Z cyklu "Absurdy politycznej poprawności"

 |  Written by Traube  |  5

Wpis ten jest w zasadzie tłumaczeniem paru tekstów z opiniotwórczego szwedzkiego dziennika Dagens Nyheter.

Młoda kobieta została sfilmowana ukrytą kamerą podczas uprawiania seksu ze swoim ówczesnym chłopakiem. Chłopak zamieścił film na stronach pornograficznych. Najwyższy Sąd Szwecji oceni teraz, czy ma ona prawo do wyższego odszkodowania. 

Sprawa zyskała rozgłos, kiedy Sąd Apelacyjny w Jönköping obniżył odszkodowanie zasądzone przez Sąd pierwszej instancji ze 130000 koron (60000 zł) do 25000 koron (11500 zł) uzasadniając to tym iż wielu ludzi jest obecnie bardziej otwartych w kwestii swojego życia seksualnego. Zdaniem Sądu Apelacyjnego otwartość w tych sprawach jest dziś coraz bardziej akceptowana. Dlatego też rozpowszechnianie nagranych ukrytą kamerą tego typu filmów nie jest już tak uwłaczające czci, jak było dawniej.

Jeden z sędziów tłumaczył nawet, że byłemu chłopakowi nie można robić zarzutów o to, że film był rozpowszechniany w internecie. On go wprawdzie zamieścił na jakiś stronach, ale przecież nie może odpowiadać za to, że jacyś inni ludzie puszczali go w obieg. Poza tym, nie jest ona osobą znaną i tylko bardzo niewielu jest w stanie ją rozpoznać.

Adwokat młodej kobiety uzasadnia zaskarżenie wyroku Sądu Apelacyjnego faktem, że taka otwartość w kwestiach seksu jest zupełnie obca jego klientce, jak również najbliższym kręgom jej znajomych.

http://www.dn.se/nyheter/sverige/skadestand-for-sexfilm-provas-i-hd/

http://www.dn.se/nyheter/sverige/hovratten-forsvarar-domen/

5
5 (4)

5 Comments

Traube's picture

Traube
Nie mam, kurna, linku!

Poszukam, a jak znajdę to wkleję:-)
krisp's picture

krisp
Bój się Boga! Chciałbyś mieć tanią klikalność na poziomie pompowanych akcji kurokrada?

krisp
Hun's picture

Hun
...że dla wielu ludzi wyraz "intymny" to już tylko tyle, co "nieopublikowany"... to chore...angry

Pozdrawiam, Hun

"...And what do you burn, apart from witches?   - More witches!..."
Signa's picture

Signa
odebrał prawo do zasiłku dla bezrobotnych kobiecie, która odmówiła zaoferowanego jej oficjalnie zajęcia w charakterze prostytutki. Urząd argumentował, że to praca jak każda. Sprawa skończyła się w sądzie i chyba doszła do drugiej instancji.
Próbowałam sobie wyobrazić, co czuła ta kobieta, ale mi się nie udało.
Teraz pomyślałam, jak się poczuła ta oszukana, upokorzona kobieta, o której napisał Traube.
Światem rządzą rechoczący radośnie klienci burdeli.
W końcu rozrywka, jak każda, czyż nie?*

*To ironia.

Więcej notek tego samego Autora:

=>>