Trybunał Nie-Konstytucyjny

Trybunał Konstytucyjny w składzie pięcioosobowym, czyli niezgodnie z prawem i zapowiedzią własną prezesa Rzeplińskiego (który jakiś czas temu powiedział, że sprawa dotycząca ustawy o TK byłaby NA PEWNO rozpatrywana w pełnym składzie uznał, że prezes Rzepliński i wice-Rzepliński jest wartością chronioną konstytucyjnie, więc nie można ich odwołać. Cóż – Trybunał locuta, causa finita Trudno dyskutować z ciałem, które jest jednoinstancyjne, nieodwoływalne i niekaralne. Skoro już dawno temu TK przyznał sobie prawo chronienia budżetu państwa jako wartości konstytucyjnej, to i prezes z wickiem mogą sobie takie prawo przyznać. A co, kurna?!! Skoro mogom, to se przyznajom … To tylko kwestia odpowiednio wielkiej dozy bezczelności.

Natomiast przyznaję, że uznanie za niekonstytucyjny przepis o 30-dniowym terminie na odebranie przez prezydenta od kandydata na sędziego TK ślubowania po prostu mną wstrząsnęło. Ja wiem – Platformie „Obywatelskiej” i jej koalicjantowi PZL w oczy zaświeciło nie tylko trwałe odspawanie od żłobu z ośmiorniczkami i drogimi winami za publiczne pieniądze, ale i widmo rozliczenia ośmiu lat władców Zielonej Wyspy, więc wszyscy zaprzyjaźnieni w komplecie zameldowali się na, nomen-omen, pokładzie, by ręce i nogi zaprząc w obronę byłej waaadzy. Istnieje jednak pewna granica, której nawet najbardziej rozgrzane sądy nie powinny przekraczać: tą granicą jest śmieszność. A dziś TK, niestety, tę granicę przekroczył.

Konstytucja RP kwestię ślubowania sędziów TK pomija (choć zajmuje się ślubowaniem posłów). O ślubowaniu mówi wyłącznie przepis ustawy o Trybunale Konstytucyjnym (art. 5 ust. - przytaczam tylko ustęp, bo treść całego art. jest zbyt długa):

"5. Osoba wybrana na stanowisko sędziego Trybunału składa wobec Prezydenta Rzeczypospolitej ślubowanie następującej treści:

„Ślubuję uroczyście przy wykonywaniu powierzonych mi obowiązków sędziego Trybunału Konstytucyjnego służyć wiernie Narodowi, stać na straży Konstytucji, a powierzone mi obowiązki wypełniać bezstronnie i z najwyższą starannością.”

Ślubowanie może być złożone z dodaniem zdania „Tak mi dopomóż Bóg”. "

Jak widać, sędziowie TK w bezprawnym składzie najzwyczajniej w świecie postanowili Polakom napluć w twarze, przy okazji wypowiadając od niechcenia słynną kwestię: „Nie mamy Pana płaszcza i co nam Pan zrobi?” … No i faktycznie - nikt im nie podskoczy. Takie prawo, że są bezkarni.

O dziewiątym grudnia 2015 r. - i tego jestem absolutnie pewna – niedługo dzieci będą się uczyć jako o najczarniejszym dniu sądownictwa i w ogóle demokracji w Polsce. To, co dziś zrobił Trybunał, to po prostu obrzydliwy spektakl chamstwa, buty i pokazu bezkarności.

Jutro wszyscy przyzwoici Polacy powinni się ubrać na czarno. Jak za czasów zaborów. I nie ma w tym najmniejszej nawet przesady.

Img.: http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,16764339,RPO__Kwota_woln... @kot