Przed ŚDM w Krakowie i regionie będą znikać krzyże???

 |  Written by zuberegg  |  6

Kolejny skandal towarzyszący promowaniu Małopolski i Krakowa. Po wcześniejszym spocie MSZ w którym "zniknięto" krzyż z Giewontu, tym razem krzyż z Giewontu usunęli redaktorzy magazynu "Welcome to Cracow & Małopolska".

http://www.gazetakrakowska.pl/artykul/zdjecia/3703062,nasz-giewont-znow-...

Magazyn ten jest znaleźć można w pensjonatach, hotelach Krakowa, Zakopanego, na lotniskach Krakowa, Paryża, Londynu. Jest on wydawany w trzech językach:polskim, angielskim, niemieckim. Kilka razy w roku wydawany jest pod nazwą "Welcom to Poland" w języku rosyjskim, ukraińskim, włoskim, hiszpańskim, chińskim...

Skandal odkryli ludzie z portalu tatromaniak.pl. Jak informuje Gazeta Krakowska sprawą zainteresował się nowy zakopiański burmistrz Leszek Dorula. Wystosował pismo do wydawcy, w którym zażądał sprostowania niewłaściwej treści i powstrzymania się w przyszłości od prezentowania - jak to określił Dorula - "zakłamanej historii miasta" poprzez wizerunek szczytu bez krzyża. Też zamierzam wystosować pismo do wydawcy magazynu. Nie wiem, skąd nagle pojawiła się moda na pokazywanie Giewontu bez krzyża - dziwi się Andrzej Skupień, szef Związku Podhalan.

Skandal jest tym większy, że za chwilę Kraków będzie gospodarzem Światowych Dni Młodzieży, miasto odwiedzi z tej okazji papież Franciszek. Kraków chce tę imprezę wykorzystać do promowania miasta. Prezydent Majchrowski mówi że chce by turystyka religijna była jednym z głównych filarów ruchu turystycznego w mieście. Jak władze miasta i regionu chcą to uzyskać chowając krzyż w periodykach promujących region i jego stolicę? 

Chyba że do pijanych angoli mają dołączyć pijane feministki z gołymi cyckami latające po mieście kościołów?

Władze miasta i władze regionu powinny zażądać natychmiastowego wycofania całego nakładu tego magazynu. Należy z większa uwagą przyglądać się wydawnictwom i ludziom chcącym promować region. Takie skandale nie mogą się powtarzać. 

Chyba że władzy wstydzą się religii??? Ale niech to powiedzą jasno i dosadnie.

PS. na koniec piękny widok Giewontu

https://www.facebook.com/tatromaniak1/photos/a.134940680045663.107374182...

5
5 (4)

6 Comments

Szary Kot's picture

Szary Kot
widok Giewontu przecudny! Dlatego wstawiłam go jako zdjęcie tytułowe tego wpisu.

Pod krzyżem byłam tyle razy, że nie zdołam zliczyć. Obecnie rzadko już tam zaglądam, bo najczęściej idą tłumy, ale w drodze na Czerwone lub Goryczkowe, podchodzimy czasami na Kondradzką Przełęcz albo schodzimy czerwonym, przez Grzybowiec do Strążyskiej.... Ech, poszłoby się już teraz, zaraz... laugh
 

"Miejcie odwagę... nie tę tchnącą szałem, która na oślep leci bez oręża,
Lecz tę, co sama niezdobytym wałem przeciwne losy stałością zwycięża."
zuberegg's picture

zuberegg
Zdjęcie genialne:).
Na wiosnę idą tam kolejny raz.
Pozdrawiam
Miecznik's picture

Miecznik
Zdjęcie zachwycające. Zazdroszczę wyprawy w góry. Nie wiem, kiedy będę mógł tam pojechać, a bardzo chciałbym!
alchymista's picture

alchymista
Nie ma ich w przestrzeni medialnej, to może pewnego dnia znikną też z przestrzeni realnej. Ładnych parę lat temu w Warszawie usuwano krzyże umieszczane w miejscu ofiar wypadków samochodowych - po co pamiętać o śmierci?

Powiem teraz jednak coś a contra. Umieszczanie widocznych śladów cywilizacji w pięknych miejscach przyrody razi mnie swoim prostactwem. Betonowe lub stalowe konstrukcje przedstawiające krzyż, ale i betonowe schroniska (Kasprowy) - czy w górach naprawdę potrzebne są dowody na ludzką megalomanię? Jesteśmy niszczycielami piękna krajobrazu. A na Świętym Krzyżu w Górach Świętokszyskich koszmarna stacja przekaźnikowa, która psuje cały genius loci.

Tak więc krzyż nie krzyż, ale trzeba się trzy razy zastanowić, zanim coś potwornie wielkiego zbuduje się na kolejnej górze, robiąc po prostu krajobrazowy śmietnik. Mała urokliwa kapliczka - czy nie byłoby to lepsze?
Szary Kot's picture

Szary Kot
schronisko - stacja kolejki na Kasprowym paskudne, zgoda. Pozostałe tatrzańskie schroniska po polskiej stronie mają na szczęście styl, klimat i położenie dobrze komponujące się z otoczeniem. Znacznie gorzej/ straszniej/ socrealistyczniej ;) jest na Słowacji. Cóż, taki klimat był...

A teraz sprawa krzyża na Giewoncie. Stoi tam już od 1901 r, postawiony przez mieszkańców Zakopanego, jako dziękczynienie za 1900 lat od narodzenia Chrystusa. Stanął nie jako wyraz pychy twórców i uznania ich wielkości,jak wiele pseudopomników, aby górować nad przyrodą, ale z wdzięczności i w pokorze, wskazując na Tego, który jest stwórcą gór i Panem stworzenia. Bardzo mocno wrósł w wizerunek Tatr i Zakopanego, stał się ich integralną częścią. W tamtym czasie stawiano krzyże na wielu szczytach, szczególnie w Alpach. Stoją tam do dziś, nikomu nie przeszkadzają, nikt nie próbuje ich wyrzucać ze świadomości.
Powiem ci tak prywatnie: jak nie za bardzo lubię tam wchodzić z powodu zbyt wielu turystów, tak kocham (i nie jest to przesada, czy egzaltacja) widok Giewontu z krzyżem. Nie wyobrażam sobie tej góry bez krzyża. Jest znakiem mówiącym, do Kogo Polacy należą, znakiem, który mówi, że jeśli ktokolwiek bedzie próbował zabrać nam Boga z serc i umysłów, przegra.
A przy okazji, ten krzyż jest piękny:
 

"Miejcie odwagę... nie tę tchnącą szałem, która na oślep leci bez oręża,
Lecz tę, co sama niezdobytym wałem przeciwne losy stałością zwycięża."
zuberegg's picture

zuberegg
Zgodziłbym się ale jest jeden szczegół...Krzyż na Giewoncie stał się symbolem, nie można go traktować miarą krajobrazową...

Więcej notek tego samego Autora:

=>>