Też tak macie?

 |  Written by Ufka  |  40
Każdego dnia ostatnio z drżeniem włączałam telewizor. Wczorajszy ranek był najgorszy - po spokojnej nocy zaczęła się rzeź. Na naszych oczach, w czasie zimowych Igrzysk Olimpijskich. Bo jednak inaczej się słucha o tysiącach zabitych przez tsunami - wtedy faktycznie można tylko pomagać. Ale pomagać rannym na Ukrainie i czekać na następnych? Skłamałabym, gdybym powiedziała, że doskonale wiem co się tam dzieje, ale cała reszta jest jasna. Niestety ciemnogród znowu miał rację - i w sprawie Unii, Merkel czy Putina. Niestety, bo w tym przypadku wolałabym aby się mylił. Wczoraj widziałam na pogrzebie śp Zbigniewa Romaszewskiego kogoś łudząco podobnego do Prezydenta. Bo Prezydent chyba na długim urlopie, nie wziął nawet ze sobą telefonu komórkowego. Gen. Koziej oznajmił, że Rada Bezpieczeństwa Narodowego w przyszłym tygodniu zajmie się TEŻ Ukrainą. Oczywiście nie chodzi o słaby refleks Prezydenta i otoczenia - raczej o "bezpieczne" wygłoszenie kilku komunałów jak coś się rozstrzygnie. Nawet nie chcę pytać czy gdzieś już się wypowiedział pan Nałęcz - przypuszczam, że wątpię. Ale tak naprawdę mnie to nie interesuje. Tak jak nie interesują mnie ostatnie sondaże, jak nie interesuje mnie secesja Wiplera Dzisiaj widać jak na dłoni co jest ważne i jak mało istotne są pyskówki naszych polityków nie tylko w mediach, ale i w Sejmie. Oni spoważnieli na moment - ale na jak długo? Czy za chwilę wrócą do uprawiania postpolityki czy zrozumieli, że tylko silna Polska - silna ekonomicznie, wojskowo, ale silna też - może nie jednością, bo sztuczna jedność jest gorsza niż podziały. Ale może dumą z tej Polski i tolerancją, jeśli już nie zrozumieniem - dla myślących inaczej, ale życzących jak najlepiej swojemu krajowi. Bo po Majdanie i po reakcji państw europejskich już wiadomo, że najpierw trzeba być Polakiem a Europejczykiem już niekoniecznie.
5
5 (12)

40 Comments

MD's picture

MD
Oni nie spoważnieli (rozumiem, że w takim sensie iż mieliby się na poważnie zająć państwem). Za kilkanaście tygodni wybory i nikt z Układu nie chce niepotrzebnie stracić w sondażach przez głupi wybryk.
SmokGorynycz's picture

SmokGorynycz
innego sposobu funkcjonowania jak uprawianie postpolityki w ustroju mediokracji. 
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
"Rewolucje przerażają, ale kampanie wyborcze wzbudzają obrzydzenie."
Max's picture

Max
Ufko,

Polska, jak trafnie to ujęłaś, postpolityka - jest istotnie żenująca. Gorsze to, ze realnie nic zrobić nie możemy. Nostromo, ze swojego Singapuru, pisał, że pasowałoby "zabezpieczyć" kawałek Ukrainy przy użyciu armii. Której nie mamy... A może to i niezły pomysł byłby. Tytko że kuda nam do polityki mocarstwowej, nawet regionalnego "mocarstwa".

A pomysł nie taki głupi. Ale żeby uprawiac politykę na poważnie trzeba mieć odpowiedni status, markę, wspomniane siły zbrojne i nie być brukselskim pieskiem na posyłki. No i trzeba mieć sensownego prezydenta, premiera, ministra spraw zagranicznych i rząd. A nie gromadkę od "haratania w gałę". Przecież, jak się popatrzy z boku, to jedno wielkie "żenua" - wypowiedzi Tuska, Komorowskiego, Sikorskiego. Teraz w sprawie Ukrainy, wcześniej w innych kwestiach. Po polsku pisać i mówic poprawnie nie umieją, za to oferują nam (i innym) merytoryczny bełkot. Teraz się "obudzili" i zaczęli w czambuł potępiać rząd Ukrainy i Janukowycza. Za przykładem reszty unijnych tuzów. Czy to mądre z naszego punktu widzenia - nie jesteśmy ani Niemcami, ani Anglią - Ukraina to nasz sąsiad, z którym mamy przeróżne zaszłości - nie do końca.

Krótkie spodenki i gała.

"Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo."
Szary Kot's picture

Szary Kot
i krótkich majtek dodam ćwierkanie. Może w ramach sankcji odetną Janukowycza od Twittera?
Chciałam napisać mężykowie stanu, ale nie, to błąd. Raczej chłoptasie stanu.
A Protasiewicz wpada dziś w ekstazę, twierdząc, że za rozmowy w Kijowie "ministrowi Sikorskiemu należy się Pokojowa Nagroda Nobla".
Może niech oni po każdej takiej wiekopomnej wypowiedzi, wzorem Witkacego, zaznaczają, co brali albo ile dni byli na głodzie?
 
 

"Miejcie odwagę... nie tę tchnącą szałem, która na oślep leci bez oręża,
Lecz tę, co sama niezdobytym wałem przeciwne losy stałością zwycięża."
Max's picture

Max
Co, co...?
Nie mam telewizji - co ten Protasiewicz wyprodukował?
Śmiać się, czy płakać...
Tak, masz rację, ale Witkacy umiał pisać, chyba też inne rzeczy umiał.
Oni kolekcjonują zegarki i pieniążki kochane, nie umieją nic.

"Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo."
tł's picture

Wzorem Witkacego to oni się, Kocisko, ciągle przenoszą na bliższe lub dalsze miejsca na swoich listach przyjaciół... ;-)
Szary Kot's picture

Szary Kot
Telewizorni nie oglądałam. Wszystkie portale informacyjne o tym piszą. Przecie to złotousty geniuś.
Tych geniusiów nie porównuję do Witkacego, jedynie proponuję wykorzystanie witkacowskiej metody użycia wspomagaczy ;))))
 
 

"Miejcie odwagę... nie tę tchnącą szałem, która na oślep leci bez oręża,
Lecz tę, co sama niezdobytym wałem przeciwne losy stałością zwycięża."
Ufka's picture

Ufka
Wtedy bylo wiadomo, że nikt nam nie pomoże. Bo "rząd Polski o taka pomoc się nie zwrócił" Ale to byl "nie nasz Prezydent" - mówię o części Polaków. Teraz mamy szansę patrząc na sąsiadów, zrozumieć że musimy być silnym państwem aby się z nami liczono

Ufka

ro's picture

ro
Ale go od dawna nie włączam, więc pewnie gdzieś spoza telewizorni dotarło do mnie głębokie przekonanie, że Tusk nie jest żadnym nieudacznikiem. Chłopiec na posyłki - może i tak, bo mu z tym wygodniej. Ale to nie zmienia faktu, że jest cwanym, sprawnym i bezwzględnym politykiem. Jednym ze sprawniejszych, jakich polska ziemia miała nieszczęście nosić.
Wystarczy przyjrzeć się, jak rozgrywa zarówno swoje zaplecze, jak i swoich wyborców. 

Tusk postawił sobie cel. Zasygnalizował go otwarcie, niemal dosłownie. Uznawanie go za "chłoptasia stanu" jest elementem jego gry, w którą weszła większość ludzi mu nieprzychylnych.

Myślę, że młodemu Tuskowi przypadła do gustu jedna ze szkolnych lektur - powieść poetycka, której niemiecko brzmiący tytuł go przyciągnął...

Tusk to Alf!
Im później to do Polaków dotrze, tym gorzej. 
Szary Kot's picture

Szary Kot
nazywając Tuska chłoptasiem stanu oceniam jego działania dla Polski, wywiązywanie się z obowiązków premiera.
Nie neguję, że jest przebiegłym cwaniakiem i ma spore umiejętności zabiegania o swoje lub swojej partii korzyści.
Nie widziałabym w nim Waltera Alfa. To jednak była aszlachetna postać, wierna swojemu prawdziwemu narodowi. Tusk jest wierny tylko swoim interesom.
 
 

"Miejcie odwagę... nie tę tchnącą szałem, która na oślep leci bez oręża,
Lecz tę, co sama niezdobytym wałem przeciwne losy stałością zwycięża."
ro's picture

ro
Nie oceniam postawy, tylko porównuję metodę i skuteczność działania. 
Alf był skuteczny.

A co do wierności prawdziwemu narodowi... 
 
ro's picture

ro
Pomysł, by porównać Tuska do Konrada Wallenroda przyszedł mi do głowy jakiś czas temu, gdzieś pomiędzy "katarskim inwestorem", a "zawodową armią". 
Jednak jeśli pisałem, lub mówiłem o Alfie, to raczej w formie "pół żartem, pół serio" Nawiasem mówiąc,  jesteś pierwszą osobą, która odpowiadając na moją tezę, użyła imienia bohatera. (Nie potrzebuję chyba dodawać, że na ogół moi rozmówcy śmiali się z porównania Tuska do... kosmity).

Ale od jakiegoś czasu coraz bardzziej utwierdzam się w swoim "błędnym mniemaniu".
Jeśli Mickiewicz jest wieszczem, polskim wieszczem, to nie pisał dla Litwinów baśni ku pokrzepieniu serc, lecz ostrzeżenie  dla  nas..
Szary Kot's picture

Szary Kot
Trudno ocenić, kim jest Tusk, może masz rację, może jest Alfem....

A przesłanie Mickiewicza? Może jest ostrzeżeniem, ale chyba bardziej wsparciem moralnym dla tych, którzy nie mogą stawać otwarcie na ubitej ziemi. Chodzą mi po głowie inne jego słowa:
"Bo dzieło zniszczenia w dobrej sprawie jest święte, jak dzieło stworzenia".
Kluczowe chyba jest wyrażenie "w dobrej sprawie". Nie jest to dla mnie aprobata dewizy: "Cel uświęca środki", ale dostrzeżenie, że istnieją sytuacje, w których konieczne jest działanie za wszelką cenę.
Widzisz, dla mnie poemat "Konrad Wallenrod" mówi o powinności i szlachetnych pobudkach. Stawianie Tuska w poblizu jest dla mnie zgrzytem....

 
 

"Miejcie odwagę... nie tę tchnącą szałem, która na oślep leci bez oręża,
Lecz tę, co sama niezdobytym wałem przeciwne losy stałością zwycięża."
ro's picture

ro
Rozumiem Twoje zastrzeżenia.
Jako "techniczny" może zbytnio przyzwyczaiłem się do  używania czegoś, co się w matematyce zwie "wartością bezwzględną":  | -1 |   = 1
To bardzo praktyczne narzędzie: pomaga lepiej zrozumieć wiele zjawisk.
Choć nazwa istotnie, brzmi nieciekawie. 
Pozdrawiam
Szary Kot's picture

Szary Kot
Rrzeczywiście brzmi.... co najmniej dziwnie
Ale jest też wygodna, nie trzeba przejmować się znakiem, jego zmianą przy przenoszeniu na drugą stronę równania.... wink

Spory przeskok, od dyskusji o wyczynach naszej waaadzy do matematyki, mam nadzieję, że Ufka nam wybaczy laugh
 

"Miejcie odwagę... nie tę tchnącą szałem, która na oślep leci bez oręża,
Lecz tę, co sama niezdobytym wałem przeciwne losy stałością zwycięża."
ro's picture

ro
Ale czy wybaczy nam Matematyka?!
Że po nieskończenie głupiej wypowiedzi, Sikorski nie jest skończony jako polityk?
Szary Kot's picture

Szary Kot
Jeśli skończoną cierpliwość ludzi, wyrażoną załóżmy nawet dużą, ale liczbą rzeczywistą, podzielimy przez nieskończoną głupotę Radusia, jego kariera powinna dążyć do zera. laugh
Miejmy nadzieję, że jednak tak się stanie!

Pozdrawiam serdecznie i znikam!
 

"Miejcie odwagę... nie tę tchnącą szałem, która na oślep leci bez oręża,
Lecz tę, co sama niezdobytym wałem przeciwne losy stałością zwycięża."
alchymista's picture

alchymista
Wręcz przeciwnie. Nasze tuzy właśnie "wynegocjowały" porozumienie. Wyjątkowo parszywa rola Sikorskiego i lekcja, którą Oleh Tiahnybok dobrze zapamięta:
Tomasz A S's picture

Tomasz A S
Sikorski reprezentantem interesu Janukowycza -
A jaki "spokojny język dyplomacji", gdy wybucha na korytarzu do Tiahnyboka: "if you dont support you all be dead!"
 
n0str0m0's picture

n0str0m0
pod zyrandol. jakby chcial, moglby przyjsc w kapciach, precedens ustanowil syn starego szechtera. 

tania ironia na bok, panstwo mamy tak rozjarmolone, ze i jak tu wplywac na to co dzieje sie za granicami? przeciez geniusze z PO ustalili strategie wojskowa na kolejne 30 lat pokoju, bo tak im wyszlo, ze nie mamy zagrozen zza polskich granic. strategie polegajaca na redukcji wojska do orkiestry detej, oraz paru setek generalow. no to niech wysylaja na granice mundurowych, bronic kraju puzonami i waltorniami.

a skoro to tylko taki kolejny wisielczy dowcip, bo wiadomo, ze ani pomocy medycznej ani obrony wojskowej zab3ezpieczyc nie ma jak, no to po co sie w ogole zastanawiac co robi nasz (chrabia) bobik, i spokojnie otworzyc kolejnego browara ogladajac Majdan.
Ellenai's picture

Ellenai
Rzutkość i zdecydowanie naszych polityków doskonale opisuje wczorajszy komunikat pani rzecznik Kidawy-Błońskiej [cytuję]: "Dzisiaj późnym wieczorem odbyła się rozmowa Donalda Tuska z vice prezydentem USA Joe Bidenem.
Podczas rozmowy wymieniono opinie na temat bieżącej sytuacji na Ukrainie.
Określono również starania Polski i USA w odniesieniu do dalszego postępowania w związku z kryzysem w Kijowie."


Przy tak mistrzowsko zbudowanym napięciu, człowiek aż drży z niepokoju w oczekiwaniu na dalsze szczegóły.
Hun's picture

Hun
...bo mi satelitarna padła a jeszcze nie wiem, dlaczego... Nie wiem więc dokładnie co, kiedy i jak jest pokazywane u nas, czy w newsach zachodnich, ale faktem jest, że trwa kilkudniowa już rzeż...  A jak "wielki" wrażenie wywarło to na Europie - to widać... A my, biedne, prowincjonalne głąby dziwiliśmy się, że nikogo praktycznie nie obchodzi, że nasz samolot "spadł"... Przy "okazji" Ukrainy możemy teraz przyjąć poprawkę na naszą prawdziwą pozycję na kontynencie i znaczenie naszych spraw dla sąsiadów...

Pozdrawiam, Hun

"...And what do you burn, apart from witches?   - More witches!..."
Ufka's picture

Ufka
Sami zadbać siebie. Na nikogo nie ma co liczyć

Ufka

Ellenai's picture

Ellenai
Polish minister warns protest leader 'you'll all be dead'
Last updated Fri 21 Feb 2014World
Ukraine
Kiev

The Polish foreign minister has been filmeda telling a protest leader: "If you don't support this [deal] you'll have martial law, you'll have the army. You will all be dead."

When asked by ITV News Europe Correspondent James Mates if he had managed to convince the opposition, Radoslaw Sikorski appeared to reply: "I don't know."

The ministers later returned for further negotiations, after which they announced they had backing from the protesters.

http://www.itv.com/news/update/2014-02-21/polish-minister-tells-protest-...
 
Ellenai's picture

Ellenai
Jestem kompletnie przybita.
Właśnie rękami RS załatwiliśmy grubą kreskę dla Janukowycza.
Stu ludzi straciło zycie, a setki są ranne - co dla wielu skończy się być moze trwałym kalectwem.
Po to, by za 20 lat Ukraina zaczęła się zastanawiać "czy ruskie by weszli, czy też nie", a co najmniej połowa społeczeństwa ukraińskiego uznała, że Janukowycz to "człowiek honoru" i w gruncie rzeczy był zbawcą narodu.
Michnik ma powód do radości.
chryzopraz's picture

chryzopraz
czegoś innego po tych chłopcach na posyłki?
I po UE?

Jednak, mimo że jestem już przeżarta cynizmem, to słowa Sikorskiego zwaliły mnie z nóg.

Jeśli lemingi i to łykną jak gęś kluski, to uznam, że widocznie jakiejś, niemałej części polskiego narodu wygodnie jest w pozycji na kolanach z wypiętym tyłkiem. Przepraszam, ale nie umiem silić się na wersal.
 

 

Ellenai's picture

Ellenai
To nie o to chodzi, że spodziewałam się czegoś po RS.
Już wczoraj napisałam, ze pojechał tam jako podnózek Putina i przeczucia mnie nie myliły, niestety.
Obrzydliwa jest dla mnie jego wypowiedź, która mówi jasno: " albo podpiszecie glejt nietykalności dla mordercy waszych sióstr i braci, albo Europa umywa od was ręce - gińcie, a my będziemy się temu przyglądać".
Taka jest prawdziwa wymowa tych słów, które "cywilizowany świat" przekazał "dzikim Ukraińcom", którzy jako może jedni już z ostatnich w Europie pokazali czym dla nich jest wolność i godność ludzka.
I przekazał je ustami Polaka.  Mało ważne, co my sobie o tym "Polaku" myślimy.
chryzopraz's picture

chryzopraz
...Dzisiaj widać jak na dłoni co jest ważne i jak mało istotne są pyskówki naszych polityków...

W 2008 roku prezydent Lech Kaczyński przestrzegał w Gruzji: dziś Gruzja, jutro Ukraina... On miał plan budowania silnego związku państw Europy Środkowo-Wschodniej, widział zarówno możliwości jak i zagrożenia. Za to i przez to zginął. Dziś, niestety, nie ma nikogo tej miary na naszej (nomen-omen) scenie politycznej. Emocjonalnymi wystapieniami, oklaskami, zapalaniem świeczek nie robi się polityki. No ale ja się na polityce nie znam.

 

Ufka's picture

Ufka
Widać jak na dłoni, że Polska nie ma żadnej polityki. Powiedziałam sobie, że nie będę się nąśmiewać z Prezydenta, ale krytykować go mogę. Jak ktoś miał wątpliwości czy sprzyja Rosji- teraz już chyba się pozbył

Ufka

chryzopraz's picture

chryzopraz
bo politykę "robią" politycy (niekoniecznie każdy musi być od razu mężem stanu), a nie marionetki.

 

KaNo's picture

KaNo
nie powinien ulegać emocjom, tylko konsekwentnie dążyć do wyznaczonego celu. Lech Kaczyński robił to w sposób niezwykle skuteczny. W czasie przerwanej kadencji osiągnął to, do czego dzisiaj nikt nie jest w stanie się zbliżyć. To jego myśl polityczna może być dzisiaj alternatywą dla działań UE i Putina.
Sprawa Wołynia, Bandery... chyba nie pomylę się, jeżeli stwierdzę, że gdy z Majdanu wykiełkuje zmieniona Ukraina, to jej bohaterami będą Ci którzy zginęli na naszych oczach. Na to powinniśmy postawić i w tym współuczestniczyś odwołując się do myśli politycznej Lecha kaczyńskiego, który był pierwszą ofiarą próby uniezależnienia się państw Środkowo-Wschodniej Europy. Wydaje się, że dla kolejnych pokoleń Ukraińców bliższy będzie Majdan niż Bandera. Jeżeli to się stanie to będzie można rozmawiać (nie mylić z pamięcią) o Wołyniu..Celów politycznych nie można wyznaczać tylko w oparciu tego co jest "tu i teraz". 
Tomasz A S's picture

Tomasz A S
"gdy z Majdanu wykiełkuje zmieniona Ukraina, to jej bohaterami będą Ci którzy zginęli na naszych oczach"
Bardzo słuszne!!!
Będą wspólnymi bohaterami. I pomimo to, że ta sprawa leży w sferze empatii oraz emocji to -
- łatwiej rozmawiać, gdy się ma wspólnych bohaterów.
Ellenai's picture

Ellenai
Mogę się tylko podpisać pod tym komentarzem - od pierwszej, do ostatniej jego linijki.
Majdan będzie dla nich symbolem podobnym do tego, jakim jest dla nas pierwsza Solidarność.
W tym kontekście tym bardziej irytująca jest ta niewyparzone gęba ZDradka.
Ufka's picture

Ufka
Ale nigdzie listy z Ich nazwiskami. Tak naprawdę nie wiadomo co się będzie działo. Pamiętam Pomarańczową Rewolucję i pamiętam co z tego zostało. A teraz? Nie mam pojęcia

Ufka

Ufka's picture

Ufka
Ale nigdzie listy z Ich nazwiskami. Tak naprawdę nie wiadomo co się będzie działo. Pamiętam Pomarańczową Rewolucję i pamiętam co z tego zostało. A teraz? Nie mam pojęcia

Ufka

KaNo's picture

KaNo
ma szansę przejąć inicjatywę w toczącej się rozgrywce politycznej. Warto przypomnieć niechcianą prawdę z okresu okrągłego stołu, że z  "komunistami" można rozmawiać ale niczego nie podpisywać. Majdan nie jest zobligowany do respektowania podpisanych umów. Majdan może rozmawiać z Janukowiczem i ministrami UE poprzez przedstawicieli opozycji. Im dłużej będą trwały rozmowy tym bardziej będą "zdemobilizowane" milicja i wojsko, a Janukowicz coraz bardziej niewygodny dla Moskwy. Metod na przeciąganie rozmów są tysiące, ale nie w stylu RS lub próby stawiania ultimatum.

Więcej notek tego samego Autora:

=>>