
W mylnym błędzie tkwią ci wszyscy, którzy myślą, że Polskę założył Lech, Krak czy inny Mieszko. Tak naprawdę bowiem państwo nasze zawdzięczamy... Ukraińcom.
Dawno, dawno temu dostałem od znajomego Białorusina książkę „Herby miast Białorusi”. Zdziwiłem się najpierw, a potem ubawiłem serdecznie. Na tylnej wyklejce bowiem zobaczyłem mapę, a na niej zaznaczone białoruskie miasta. Łomża, Augustów, Białystok, Siemiatycze, Sokółka i sporo innych. Ubawiłem się, bo znam kompleksy historyczne tego młodziutkiego narodu, który jeszcze sam siebie nie przekonał, że jest narodem. Pierwszy raz zetknąłem się z owym kompleksem na przełomie wieków, gdy pewien białoruski uczony swoje wystąpienie zaczął od słów „Jak wszyscy wiemy Wielkie Księstwo Litewskie, to dawna nazwa Białorusi…”. I tę mapkę doskonale rozumiem: który Białorusin nie chciałby powiedzieć o sobie „Jestem z Łomży!”.
Gorzej z naszym drugim wschodnim sąsiadem. Ich kompleks niedojrzałości i niższości eksploduje nazbyt często w formach gwałtownych, niepojętych w natężeniu i skali okrucieństwa. Ludobójstwo Wołyńskie dowodem niepodważalnym i ostatecznym. Kult Bandery i ochotniczej dywizji SS „Hałyczyna” rozkwita na naszych oczach. I dzieją się inne fakty, pozornie drobne ale o trudnych do przewidzenia konsekwencjach.
We Lwowie ukazał się własnie ciekawy przewodnik zatytułowany ”Ukraińskie miejsca w Polsce". Znajdziemy tam informację, że od V do X wieku niemal pół Europy zamieszkiwały plemiona ukraińskie. Między innymi również Kraków był staroukraińskim grodem, który w 999 roku pod naciskiem Niemców dostał się pod polską okupację. To teza Swiatosława Semeniuka, historyka z Towarzystwa Naukowego imienia Tarasa Szewczenki,.
Jeden z twórców przewodnika, deputowany obwodu lwowskiego Rostysław Nowożeniec powiedział tamtejszemu portalowi, że idea narodziła się, po podróżach - jak się wyraził "na nasze etniczne ziemie do Polski".
Wśród wybitnych Ukraińców przewodnik wymienia Mikołaja Reja, Juliusza Słowackiego i Jana III Sobieskiego.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1017099,title,Ukraincy-twierdza-ze-zalozyli-...
Dawno, dawno temu dostałem od znajomego Białorusina książkę „Herby miast Białorusi”. Zdziwiłem się najpierw, a potem ubawiłem serdecznie. Na tylnej wyklejce bowiem zobaczyłem mapę, a na niej zaznaczone białoruskie miasta. Łomża, Augustów, Białystok, Siemiatycze, Sokółka i sporo innych. Ubawiłem się, bo znam kompleksy historyczne tego młodziutkiego narodu, który jeszcze sam siebie nie przekonał, że jest narodem. Pierwszy raz zetknąłem się z owym kompleksem na przełomie wieków, gdy pewien białoruski uczony swoje wystąpienie zaczął od słów „Jak wszyscy wiemy Wielkie Księstwo Litewskie, to dawna nazwa Białorusi…”. I tę mapkę doskonale rozumiem: który Białorusin nie chciałby powiedzieć o sobie „Jestem z Łomży!”.
Gorzej z naszym drugim wschodnim sąsiadem. Ich kompleks niedojrzałości i niższości eksploduje nazbyt często w formach gwałtownych, niepojętych w natężeniu i skali okrucieństwa. Ludobójstwo Wołyńskie dowodem niepodważalnym i ostatecznym. Kult Bandery i ochotniczej dywizji SS „Hałyczyna” rozkwita na naszych oczach. I dzieją się inne fakty, pozornie drobne ale o trudnych do przewidzenia konsekwencjach.
We Lwowie ukazał się własnie ciekawy przewodnik zatytułowany ”Ukraińskie miejsca w Polsce". Znajdziemy tam informację, że od V do X wieku niemal pół Europy zamieszkiwały plemiona ukraińskie. Między innymi również Kraków był staroukraińskim grodem, który w 999 roku pod naciskiem Niemców dostał się pod polską okupację. To teza Swiatosława Semeniuka, historyka z Towarzystwa Naukowego imienia Tarasa Szewczenki,.
Jeden z twórców przewodnika, deputowany obwodu lwowskiego Rostysław Nowożeniec powiedział tamtejszemu portalowi, że idea narodziła się, po podróżach - jak się wyraził "na nasze etniczne ziemie do Polski".
Wśród wybitnych Ukraińców przewodnik wymienia Mikołaja Reja, Juliusza Słowackiego i Jana III Sobieskiego.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1017099,title,Ukraincy-twierdza-ze-zalozyli-...
(9)
14 Comments
... i matki. Nasze matki,
30 January, 2015 - 16:12
@Budyń - O to właśnie mi chodziło:)
30 January, 2015 - 20:21
Be careful what you wish for, cause it may come true.
Jak ktoś chce,
30 January, 2015 - 19:20
Bo ja - nie tylko w świetle tej notki i tych idiotyzmów drukowanych ze stemplem nauki ukraińskiej - po prostu nie potrafię.
<p>"...upon all us a little rain must fall."</p>
Rozdęcie do absurdalnych
30 January, 2015 - 20:26
Be careful what you wish for, cause it may come true.
Jonathanie
30 January, 2015 - 20:41
No nie wiem,
30 January, 2015 - 21:03
Be careful what you wish for, cause it may come true.
Ja sobie serdecznie wypraszam
30 January, 2015 - 21:16
Co prawda ze mnie marny krakowianin, bo dopiero w drugim pokoleniu, ale sobie wypraszam - coś mnie jednak z centusiami łączy.
Kraków, pod naciskiem niemieckim, dostał się pod polską okupację.
???
Ten durak, co to pisał, o Wiślanach słyszał? O Polanach i jak się to skończyło?
Na litość, można, bazując na bełkotliwych bizantyjskich przekazach, zakładać że Wiślanie to Chorwaci zeslawityzowani (tak się to pisze?). Znam.
Ale jaka "polska okupacja" w X wieku? Jacy Niemcy??
Nie-jestem-Ukraińcem.
Oni - to nie moi bracia.
To naród, który zaczął sobie powstawać w XVII wieku. Wcześniej, przed wjazdem Mongołów, byli tam Rusini, a po nich pojawiła się Litwa, Polska, wreszcie, na zgubę naszą, Moskale.
Ukraina? Naród, państwo? Twór rodem, dopiero, z XX wieku.
"Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo."
@Max - Fakt, termin Ukraina
30 January, 2015 - 23:50
Jeszcze w polskiej terminologii okresu międzywojennego dominowało określenie "Rusini", "rusiński".
Więcej tu - mówi o tym dyr. Jan Malicki:
Be careful what you wish for, cause it may come true.
Max'ie
30 January, 2015 - 21:49
SS Galizien w akcji:
31 January, 2015 - 13:34
Zwróćcie uwagę na naszywkę na ramieniu ukraińskiego żołnierza bohatersko rewidującego matkę z dzieckiem. Porównajcie z muralem ze Lwowa (fot. moje)
Ukrainie sława!
Be careful what you wish for, cause it may come true.
@Jonathan
31 January, 2015 - 21:58
Upadek Rzymu (ces. zachodniego)...
01 February, 2015 - 11:02
"że od V do X wieku niemal pół Europy zamieszkiwały plemiona ukraińskie"
Zastanawiam się, czy Panowie z Towarzystwa Naukowego im. T.Sz. mają juz jakieś "naukowe" opracowania na ten temat... Szczerze imponuje mi również otwartość (i zasięg) propagowanych debilizmów, zawsze chylę głowę w takich przypadkach, bo to trzeba naprawdę umieć...
Reasumując: zostaje nam Mazowsze?
Pzdr,
Hun
"...And what do you burn, apart from witches? - More witches!..."
Mazowsze i kawałek
01 February, 2015 - 11:29
Aha, jest jeszcze Judeopolonia ze swymi roszczeniami i stolicą w Litzmanstadt...
Be careful what you wish for, cause it may come true.
Jonathanie
01 February, 2015 - 13:27
No i Lietuwosi też sroce spod ogona nie wypadli: ich didžiaisiais vadinti kunigaikščiai mieszkali na Wawelu, który stoi tuż przy północnej granicy Słowacji...