
Tak się nam obecna ekipa rozbujała ze swą „troską o sytuację państwa”, że człowiek normalnie na spacer wyjść nie może z przekonaniem, że rzeczywistość może poczekać!
Nie wiem czy akcja w redakcji „Wprost” to taka skrywana dotąd rutyna, zapisana w charakterze „bohatera ostatniej akcji” Sienkiewicza czy też zbyt emocjonalna reakcja na dzisiejsze opublikowanie zdecydowanie większych fragmentów rozmowy „dwóch patriotów zatroskanych o Polskę”. Doprawdy nie wiem co tak naszą władzę zdenerwowało. Wszak obaj „bohaterowie” twardo stali na stanowisku, że im wypowiedź „wyjęto z kontekstu”. Więc redakcja, wychodząc naprzeciw ich reklamacjom, ów kontekst zaprezentowała.
I co?
I wygląda to jeszcze gorzej. Bo teraz pojawiają się dodatkowo „wytrychy”, bo Belka „no raczej” ma, ku wyraźnemu zaskoczeniu ministra od spraw wewnętrznych i od służb, dostęp do ustawy. Niestety (jak sądzi Cytrycki), „nie ma tam wszystkiego” i Belka potrzebuje sygnału Tuska, że może „wstawić różne rzeczy” aby „obejść RPP” no i wreszcie nadzieja Sienkiewicza, „że w ekstremalnych sytuacjach można wykonać jakąś gigantyczną operację na tam 10 miesięcy przed wyborami, może osiem jak się ma wielkie szczęście”. Sienkiewicz nie pozostawia wątpliwości, że tą gigantyczną operacją, ratującą sytuację finansową państwa a raczej du** partii rządzącej mogłyby być oszczędności wprowadzone przez jego partię bo „liczenie na to, że się jakaś Platforma, która jest dość dziwnym tworem, zepnie się w roku wyborczym, to jest po prostu proszenie się o kłopoty.”
W efekcie mamy inną „wielką akcję” czyli wejście służb do wiadomej redakcji. Trudno nie mieć wrażenia, że mamy właśnie do czynienia z ujawnieniem się V RP z jej jakże stanowczymi metodami. Może źle pamiętam ale takiego grubego numeru nie wykonała nawet totalitarna, by nie powiedzieć faszystowska IV RP.
Każda RP miała swoje mity założycielskie i momenty, o które się przewracała. IV RP padać zaczęła chyba wtedy, gdy Ziobro radośnie prezentował nagrania z wyprowadzanym w kajdankach dr G. W przypadku V RP może być tak, że mit założycielski, urodzony w „Sowie i przyjaciołach” dzieli naprawdę niewiele od tego potknięcia przy próbie deptania gwarancji zapisanych w prawie prasowym.
Prawdę mówiąc trudno nawet wyobrazić sobie jak dziś potoczy się wieczór w „zaprzyjaźnionej stacji”, która musi teraz być w niezłym rozkroku. Grożącym poważnymi obrażeniami okolic, które decydują o tym czy jest się mężczyzną czy wałachem.
Img http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/15622,jaka-role-odegrali-agenci-a...
Nie wiem czy akcja w redakcji „Wprost” to taka skrywana dotąd rutyna, zapisana w charakterze „bohatera ostatniej akcji” Sienkiewicza czy też zbyt emocjonalna reakcja na dzisiejsze opublikowanie zdecydowanie większych fragmentów rozmowy „dwóch patriotów zatroskanych o Polskę”. Doprawdy nie wiem co tak naszą władzę zdenerwowało. Wszak obaj „bohaterowie” twardo stali na stanowisku, że im wypowiedź „wyjęto z kontekstu”. Więc redakcja, wychodząc naprzeciw ich reklamacjom, ów kontekst zaprezentowała.
I co?
I wygląda to jeszcze gorzej. Bo teraz pojawiają się dodatkowo „wytrychy”, bo Belka „no raczej” ma, ku wyraźnemu zaskoczeniu ministra od spraw wewnętrznych i od służb, dostęp do ustawy. Niestety (jak sądzi Cytrycki), „nie ma tam wszystkiego” i Belka potrzebuje sygnału Tuska, że może „wstawić różne rzeczy” aby „obejść RPP” no i wreszcie nadzieja Sienkiewicza, „że w ekstremalnych sytuacjach można wykonać jakąś gigantyczną operację na tam 10 miesięcy przed wyborami, może osiem jak się ma wielkie szczęście”. Sienkiewicz nie pozostawia wątpliwości, że tą gigantyczną operacją, ratującą sytuację finansową państwa a raczej du** partii rządzącej mogłyby być oszczędności wprowadzone przez jego partię bo „liczenie na to, że się jakaś Platforma, która jest dość dziwnym tworem, zepnie się w roku wyborczym, to jest po prostu proszenie się o kłopoty.”
W efekcie mamy inną „wielką akcję” czyli wejście służb do wiadomej redakcji. Trudno nie mieć wrażenia, że mamy właśnie do czynienia z ujawnieniem się V RP z jej jakże stanowczymi metodami. Może źle pamiętam ale takiego grubego numeru nie wykonała nawet totalitarna, by nie powiedzieć faszystowska IV RP.
Każda RP miała swoje mity założycielskie i momenty, o które się przewracała. IV RP padać zaczęła chyba wtedy, gdy Ziobro radośnie prezentował nagrania z wyprowadzanym w kajdankach dr G. W przypadku V RP może być tak, że mit założycielski, urodzony w „Sowie i przyjaciołach” dzieli naprawdę niewiele od tego potknięcia przy próbie deptania gwarancji zapisanych w prawie prasowym.
Prawdę mówiąc trudno nawet wyobrazić sobie jak dziś potoczy się wieczór w „zaprzyjaźnionej stacji”, która musi teraz być w niezłym rozkroku. Grożącym poważnymi obrażeniami okolic, które decydują o tym czy jest się mężczyzną czy wałachem.
Img http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/15622,jaka-role-odegrali-agenci-a...
(5)
16 Comments
@Rosemann
18 June, 2014 - 16:56
Okazuje się, że panowie patrioci zachowują się gorzej niż albańscy gangsterzy, a do polityków z byłej Samoobrony to im dużo brakuje. Panowie patrioci mają w czterech literach teoretyczne państwo polskie i Polaków, bezkarnie łamią prawo i konstytucję "teoretycznego państwa", a w nagrodę są pogłaskani po główkach przez premiera, również "patriotę" śpiewającego kolędy po niemiecku.
No zupełna tragigroteska. Miejmy nadzieję, że Tusk ze spółką będą mieli więcej "kłopocików" im bliżej do wyborów.
Pozdrawiam.
Cytat:
Jeśli będziecie żądać tylko posłuszeństwa, to zgromadzicie wokół siebie samych durniów.
Empedokles
Danz,
18 June, 2014 - 17:13
Przecież prokurator już stwierdził, a Tusku uroczyście ogłosił, że w rozmowie panów Belki i Sienkiewicza nie ma niczego niewłaściwego z punktu widzenia prawa.
To jest oficjalna wersja, "prawda została ustalone i żadne fakty..........", że polecę klasyczką.
O konsekwencjach prawnych nie ma co marzyć, lemingi już wiedzą, co myśleć, a im bliżej do wyborów, tym bardziej będą wiedziały.
"Miejcie odwagę... nie tę tchnącą szałem, która na oślep leci bez oręża,
Lecz tę, co sama niezdobytym wałem przeciwne losy stałością zwycięża."
@kot
18 June, 2014 - 17:20
Pozdrawiam.
Cytat:
Jeśli będziecie żądać tylko posłuszeństwa, to zgromadzicie wokół siebie samych durniów.
Empedokles
Albo Majdan,
18 June, 2014 - 17:23
Może wojska jeszcze trochę poczekają, im bardziej zdegenerowane państwo, tym łatwiejsze.
"Miejcie odwagę... nie tę tchnącą szałem, która na oślep leci bez oręża,
Lecz tę, co sama niezdobytym wałem przeciwne losy stałością zwycięża."
@ Danz - obce wojska
19 June, 2014 - 03:46
Danz
18 June, 2014 - 18:00
Pozdrawiam serdecznie
@Rosemann
18 June, 2014 - 18:13
16 VI skończyła się czecia erpe, a zastąpiła ją miękka dyktatura na wzór państw latynowskich. "Oni" są bezkarni, mają za sobą wszystkie instytucje "teoretycznego państwa", plus media i sondażownie, obawiam się, że nawet "majdan" ich nie ruszy.
Pozdrawiam.
Cytat:
Jeśli będziecie żądać tylko posłuszeństwa, to zgromadzicie wokół siebie samych durniów.
Empedokles
Majdanu nie będzie
18 June, 2014 - 19:50
@chryzopraz
18 June, 2014 - 19:57
To już miękka dyktatura w stylu latynowskim, z bezczelnym łamaniem prawa przez agencje rządowe.
Pozdrawiam.
Cytat:
Jeśli będziecie żądać tylko posłuszeństwa, to zgromadzicie wokół siebie samych durniów.
Empedokles
@Danz
18 June, 2014 - 20:11
@tł
18 June, 2014 - 20:19
Cytat:
Jeśli będziecie żądać tylko posłuszeństwa, to zgromadzicie wokół siebie samych durniów.
Empedokles
@Danz
18 June, 2014 - 20:23
@tł
18 June, 2014 - 20:37
Pozdrawiam.
Cytat:
Jeśli będziecie żądać tylko posłuszeństwa, to zgromadzicie wokół siebie samych durniów.
Empedokles
@Danz
18 June, 2014 - 20:44
Pozdrawiam :-)
@Rosemann
18 June, 2014 - 18:08
Pozdrawiam
tł
18 June, 2014 - 18:39
Pozdrawiam serdecznie