tym ustawy o Trybunale – uważa marszałek Senatu Stanisław Karczewski. Jak mówi, żałuje, że politycy PO nie szukają kompromisu w Polsce.

Parlament Europejski ma przyjąć rezolucję dotyczącą kryzysu wokół Trybunału Konstytucyjnego w Polsce. Swój projekt rezolucji stworzyły wspólnie największe frakcje europarlamentu – socjaliści i chadecy. Tę wersję rezolucji poprzeć mają również trzy mniejsze ugrupowania: Porozumienie Liberałów i Demokratów na rzecz Europy, Zjednoczona Lewica Europejska – Nordycka Zielona Lewica oraz Zieloni – Wolny Sojusz Europejski. Inicjatorzy projektu zapewniają, że rezolucja jest wyrazem troski o Polskę.

O ocenę rezolucji dziennikarze poprosili na briefingu marszałka Senatu. Karczewski wyraził żal, że „politycy PO nie skupiają się na polityce krajowej i rozwiązywaniu konfliktów politycznych tu, w Polsce, i osiąganiu porozumień”. – Ta rezolucja to, w skrócie mówiąc, donos na Polskę, donos, który nie uwzględnia wszystkich elementów. Nie mówię o tym, że to PO rozpoczęła psucie prawa, że to PO wybrała pięciu sędziów TK niezgodnie z przepisami, że PO wbrew prośbie pana prezydenta Andrzeja Dudy dokonała bardzo istotnej i ważnej zmiany systemowej.

Ta rezolucja – jedna z czterech – która ma największe poparcie polityczne, krytykuje polski rząd, ale nie uwzględnia wszystkich argumentów, nie uwzględnia tego, że mamy ustawę, że TK może funkcjonować, nie uwzględnia również faktu, że pan prezes Trybunału Konstytucyjnego nie zajmuje się sprawami, do których został powołany – powiedział.

Jak dodał, „w żadnym kraju europejskim prezes TK czy prezes Sądu Najwyższego nie występuje w mediach i nie zajmuje się polityką, zajmuje się tym, do czego został powołany”.

Według Karczewskiego, „historia pokazuje, że Węgry, wielokrotnie krytykowane przez PE, poradziły sobie”. Wyraził przekonanie, że podobnie stanie się w przypadku Polski i że „politycy europejscy za kilka tygodni lub miesięcy będą chwalić polskie zmiany”.

Dziennikarze pytali też marszałka o to, czy zna rezultaty prac zespołu prawników powołanego przez marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego w związku z opinią Komisji Weneckiej ws. Polski i czy będzie „ciąg dalszy” spotkań liderów ws. kryzysu wokół TK.

Karczewski poinformował, że trwają prace zespołu prawników i możliwe, że w przyszłym tygodniu będą przedstawione „pierwsze efekty” tych prac. Jak zaznaczył, jest przekonany, że spotkania liderów opozycji – zarówno parlamentarnej, jak i pozaparlamentarnej – będą kontynuowane. Tłumaczył, że w tym tygodniu ich nie było ze względu na trwające posiedzenia Sejmu i Senatu oraz piątkowe obrady Zgromadzenia Narodowego.

O sprawę rezolucji była też pytana w środę przez dziennikarzy szefowa gabinetu politycznego premiera Elżbieta Witek.

– Spodziewaliśmy się, że do rezolucji dojdzie. Możemy tylko apelować do wszystkich europarlamentarzystów polskich, by głosowali przeciwko – powiedziała. Zwróciła uwagę, że „mamy rezolucję, zanim jeszcze doszło do rozmów” w sprawie kompromisowego rozwiązania sporu wokół TK. – Mieliśmy spokojnie pracować w parlamencie. Trafiła opinia Komisji Weneckiej, jest powołany zespół, było spotkanie liderów parlamentarnych i pozaparlamentarnych partii. W zamian za to doczekaliśmy się rezolucji – podkreśliła Witek.

Zaznaczyła, że kompromis polega na tym, że każdy musi z czegoś zrezygnować. – Była propozycja, żeby każde ugrupowanie przedstawiło jeden punkt, z którego nie jest w stanie się wycofać, i jeden taki, na który poszedłby na kompromis. Czekamy, ale w czasie tego czekania mamy rezolucję, więc mogę tylko ubolewać nad tym, że ten kompromis z tej drugiej strony jest podcinany jak korzenie drzewa. Szkoda – mówiła szefowa gabinetu politycznego.

W zaproponowanym projekcie rezolucji Parlament ma m.in. wyrazić zaniepokojenie „tym, że faktyczny paraliż Trybunału Konstytucyjnego w Polsce zagraża demokracji, prawom człowieka i rządom prawa” oraz wezwać rząd w Warszawie do „uszanowania, opublikowania i pełnego wprowadzenia w życie wyroku TK z 9 marca”. PE ma również wezwać polski rząd do „pełnej implementacji opinii Komisji Weneckiej” oraz poprzeć decyzję KE o uruchomieniu wobec Polski procedury kontroli praworządności.

Własny projekt rezolucji dotyczącej kryzysu wokół TK zgłosiła Frakcja Europejskich Konserwatystów i Reformatorów (EKR), do której należą europosłowie PiS. Według ich projektu przyczyną tego kryzysu są decyzje poprzedniego Sejmu.

Artykuł opublikowany na stronie: http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/155789,to-donos-na-polske.html
Ursa Minor's picture

Ursa Minor

513 europosłów za rezolucją przeciw Polsce. Wśród nich Thun, Zwiefka, Buzek... Sprawdź, jak głosowali europosłowie! [PEŁNA LISTA]


PAP/EPA
PAP/EPA

Parlament Europejski rozpoczął w środę o godz. 12.30 głosowania, w trakcie których przyjął rezolucję o sytuacji wokół Trybunału Konstytucyjnego w Polsce. Był to jeden z ostatnich punktów głosowań.

WIĘCEJ:

Strasburg: Parlament Europejski przyjął rezolucję ws. Polski. Chadecy i socjaliści przestrzegają przed „zagrożeniem demokracji”

Jadwiga Wiśniewska do KE: „Chcecie naprawiać prawo w Polsce, a łamiecie prawo europejskie”. Kamall staje w obronie Polski. WIDEO

NASZ WYWIAD. Europoseł Liberadzki: W sprawie rezolucji miała znaczenie presja PO i PSL. „Jak się straciło władzę, trzeba odejść z pokorą”

Eurodeputowani wezwali polski rząd do „przestrzegania, opublikowania i pełnego oraz bezzwłocznego wykonania orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego” z 9 marca 2016 r., który dotyczył zgodności z konstytucją nowelizacji ustawy o Trybunale, a także wezwali do wykonania orzeczeń TK z grudnia 2015 r.

Parlament Europejski wzywa polski rząd do zrealizowania w pełni zaleceń Komisji Weneckiej; podziela opinię Komisji Weneckiej, że polska konstytucja oraz normy i standardy europejskie i międzynarodowe wymagają, aby orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego były przestrzegane

— oświadczył Parlament Europejski.

Rezolucję poparła zdecydowana większość, bo 513 europosłów. Wśród nich polscy europosłowie: Thun, Zwiefka, Buzek, Szejnfeld, Wałęsa Kudrycka, Kozłowska-Rajewicz… Z grupy EPP przeciw zagłosowali wszyscy europosłowie Węgier.

141 europosłów było przeciw, 30 wstrzymało się od głosu.

ZOBACZ PEŁNĄ LISTĘ GŁOSUJĄCYCH: ZA (+), PRZECIW (-) ORAZ WSTRZYMUJĄCYCH SIĘ (0):

 

 

 

 

svl

 

http://wpolityce.pl/polityka/288666-513-europoslow-za-rezolucja-przeciw-...

Ursa Minor's picture

Ursa Minor

Europosłowie PiS o przyjętej rezolucji PE: Absurdalna, szkodliwa, nierzetelna. "Ci, którzy szkodzą Polsce, odniesli sukces"


Fot. PAP/Pietruszka
Fot. PAP/Pietruszka

Przegłosowano rezolucję, która jest absurdalna, szkodliwa nierzetelna i przeciwskuteczna. Jest absurdalna w sytuacji gdy wybuchają bomby, jest kryzys migracyjny i zagrożenie brexituEM. PE zajmuje się problemem, który nie jest problemem

— podkreślił europoseł PiS prof. Ryszard Legutko na konferencji prasowej eurodeputowanych Prawa i Sprawiedliwości w Strasburgu, tuż po głosowaniu nad rezolucją ws. Polski.

CZYTAJ WIĘCEJ: Strasburg: Parlament Europejski przyjął rezolucję ws. Polski. Chadecy i socjaliści przestrzegają przed „zagrożeniem demokracji”

To używanie instrumentów europejskich do sporów politycznych w kraju. Tak się nie robi. To rodzaj demoralizacji klasy politycznej. Takie praktyki zawsze spotykały się z naganą i słuszną krytyką. Jest to również rezolucja nierzetelna, ponieważ kluczowe informacje dotyczące przyczyn natury sporu konstytucyjnego nie zostały w tym tekście uwzględnione, zostało pominięte

— podkreślił prof. Legutko.

Rezolucja jest aprobatywna wobec jednej strony sporu i w sposób nieuzasadniony krytyczna wobec drugiej strony

— dodał.

To rezolucja przeciwskuteczna. PE wstawił się w rolę strony. Rola powinna polegać na mediacji i łagodzeniu spory. W efekcie tej rezolucji konflikt się pogłębi a jego rozwiązanie odsunie się daleko w przyszłość

— zaznaczył Legutko, podkreślając że w efekcie tych działań do Polaków wysyłany jest bardzo zły sygnał, niezwykle negatywnie świadczący o Parlamencie Europejskim.

Bardzo niedobre jest, gdy PE przekazuje przesłanie Polaków: „Chcemy by TK w Polsce był zdominowany przez nominatów jednej partii. Wszelkie próby spluralizowania są niedopuszczalne i będą piętnowane”. To pogłębi niechęć do tej instytucji, która zawsze w Polsce była szanowana

— podkreślił Legutko.

Kwestia publikacji bądź nie tego co było efektem spotkania w Trybunale Konstytucyjnym to jest element sporu konstytucyjnego. Jeżeli ktoś mówi, że warunkiem zażegnania konfliktu jest publikacja, to staje po jednej stronie sporu, zaognia sytuację a nie łagodzi ją

— powiedział prof. Legutko.

Ryszard Czarnecki dodał, że w PE rośnie liczba eurosceptyków, których jest już 100.

PE pokazał, że odrywa się od rzeczywistości. Chce być jednocześnie prokuratorem i sędzią

Jak podkreślił, „Polacy będą załatwiać swoje sprawy w swoim kraju”. Przywołał też sytuację Węgier, które mimo pręgieża PE rozwijają się, a naciski Unii scalały jedność wewnątrz kraju.

Mamy nadzieję, że naciski PE będą konsolidować Polaków wokół władzy w Warszawie

— mówił.

Ci, którzy mają pełne usta demokracji pokazali, że mają demokrację w nosie, bo nie uszanowali woli polskich wyborców

— dodał.

Z kolei prof. Krasnodębski wskazał, że PE zignorował drugą stronę sporu. Jego zdaniem, przyjęta rezolucja nie zaszkodzi jednak Polsce.

Na pewno ta rezolucja zaszkodzi instytucjom europejskim, ponieważ do dotychczasowych problemów dorzuciły sobie następne

— podkreślił prof. Krasnodębski.

Jadwiga Wiśniewska zaznaczyła, że PE sam nie przestrzega prawa. Europosłowie PiS złożyli wniosek o wyjaśnienie na jakiej podstawie prawnej przyjmowana jest rezolucja. Mimo , że instytucja miała 6 tygodni, przez 3 miesiące nie odpowiedziała na wniosek.

KE sama ma problem z podaniem podstawy prawnej. W oparciu o zapisy traktatowe nie można ingerować w wewnętrzne sprawy Polski

— mówiła. Wskazała, że zwycięzcami jest dziś Platforma Obywatelska, która zabiegała o takie potraktowanie Polski na forum międzynarodowym. Drugim sukcesem PO było odrzucenie kandydatury Janusza Wojciechowskiego, nad czym także pracowała Platforma.

CZYTAJ WIĘCEJ: Sukces Platformy w Unii? PE negatywnie zaopiniował kandydaturę Wojciechowskiego do ETO

Na komisji kontroli budżetu nikt nie kwestionował doskonałego dorobku, doświadczenia i kompetencji Janusza Wojciechowskiego

— mówiła Jadwiga Wiśniewska, dodając że to jedynie „efekt działań politycznych opozycji totalnej”.

Ci, którzy szkodzą Polsce, którzy walczyli o to, by antypolska rezolucja została przegłosowana, odnieśli sukces

— dodała Wiśniewska, przypominając jak Wojciechowskiego atakowała Róża Thun i Julia Pitera.

Proszę w szerszym kontekście na to patrzeć. Im chodzi tylko o jedno – o koniec własnego nosa. Im nie chodzi od dobro Polski

— mówiła Wiśniewska.

Prof. Krasnodębski zwrócił uwagę na inspiratorów tego antypolskiego wydarzenia.

Szkoda, że prawdziwi autorzy tej rezolucji nie mieli odwagi, by podpisać się pod tą rezolucja. Nie mieli odwagi by ujawnić swoje nazwiska tylko ukryli się za plecami swoich zagranicznych kolegów

— powiedział prof. Krasnodębski.

http://wpolityce.pl/polityka/288655-europoslowie-pis-o-przyjetej-rezoluc...

Danz's picture

Danz
Trzeba zapamiętać te nazwiska i przypomnieć w odpowiednim momencie.  W tym nasza głowa, aby zdrada nie uszła płazem, jak to się kiedyś w Polsce mówiło.
Pozdrawiam.wink

Cytat:
Jeśli będziecie żądać tylko posłuszeństwa, to zgromadzicie wokół siebie samych durniów. 
Empedokles

Ursa Minor's picture

Ursa Minor

„Robił to PiS, robi to dziś opozycja”. Tusk o rezolucji ws. Polski

 
PE przyjął rezolucję ws. Polski (fot. PAP/Radek Pietruszka)

– Nie przesadzajmy, kiedy jesteśmy tak krytyczni wobec polskich polityków czy eurodeputowanych, którzy tutaj w europarlamencie chcą zajmować się sprawami Polski — powiedział Donald Tusk, pytany o kwestię przyjętej w PE rezolucji w sprawie Polski. Zdaniem szefa Rady Europejskiej to normalne, że europosłowie zajmą się sprawami naszego kraju oraz to, że opozycja szuka wsparcia w Brukseli.

Projekt rezolucji ws. Polski złożyło pięć frakcji w PE: chadeków, socjalistów, liberałów, lewicy i Zielonych. W dokumencie wyrażono zaniepokojenie, że „faktyczny paraliż Trybunału Konstytucyjnego w Polsce zagraża demokracji, prawom człowieka i praworządności”. Eurodeputowani wezwali polski rząd do „przestrzegania, opublikowania i pełnego oraz bezzwłocznego wykonania orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego” z 9 marca 2016 roku, które dotyczyło zgodności z konstytucją nowelizacji ustawy o Trybunale, a także wezwali do wykonania orzeczeń TK z grudnia 2015 r.
„Europejska norma”

– Dochodzą z Warszawy takie głosy pełne nerwowości i krytycyzmu, że to jest wbrew Polsce. Tak naprawdę ci, którzy mają własny pogląd na to, co się dzieje w Polsce, od zawsze szukali audytorium czy wsparcia w różnych instytucjach. Robił to PiS, robi to dzisiaj opozycja. To zrozumiałe i jest to absolutnie normą europejską - ocenił Donald Tusk.

Jego zdaniem przyczyn zainteresowania UE Polską należy szukać „tam, gdzie ona rzeczywiście leży". – Kiedy po zaproszeniu Komisji Weneckiej lekceważy się następnie jej rekomendacje, to trudno się dziwić, że to budzi pewien niepokój - nie tylko wśród polskich eurodeputowanych, ale także w całej Europie – powiedział Tusk.

– Jeżeli w całej Europie narasta niepokój co do niektórych zachowań polskich władz, szczególnie w kontekście Trybunału Konstytucyjnego, jeśli po zaproszeniu Komisji Weneckiej lekceważy się jej rekomendacje, to trudno się dziwić, że budzi to pewien niepokój nie tylko wśród polskich eurodeputowanych, ale i w całej Europie. Stąd to zainteresowanie Polską. — tłumaczył.
Rady dla polskiego rządu

Szefa Rady Europejskiej udzielił też wskazówki polskiemu rządowi. – Jeśli władza nie chce, by międzynarodowa opinia zajmowała się polskimi sprawami, to niech nie dostarcza pretekstu. Dziś tych pretekstów jest aż nadto – podkreślił. Zaznaczył też, że będzie robił wszystko, aby walczyć o dobre imię Polski.

Donald Tusk zapewnił też, że zrobi wszystko aby walczyć o dobre imię Polski

– Będę robił wszystko, by żadne szkody dla Polski nie wynikły z tego narastającego krytycyzmu. […] Nie lekceważmy czegoś takiego jak reputacja, dobre imię, dobra marka. Polska miała dobrą markę, również ze względu na wysokie standardy, szczególnie w porównania z niektórym państwami regionu spoza UE, ws. przestrzegania konstytucji, zasady rządów prawa i fundamentów demokracji. Źle byłoby, gdybyśmy tę dobą reputację i dobą markę stracili definitywnie — zaznaczył.

Jak dodał, nie sądzi, by w najbliższej przyszłości ktoś chciał stosować jakieś sankcje wobec Polski. Zdaniem Tuska opozycja musi pamiętać, że „nikt w Europie nie wykona za nią jej pracy” i nie wygra wyborów.
Ursa Minor's picture

Ursa Minor

„PE powinien być bardziej wyważony w swojej opinii”

 
Politolodzy komentowali w TVP Info rezolucję PE ws. Polski (fot. Anadolu Agency/Getty Images)

– Zabrakło mi wniosków polityków europejskich wizytujących Polskę w ubiegłym tygodniu. Przecież mamy dialog polityczny oraz prawny. Dlaczego nie zauważono, że coś takiego ma miejsce? Zwykle w rezolucjach PE znajdują się bardziej wyważone zdania. Nie ma tak ostrych słów, szczególnie kiedy sytuacja nie jest jednoznaczna – powiedział w „Po przecinku” politolog prof. Piotr Wawrzyk oceniając rezolucję w Polski. – PE powinien być bardziej wyważony w swojej opinii. Takie powtarzanie argumentów jednej strony jest co najmniej zastanawiające – mówił prof. Wawrzyniec Konarski, politolog UJ.

Więcej notek tego samego Autora:

=>>