
Wydawać by się mogło że bajkę pt. "Donald-obrońca Europy" mamy za sobą. Jednak po odczekaniu paru dni od wypowiedzi szefa MSZ Niemiec, Steinmeiera znów słyszymy te same zaklęcia.
- Angażujemy całą polską dyplomację, żeby te rozwiązania nie kosztowały nikogo kolejnych dramatów i żeby zapobiec przede wszystkim eskalacji konfliktu. Równocześnie, wtedy kiedy trzeba, musimy być stanowczy - powiedział Donald Tusk.
"Uważam, że opinia międzynarodowa, cała Europa nie może udawać, że nic się nie stało" - podkreślił premier podczas niedzielnego spotkania z mieszkańcami Bartoszyc w woj. warmińsko-mazurskim.
Wypowiedź Donalda byłaby świetnym żartem na 1 kwietnia, niestety jest z wczoraj. Po Donaldzie i Radosławie wypowiedź Steinmeiera spłynęła jak kaczce. Przypomnę ją, chodziło o stacjonowanie w Polsce wojsk NATO: Nie sądzę, by minister Radosław Sikorski rzeczywiście mówił o tym, że możliwe jest stacjonowanie w Polsce oddziałów NATO, zwłaszcza w takich rozmiarach. Sądzę, że wie, że stoi to w sprzeczności z porozumieniami zawartymi między NATO a Rosją.
Mimo iż słowa te zostały wypowiedziane w zeszłym tygodniu, do dziś nie ma reakcji naszego rządu. Miast opowiadania bajek w Bartoszycach oczekiwałbym od Donalda stanowczej odpowiedzi na skandaliczne słowa szefa dyplomacji Niemiec. Wg. Donalda mamy świetne stosunki z zachodnim sąsiadem, czas pokazać je w praktyce. Liczę więc na stanowczą reakcję np. Nie sądzę, by minister Steinmeier rzeczywiście mówił o tym, że wykluczone jest stacjonowanie w Polsce oddziałów NATO, zwłaszcza w takich rozmiarach. Sądzę, że wie, że stoi to w sprzeczności z porozumieniami zawartymi między państwami NATO. Rosja nie może decydować w którym państwie sojuszu mogą stacjonować jego oddziały.
Zastanawiam się dlaczego do dziś nie ma reakcji na tę wypowiedź? Przecież stanowisko Niemiec obniża nasze bezpieczeństwo i sprawia iż Europa udaje że Rosja nic nie zrobiła i nie robi na Ukrainie. To Donald oparł całą politykę zagraniczna o Berlin, więc nich Donald wypije piwo które nawarzył.
Swoich przyjaciół chyba się nie boisz Donaldzie?
Edit img SK źródło: http://www.nzz.ch
13 Comments
Donald tak sie mniej więcej
07 April, 2014 - 15:18
"Potocki i Rzewuski wybrali się do Petersburga po to, aby zapobiec wporwadzeniu Konstytucji 3 maja. Przedstawili carycy Katarzynie swoje wymogi, a podstawowym z nich było obalenie Poniatowskiego i wprowadzenie w Polsce ustroju republikańskiego. Cesarzowa przystała na ich warunki i wysłała do Polski swoje oddziały. Nigdy jednak "zdrajcy" nie prosili jej o rozbiór - oczywiście ich działania wynikały z własnych interesów, ale nie pragnęli zlikwidowania Polski. Potocki podobno był załamany, gdy usłyszał o działaniach Katarzyny - poza stłumieniem rozruchów politycznych nie zrealizowała jego próśb" (za historycy.org)
Pozdrawiam
polfic
07 April, 2014 - 15:27
Pozdrawiam
To jego trzeba strząnąć z
07 April, 2014 - 16:13
MD
07 April, 2014 - 16:18
MD, polfic
07 April, 2014 - 18:00
Problem polega na tym,że
07 April, 2014 - 21:52
Pozdrawiam,
Jan Bogatko
07 April, 2014 - 23:55
Pozdrawiam
...i się otrząśnie. Zaraz po
07 April, 2014 - 21:49
Pozdrawiam,
Autor
07 April, 2014 - 16:40
Pozdrawiam
@krzysztofjaw
07 April, 2014 - 17:19
Pozdrawiam.
Cytat:
Jeśli będziecie żądać tylko posłuszeństwa, to zgromadzicie wokół siebie samych durniów.
Empedokles
krzysztofjaw
07 April, 2014 - 17:59
Pozdrawiam
Znalezione
07 April, 2014 - 17:59
"Miejcie odwagę... nie tę tchnącą szałem, która na oślep leci bez oręża,
Lecz tę, co sama niezdobytym wałem przeciwne losy stałością zwycięża."
@Szary kot
07 April, 2014 - 22:05
Pozdrawiam.
Cytat:
Jeśli będziecie żądać tylko posłuszeństwa, to zgromadzicie wokół siebie samych durniów.
Empedokles