Zrozumieć aberrację Putina...

 |  Written by krzysztofjaw  |  4

Konflikt na Ukrainie był do przewidzenia kilka miesięcy temu: trwały przygotowania a później Igrzyska Olimpijskie i każdy, kto choć trochę znał W. Putina, to mógł przypuszczać jego reakcję po Olimpiadzie na to, co od listopada działo się w tym kraju. Przecież od zawsze uważał on Ukrainę za sowiecką strefę wpływów. Nie piszę o rosyjskiej, ale o sowieckiej (moskiewskiej) strefie związanej dalej li tylko z władzą na Kremlu.  Z władzą polityczną, ekonomiczną i społeczną...

Dzisiejsza konferencja prasowa Prezydenta W. Putina jednoznacznie wskazuje, że po raz drugi boi się upokorzenia związanego z Ukrainą. Pierwszym upokorzeniem pułkownika KGB/FSB była Pomarańczowa Rewolucja, która dla Ukraińców była początkiem ich wolności. Niestety imperialne zapędy Moskwy nie pozwoliły jej na wybicie się na prawdziwą suwerenność i niepodległość.

Dziś jest na to szansa jak nigdy dotąd.

Chyba rzeczywiście W. Putin stracił "kontakt z rzeczywistością" i podjął się najbardziej ryzykownego w swojej karierze przedsięwzięcia polityczno-militarnego. Jego dzisiejsza mimika twarzy, sposób zachowania, mowa ciała, werbalna napaść na Polskę i Litwę świadczą jedynie o tym, że traci on grunt pod własnym i zbudowanym symbolem własnej mocarstwowej i mitomańskiej nieomylności.

 Czyżby więc prawie zwariował w swojej pysze i przeświadczeniu o rosyjskiej pozycji na świecie? Niestety nie... To człowiek wyrachowany i zimny... i nawet jeżeli wydaje nam się, że utracił (jak to powiedziała A. Merkel) kontakt z rzeczywistością to... zapewne tak nie jest. A jeżeli nawet po części tak jest w rzeczywistości, to tym bardziej winniśmy się go bać... Nigdy nie wiadomo, co przy takiej aberracji może przyjść do głowy człowiekowi mającemu przy sobie atomową walizeczkę...

Jedno jest pewne... W 2008 roku śp. Prezydent L. Kaczyński miał rację mówiąc, że imperialne zapędy Moskwy zaczynają się od Gruzji a potem może będzie Ukraina i mój kraj...

Musimy się tremu przeciwstawić jak najostrzej i mam nadzieję, że obecne działania polskiego rządu są naprawdę nie tylko pozorne, ale wynikają z troski o zachowanie naszego państwa...

Aby zrozumieć W. Putina należy koniecznie obejrzeć dwa o nim i jego systemie filmy. Zrozumiemy wtedy dlaczego jest taki jaki jest i dlaczego jest jednym z najgroźniejszych międzynarodowych, politycznych terrorystów...
http://www.youtube.com/watch?v=FwWhNPGlEuw

http://www.youtube.com/watch?v=kc4citui9FQ

Doprawdy... jego życiorys jest bardzo zbliżony do Stalina i Hitlera. Surowy ojciec i dobroduszna matka... to sytuacje, które upodobniają ich dzieciństwo. Czy wobec tego jest on zdolny do takich okrucieństw? Może i nie (w co oczywiście mocno wierzę), ale wykorzystuje on nacjonalizm rosyjski i trzeba zawczasu reagować... I należy o taką reakcję domagać się od światowej demokracji: ONZ, NATO, UE i innych. Nie możemy pozwolić na drugie Monachium...

Na koniec jeszcze słowa śp. Prezydenta L. Kaczyńskiego w Gruzji.

http://www.youtube.com/watch?v=ZAI7Yym9dvY

Pozdrawiam

P.S.

Jakim wszakże upokorzeniem W. Putina było jego upokorzenie przez naszego Prezydenta w Gruzji i jakie w nim musiały targać nici nienawiści wobec naszego śp. L. Kaczyńskiego?

 

Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad... http://krzysztofjaw.blogspot.com/ kjahog@gmail.com

4
4 (3)

4 Comments

alchymista's picture

alchymista
Putin ma w sobie pewien urok, na który łapie się wielu, np Eryk Mistewicz. Mówi gładko i twarz ma gładką. Głos ma przyjemny w brzmieniu. Szpetotę fizjonomii ożywia sposób bycia, który Putin wzoruje na sposobie bycia młodszego Busha. Gra rolę właściciela prywatnego przedsiębiorstwa, które przez przypadek jednocześnie jest państwem i podmiotem prawa międzynarodowego. Może dlatego tak dobrze się z Bushem rozumieli.
krzysztofjaw's picture

krzysztofjaw
Może i ma swój urok... ale taki jaki mieli najwięksi dyktatorzy XX wieku. Wolę już takiego uroku nie widzieć na oczy...

pzdr
alchymista's picture

alchymista
Porównanie do Hitlera jest w pewnym sensie zasadne. Po prostu Putin, w odpowiednich warunkach, stworzonych specjalnie "pod niego" (bez niewygodnych pytań i dociekliwych dziennikarzy), może się wydać czarujący. Hitler też to potrafił w odpowiedniej aranżacji. Nie wiem jak Stalin.
Hun's picture

Hun
to wariat, albo coś w tym stylu... ... a on wszystkich ogrywa... od małych i krzykliwych pojlaczyszków, po "mędrców" "polityki" ojropejskiej i światowej... grupa sowieckich dobrze zorganizowanych, zimnych graczy... a całej reszcie: "kury szczać prowadzać"...

Jakaż w tym aberracja, skąd naiwne przypuszczenie, że Putin jest "sam" i "jedyny"?...

Hasło reklamowe Radia Olsztyn, reklamujące niedzielną, przedpołudniową audycję:"Dziecinada? Dziecinada! To najlepsza jest zabawa..." ..."Analitycy" zachowań Putina, w niedzielne poranki słuchajcie Radia Olsztyn, jest również w necie...

Pozdrawiam, Hun

"...And what do you burn, apart from witches?   - More witches!..."

Więcej notek tego samego Autora:

=>>