
Jednak wyszło nie do końca zgodnie a w zasadzie, bądźmy szczerzy, całkiem odmiennie od intencji. Cała akcja wyróżniła się przede wszystkim wymiarem humorystycznym. Niezamierzonym i nie wszystkich bawiącym. Wątpliwości co do skuteczności działań twitterowych profili prowadzonych przez sztab obecnego Prezydenta mieli nawet ci, którzy całym sercem stoją tam, gdzie stoi Komorowski. Pan Waldemar Kuczyński, który o Prezydencie Komorowskim ma jak najlepsze zdanie, wyrażone choćby taką uwagą: „Prezydent BK nie jest senny i bierny. To zwykłe wyborcze kłamstwa przeciwników. Jest JAK TRZEBA! Prezydent ze sraczką polityczną to klęska.” Akcję twitterową przyjął chyba z lekkim zdumieniem i nie ocenił, delikatnie mówiąc, najwyżej. Stwierdził, że : „Wpisy na TT mają wielką siłę i nie wolno posadzić do nich byle pióro! I to piszące niby jako Prezydent!”*. Ostatnie stwierdzenie warto zachować w pamięci, bo do niego jeszcze wrócę. Podobnie krytycznie, już poniewczasie, internetową aktywność w imieniu Bronisława Komorowskiego ocenił sam szef jego sztabu, pan Robert Tyszkiewicz. Stwierdził on, że takie sytuacje nie mogą mieć miejsca, że „urzędnicy prezydenta odpowiedzialni za oficjalny profil Bronisława Komorowskiego jako głowy państwa wyciągną wnioski z tego, co się stało. Jednocześnie zapewnił, że sztab wyborczy prezydenta nie ma z tym nic wspólnego.”** To ostatnie stwierdzenie jest o tyle ciekawe, że faktycznie ktoś sugerował „wrogie przejęcie konta”. Wychodzi, że przejęli je… urzędnicy Kancelarii. Dość zaskakujące zważywszy, iż raczej obwiniano o to jakichś młodych i niedoświadczonych wolontariuszy. Wypowiedź pana Tyszkiewicza celnie podsumował Michał Szułdrzyński. Napisał „Szef Kampani PBK @RTyszkiewicz mówi, że cytowanie dosłowne wypowiedzi @komorowski nie powinno mieć miejsca Halo, co się tam dzieje?”***
I właśnie w tej opinii i, chyba jednak nieświadomie, w cytowanym „tłicie” Kuczyńskiego zawiera się samo sedno sprawy.
Rzecz w tym, że wspomniane wpisy, puszczane do sieci czy to przez urzędników czy też jakieś inne „byle pióra” to… dosłowne kwestie Bronisława Komorowskiego, wypowiedziane w audycji „Rozmowa dnia” w radiowej „Jedynce”****
Lektura zapisu rozmowy pokazuje, że nie tylko sprawa Ukrainy ale i reszta wypowiedzi Bronisława Komorowskiego roi się od równie odkrywczych i podobnie finezyjnie skonstruowanych myśli Głowy Państwa. I warto sobie chyba tę rozmowę zarchiwizować bo jeśli w tym medium są tacy „My”, którzy nie mają oporów by publicznie przyznać, że popierają Głowę Państwa różne mogą być losy tego prezydenckiego „strumienia myśli”.
Nad wygładzaniem szorstkich myśli pana Bronisława Komorowskiego już niektórzy zresztą usiedli. W tekście poświęconym wczorajszej twitterowej wtopie Prezydenta, zamieszczonym na stronie radia TOK Fm zamieszczono taki oto fragment wywiadu; „Ukraina może liczyć na nasze poparcie w zakresie np. wniosku o siły rozjemcze ONZ, jeżeli taki wniosek złoży - stwierdził prezydent w kontekście polskiego zaangażowania w sytuację w Donbasie.”***** Rzecz w tym, że jest to „poprawiona” wersja jednej z tych wypowiedzi, które wcześniej bawiły sieć, w następującej wersji oryginalnej: „Ukraina może liczyć na nasze poparcie w zakresie na przykład wsparcia wniosku o siły rozjemcze ONZ-owskie.” O to „wsparcie” mniej i od razu wygląda jakby mądrzej.
Chcąc jakoś zakończyć ten tekst zwrócę się do ludzi w rodzaju pana Kuczyńskiego. Zakrzyknął on z oburzeniem „[…]nie wolno posadzić do nich byle pióro! I to piszące niby jako Prezydent!”.Otóż właśnie! Nad tym warto się zastanowić, póki jest czas.
* https://twitter.com/DziadekWaldemar/status/570507623092625409
*** https://twitter.com/MSzuldrzynski/status/570849255004508160?lang=pl
**** http://www.polskieradio.pl/7/129/Artykul/1386317
***** http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103087,17482876,Komorowski__Sily_rozjemcze_tylko_w_przypadku_rozejmu_.html
Img.: http://www.polskieradio.pl/7/1695/Artykul/910447,Bronislaw-Komorowski-ci... @kot
6 Comments
@Roseman
26 February, 2015 - 17:08
Pozwolę sobie zacytować ciekawą wypowiedź Zybertowicza:
Tu się zgodzę z Zybertowiczem, Komorowski nie jest tak całkowicie pewny wygrania w II turze (wbrew sondażom zaprzyjaźnionych sondażowni), jest więc o co walczyć.
Pozdrawiam.
http://wpolityce.pl/polityka/235281-prof-zybertowicz-poploch-w-otoczeniu...
Cytat:
Jeśli będziecie żądać tylko posłuszeństwa, to zgromadzicie wokół siebie samych durniów.
Empedokles
Danz
26 February, 2015 - 19:22
Pozdrawiam serdecznie
@Roseman
26 February, 2015 - 23:23
W tej chwili tzw. służby zajęte są zbieraniem wszystkich możliwych brudów na A. Dudę i jego rodzinę.
Śmierdzące petardy zostaną odpalone pod koniec kwietnia, tuż przed pierwszą turą. Co będzie dalej zobaczymy.
Pozdrawiam.
P.S.
Warto przeczytać wypowiedź Bugaja w sprawie fałszowania wyborów w Polsce, w kontekście do apelu do PKW:
http://wpolityce.pl/spoleczenstwo/235345-list-otwarty-do-przewodniczaceg...
Cytat:
Jeśli będziecie żądać tylko posłuszeństwa, to zgromadzicie wokół siebie samych durniów.
Empedokles
Danz
26 February, 2015 - 23:32
-Niech panikuje, przynajmniej nie będzie tłuszczem obrastał. A i widowni też w coś się w końcu należy.
Myśli nieuczesane
26 February, 2015 - 20:24
Jakie osoby, takie "myśli"
Pułapki w pułapkach
27 February, 2015 - 10:57
Ot, puszczą parę zajęcy, tu i ówdzie przecieknie coś o zamachu na górali i uspokajaniu milicjanta - albo odwrotnie - i juz patriotyczni Polacy się cieszą, że matrix nieszczelny, że hurra, moze uda się cos ugrać, że o jejku jejku, ta demokracja jednak działa... Cieszą się, wierzą w byt nieistniejący, osłabiają czujność, przenosza aktywność w sieć i próbuja nieść kaganek zamiast kagańca. A to wszystko ściema, podpucha i stary chwyt. każdy wędkarz wie, że co jakiś czas trzeba popuszczać żyłki rybce tkwiacej na haku...
Be careful what you wish for, cause it may come true.