
Mam dość! Ile można?! Czy kolejne takie wpisy nas do czegoś przybliżają? Czy post w stylu „idzie zagrożenie, Europa chce nas upupić, ło matko, co to będzie!” – coś nowego wnosi? Albo może oddala owo zagrożenie? A może takie notki pogłębiają diagnozę? O tak, na pewno! Wrzucanie całego islamu w ogóle do jednego wora z pewnością jest pogłębianiem diagnozy. Po tym z pewnością, jak administracja Reagana, będziemy w stanie wyłowić z całej tej masy „może sukinsynów; ale naszych sukinsynów”. A może udaje się dzięki temu zdemaskować i udokumentować(!) konkretne działania konkretnych osób? Może udaje się zjawisko zanalizować i wyprowadzić jakie „meta”-wnioski dla nas konieczne? A może chociaż te posty kogoś uświadamiają? (No, chyba jednak tutaj to się pisze do już „uświadomionych”).
Nie? Więc: po co? Co to daje?
Ok, tak, czasem trzeba na głos powiedzieć, nawet w swoim gronie, dobrze znany i rozumiany pogląd. Rozumiem, trzeba się uspokoić, poklepać po plecach, rozładować napięcie. Ja po prostu gorzknieję i jak każdy prawicowiec mam do wszystkich o wszystko pretensje.
Konkret. Kibiców mamy. Na politykę Eurosojuza w tym względzie chwilowo wpływu – nie mamy. Obecna inwazja kieruje się nie na nas, a na dominujące Niemcy. Więc to nic ważnego! Przynajmniej w tym momencie.
Kochani! Jeszcze Platforma nie umarła. TO jest ważne. RKW, kampania, planowanie strategiczne, a nie reagowanie na medialną bieżączkę systemu. Bez tego dalej będziemy mogli się tylko przyglądać.
24 Comments
A ja uważam, że trzeba alarmować
20 September, 2015 - 22:20
Agresja rzekomych uchodźców jest, przynajmniej dla mnie, przerażająca.
Nie umiem, ot tak, przyjąć, że tak już jest i się z tym nic nie da zrobić.
Mogę, na swoją skalę, próbować te dramatyczne obrazy nagłaśniać.
I będę to robił, tak jak dziś, zamieszczając na b-n-r jakieś filmy video z tym bydłem i retweetując je na moim koncie na twitterze.
Prasa i telewizja propagują rzewne obrazki w rodzaju chłopczyka, który utonął. Dlatego trzeba rozpowszechniać prawdę. A ponieważ pani Kopacz nam tych łobuzów chce sprowadzić, jest to zarazem walka z Platformą.
Do Autora
20 September, 2015 - 22:30
Kalifat Niemiecki tuż za ścianą, z jego gospodarką i uzbrojeniem, to nic ważnego?
Czy jesteśmy w stanie
22 September, 2015 - 22:13
Kury szczać prowadzać!
22 September, 2015 - 22:40
Natomiast ja swoje pytanie (retoryczne) postawiłem po Twojej tezie, cytuję:
"Obecna inwazja kieruje się nie na nas, a na dominujące Niemcy. Więc to nic ważnego!"
I wobec tego stwierdzenia nie interesuje mnie, co ma obecny "rżąd" do zrobienia, czy niezrobienia, tylko dlaczego Ty lekceważysz potencjalną możliwość powstania zagrożenia, przy którym osiemnastowieczne sprzymierzenie zaborców przeciw Rzeczypospolitej było zabawą w kółko graniaste.
Chyba nie muszę wyjaśniać, dlaczego?!
Proszę czytać dokładnie. I
22 September, 2015 - 22:48
Proszę czytać dokładnie. I dokładnie cytować:
"a na dominujące Niemcy. Więc to nic ważnego! Przynajmniej w tym momencie."
W tym momencie nie jesteśmy w stanie nic na to zaradzić oraz szczęśliwie nie jesteśmy w bezpośrednim niebezpieczeństwie. Czyli nie jest to TERAZ ważne.
TERAZ WAŻNE jest odzyskanie sterowności Polski, by była, jak to Witold Gadowski mówi "wewnątrzsterowna".
Czytam bardzo dokładnie.
23 September, 2015 - 00:14
Ale przede wszystkim: mógłbym zacytować cały Twój artykuł. Tylko po co, skoro jego wymowa mieści się w tych dwóch zdaniach właśnie?
(Czy to na prawdę takie trudne przyznac się do błędu?)
No, jak umiejętności czytania
23 September, 2015 - 20:26
Za to jak nie staje
23 September, 2015 - 20:58
Pozdawiam.
Eksponowanie zagrożeń
21 September, 2015 - 13:29
To bardzo proste: Polacy nie chcą imigrantów, a Platforma chce, i to jak najbardziej. Im głośniej o problemie, im więcej wypowiedzi prominentnych polityków PO zachęcających nas do bycia "solidarnymi" i "europejskimi" - tym lepiej.
Zawsze dobrze jest wykorzystywać uprzedzenia, lęki i fobie wyborców. Mniejsza o to, czy słuszne, czy nie. (choć akurat te konkretnie, uważam za jak najbardziej uzasadnione)
"Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo."
Czemu służą takie apele?
21 September, 2015 - 14:21
I komu?
PS
Zdaje się, że razem z Platformą tonie Kukiz.
Spływa tak, jak fala... emigrantów napływa:):):)
@Dixi
21 September, 2015 - 17:54
"Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo."
Max, mówię raczej o:
21 September, 2015 - 18:27
Waszmościowie!
21 September, 2015 - 20:57
Facebook, twitter - super! Rozpowszechniajcie filmy, teksty, komentarze!
Ale tutaj, na blog-n-rollu, czy na naszych-blogach, czy gdzieś - mogę prosić o coś więcej? :P
Kukiz, Kukiz, o Kukizie będzie rano. :D
Masz więcej.
21 September, 2015 - 21:04
Nie cenzuruj nas!
Przynajmniej mnie, bo przeżyłem kawał życia w komunie i tego nie toleruję.
O czym mamy/mam pisać?
O PO?
Oczywistości???
Natomiast temat Kukiza mnie interesuje.
Ten bękarci odłam "trzeciej drogi" powinien sczeznąć, jak inne:):):)
Nie mam zamiaru cenzurować.
22 September, 2015 - 11:24
Zgadzam się :)
22 September, 2015 - 11:28
Jabollissimus
22 September, 2015 - 12:32
@ro
22 September, 2015 - 22:17
Polficu
22 September, 2015 - 22:28
Zaryzykuję nawet twierdzenie, że byłby gorszy od Rosji i Ukrainy razem wziętych (oczywiście bez kalifatów).
Jabollissimus
21 September, 2015 - 21:11
Poza tym uważam, że krótki klip, tak jak ten z metra w Paryżu (dla przypomnienia wklejam i tu), jest znacznie bardziej wymowny i przekonywujący, niż mój ewentualny długi wpis blogowy o zagrożeniu wojującym islamem. Abstrahując od tego, że tej dziczy nie da się opisać słowami.
https://twitter.com/EuropeanCrusade/status/644813571247968256
Pozdrawiam,
Co do Kukiza...
22 September, 2015 - 11:34
Zapowiedziałem w komentarzach podjęcie tematu... Oj, chyba się nie będzie podobać. :D
http://blog-n-roll.pl/en/w-obronie-kukiza#.VgEf-8v3PlJ
ro
22 September, 2015 - 22:52
Sawicki Marek
23 September, 2015 - 00:19
?
Jabol
23 September, 2015 - 04:41
Nawet nie wiesz ilu lemingow ma za zle przyjecie chocby jednego ciapciatego. I to jest MOC, ta dobra. Nic nie ugramy bez glosow zniesmaczonych i rozczarowanych platfusow. Publikowac. Propagowac. Rozpowszechniac. Wszedzie.
Wszystko.