„Szlak bojowy Legionów Polskich” ukazał się kilka miesięcy temu, by uczcić setną rocznicę powstania Legionów i wymarszu Pierwszej Kadrowej. To bardzo cenna i sprawie skomponowana pozycja, tym cenniejsza, że jej autor, Janusz Tadeusz Nowak, zdążył jeszcze poznać ostatnich żyjących uczestników tamtych wydarzeń.
„Szlak…” jest właściwie bogato ilustrowanym kalendarium działań wszystkich trzech brygad, które poprzedzone jest opisem samych początków polskich oddziałów w zaborze austriackim, a zakończone krótkim rozdziałem poświęconym historii Polskiego Korpusu Posiłkowego, utworzonego z Legionów jesienią 1916 roku. Dostajemy też bardzo szczegółowy opis struktury wszystkich polskich sił, sformowanych w zaborze austriackim, zarówno od strony organizacyjnej, jak i personaliów. A że nie powstały one przecież w próżni, znajdzie się też kilka stron o poprzedzających je stowarzyszeniach o charakterze militarnym i formacyjnym.
Lista miejsc, dat i nazwisk przełamywana jest fragmentami zachowanych wspomnień i dokumentów, które robią duże wrażenie, nie tylko jako świadectwo i pamiątka czasów, lecz i jako rzeczy zaskakująco ponadczasowe. Nie chodzi tu tylko o opisy sytuacji wojennych – jak rozmowa księdza z młodym żołnierzem, przeczuwającym śmierć i przekazującym kapłanowi list do dziewczyny, której zapisuje cały swój majątek na wypadek potwierdzenia się tych obaw czy plastyczne wspomnienie odpoczynku w domu, którego meble przesiąknięte były krwią Rosjan. Sytuacja polityczna, spór między legionistami a endecją, związane z tym rozdarcie żołnierzy, a później – kryzys przysięgowy… Możliwe, że trzeba sobie to przypomnieć nie tylko ze względów historycznych. Za chwilę podobne rozterki stać mogą się przecież naszym udziałem.
Warto po tę pozycję sięgnąć dla materiałów historycznych. „Szlak…” wydany jest bardzo przyzwoicie, atrakcyjnie, pokazuje nam ważny fragment polskiej historii. Przede wszystkim jednak każe spojrzeć na nią jako ciągłość, całość. I dlatego, nie tylko przez wzgląd na setną rocznicę początku opisanych wydarzeń, warto po tę książkę sięgnąć.
Janusz Tadeusz Nowak, Szlak bojowy Legionów Polskich, wydawnictwo M 2014
„Szlak…” jest właściwie bogato ilustrowanym kalendarium działań wszystkich trzech brygad, które poprzedzone jest opisem samych początków polskich oddziałów w zaborze austriackim, a zakończone krótkim rozdziałem poświęconym historii Polskiego Korpusu Posiłkowego, utworzonego z Legionów jesienią 1916 roku. Dostajemy też bardzo szczegółowy opis struktury wszystkich polskich sił, sformowanych w zaborze austriackim, zarówno od strony organizacyjnej, jak i personaliów. A że nie powstały one przecież w próżni, znajdzie się też kilka stron o poprzedzających je stowarzyszeniach o charakterze militarnym i formacyjnym.
Lista miejsc, dat i nazwisk przełamywana jest fragmentami zachowanych wspomnień i dokumentów, które robią duże wrażenie, nie tylko jako świadectwo i pamiątka czasów, lecz i jako rzeczy zaskakująco ponadczasowe. Nie chodzi tu tylko o opisy sytuacji wojennych – jak rozmowa księdza z młodym żołnierzem, przeczuwającym śmierć i przekazującym kapłanowi list do dziewczyny, której zapisuje cały swój majątek na wypadek potwierdzenia się tych obaw czy plastyczne wspomnienie odpoczynku w domu, którego meble przesiąknięte były krwią Rosjan. Sytuacja polityczna, spór między legionistami a endecją, związane z tym rozdarcie żołnierzy, a później – kryzys przysięgowy… Możliwe, że trzeba sobie to przypomnieć nie tylko ze względów historycznych. Za chwilę podobne rozterki stać mogą się przecież naszym udziałem.
Warto po tę pozycję sięgnąć dla materiałów historycznych. „Szlak…” wydany jest bardzo przyzwoicie, atrakcyjnie, pokazuje nam ważny fragment polskiej historii. Przede wszystkim jednak każe spojrzeć na nią jako ciągłość, całość. I dlatego, nie tylko przez wzgląd na setną rocznicę początku opisanych wydarzeń, warto po tę książkę sięgnąć.
Janusz Tadeusz Nowak, Szlak bojowy Legionów Polskich, wydawnictwo M 2014
(1)