Placki z gotowanego kalafiora

 |  Written by Animela  |  1
Jedną dużą obraną cebulę pokroić drobno i zeszklić na łyżce oleju; pod koniec smażenia dodać 3-4 obrane, posiekane ząbki czosnku. Ugotować do miękkości spory kalafior (razem z łodygą obraną ze skóry). Odlać wodę i spróżyć - tak, aby pozbyć się praktycznie całej wody. Kalafior przecisnąć przez praskę lub utłuc tłuczkiem do ziemniaków - dość dokładnie, ale bez fanatyzmu. Dodać 2 łyżki jasnego sosu sojowego, pół małej łyżeczki Worcestershire, pieprz, smażoną cebulę razem z olejem, sporą garść drobno pokrojonego szczypiorku i sól do smaku - jeśli będzie konieczna. Dodać rozkłócone 2-3 jajka. Wymieszać z lekka i dodać tak ze szklankę bułki tartej dobrej jakości: najlepiej domowej (to ważne, bo sklepowa buła potrafi popsuć smak najlepszej potrawy!). Ilość bułki zależy od wielu czynników - wielkości kalafiora, stopnia odparowania wody, stopnia wysmażenia cebuli ... Szklanka to wielkość podstawowa, ale może okazać się konieczne dodać trochę więcej.
Masa ma być gęstsza, niż na placki ziemniaczane - nie wiem, czemu tak jest, bom humanistka, ale tak ma być i już! Prawie taka jak na kotlety mielone, ale jednak rzadsza. Osobom mniej doświadczonym radzę najpierw usmażyć mały placek i jeśli masa jest zbyt rzadka, dodać więcej bułki i wymieszać.
Smażyć partiami na kolor złotobrązowy, osączać z tłuszczu na ręczniku papierowym.
Podaję przepis, ponieważ od bardzo dawna nie zdarzyło mi się stworzyć czegoś, co znikałoby w równie piorunującym tempie i doczekało się tylu komplementów wygłoszonych z aż tak pełnymi ustami ...
 
5
5 (1)

1 Comments

Więcej notek tego samego Autora:

=>>