
O roku ów, można śmiało powtórzyć za Narodowym wieszczem. Rok 2015 obfitował w tak wiele, tak ciekawych wydarzeń, że ciężko nam było wybrać to najważniejsze. Siłą rzeczy nasza ocena jest bardzo subiektywna. Ale nie będziemy oryginalni i tak jak wielu innych komentatorów polskiego życia politycznego uważamy, że w kategorii „wydarzenie roku” największym sukcesem, największym zaskoczeniem w 2015 roku była wygrana Andrzeja Dudy w wyborach prezydenckich. Tak twierdzi Piotr Szlachtowicz. I nie sposób się z nim nie zgodzić. Chociaż zwycięstwo Prawa i Sprawiedliwości również było dużą niespodzianką, szczególnie jego rozmiar, to jednak kapitalna kampania wyborcza zakończona triumfem i nietęgie miny różnych celebrytów i tzw. „autorytetów moralnych” po porażce Komorowskiego spowodowały, że uznaliśmy wybór Dudy na prezydenta za wydarzenie numer jeden w ubiegłym roku. Oni uwierzyli w swoją propagandę – mówi Adrian Wachowiak komentując porażkę Bronisława Komorowskiego, jego sztabu i politycznego otoczenia. Komorowski popadł w próżność – dodaje Piotr Szlachtowicz. W pierwszej części podsumowania roku 2015 Piotr Szlachtowicz i Adrian Wachowiak rozmawiają właśnie o Andrzeju Dudzie i jego wygranej w wyborach prezydenckich. Zapraszamy do słuchania:
http://nowypolskishow.co.uk/podsumowanie-2015-roku/
(2)
4 Comments
@nurniflowenola...
02 January, 2016 - 23:59
Bardzo miło, że się pojawiasz, zakręcony byłem jak słoik dżemu i nie zdążyłem nawet powitać Cię odpowiednio pod poprzednim wpisem...
Kilka razy zastanawiałem się, jak to było w ogóle możliwe, że wraz ze swoim przygłupem z budy ruskiej tak pięknie przerżnęli wybory... Byli pewni, że kolejny raz uda im się to, co udawało się tyle razy w ostatnich latach... Z byle "gówna ukręcą bicz", strzela z niego i zaprzęg śmignie do przodu...
Debil wypowiadał się o wodzie, "która przybiera i opada", ukradł kieliszek pewnej królowej, wystawił małego francuzika na deszcz, wlazl na fotel w parlamencie japońskim. Trwało to całe lata... etc. etc. etc. i wydawało się, że cała krytyka to tylko pomijalna internetowa hucpa... Mieli zresztą podstawy, by tak uważać...
Ale stały sie dwie rzeczy:
1. "ktoś" w PiS sie wreszcie "ogarnął" - co uważam za fakt pierwszorzędnego znaczenia...
2. "my", w necie, wreszcie porządnie pocisnęlismy - co uważam za... drugorzędnego...
Pzdr, Hun
,
"...And what do you burn, apart from witches? - More witches!..."
Witaj Hunie,
03 January, 2016 - 21:17
Myślę, że to wszystko zawdzęczamy Kaczyńskiemu, który wyczarował Dudę, który znokautował Bronka Bez Wonsa, a potem już poooszło. Na razie jest super, z małymi niedociągnięciami. Czekam na więcej i po raz pierwszy od wielu lat patrzę na nadchodzący rok z optymizmem.
Pzdr.
@nurniflowenola
03 January, 2016 - 21:37
Zgadzam się, że ten rok może być dużo lepszy, niż poprzednie 26 lat.
Zastanawia mnie tylko krytyka dziennikarzy i publicystów z tej naszej strony podwórka, którzy przyczepili się do "potęgi smaku" i krytykują PiS i Dudę za "porzucenie pozorów", itd., itp.
Całkiem sporo takich opinii i to w tvp Republika, w Dorzeczy i Wsieci.
Ostatnio Zaremba w audycji radia Wnet, zastrzelił mnie zdaniem, że on chyba będzie tęsknił za medialnymi rządami PO-PSLD, bo nie podobają mu się zmiany w wykonaniu PiS.
Normalnie poczułem się jakby mnie Zaremba opluł.
A później zacząłem się histerycznie śmiać, nie napiszę co pomyślałem o panu Zarembie.
Pozdrawiam.
Cytat:
Jeśli będziecie żądać tylko posłuszeństwa, to zgromadzicie wokół siebie samych durniów.
Empedokles
Zaremba to przykład dziewki...
04 January, 2016 - 01:19
Dawno temu, jak jeszcze kupowałem papierowe wydanie der Dziennika trafiały mi się artykuły, gdzie temat był niby "za" PiSem, ale nie do końca, bo w zakończeniu bywała pochwała PO, na zasadzie "a diabłu ogarek"... Wtedy pojąłem, że Zaremba to rzadki przypadek takiego obleńca medialnego, który zawsze będzie na czasie, gdyz posiadł nieczęstą umiejętność bezproblemowego wyłażenia i wchodzenia w d...ę bez potrzeby poślizgu z wazeliny...
Może dlatego jego obecośc w mediach jest stała, a jednoczesnie w oczy nie lezie, zauważyliście to?...
Pzdr, Hun
"...And what do you burn, apart from witches? - More witches!..."