grzechg - blog
Umówmy się, wybory parlamentarne w Polsce nikogo specjalnie nie interesują, poza Rosją i Niemcami. Dla Rosji jest ważne, czy w Warszawie będzie rząd „dialogu” z Moskwą, czy też rząd wrogi, żądny prawdy o Smoleńsku. Dla Niemiec, to przede wszystkim interesy gospodarcze. Na razie mają w Polsce taką fajną kolonię Tuska, ale wiedzą, że to może się skończyć. Najważniejsza jest tak naprawdę islamizacja i barbaryzacja Europy, teraz już widoczna i namacalna. Premier Cameron zapowiada straszne ataki ISIL (Islamskie Państwo Iraku i Lewantu) na Wielką Brytanię.
No i ruszyła Pani Premier w Polskę. Ruszyła rano z Warszawy pociągiem Pendolino, by dotrzeć do Roberta Biedronia i porozmawiać z nim o trudnej sytuacji Słupska. Po drodze rozmawiała z podróżnymi i powiedziała dziennikarce TVP INFO, że może nawet spróbuje coś zjeść w "Warsie" , bo nie zdążyła zjeść śniadania. Tu, jak się wydaje, Pani Premier mrugnęła okiem do wyborców, że tego, co "Wars" serwuje, ona, silna przywódczyni Platformy wcale się nie boi. Ruszyła więc w Polskę w ślad za Beatą Szydło i wszystko to przypomina stare, dobre filmy o Indianach.
Paweł Kukiz nie ma programu, ale ma strategię - jak sam oświadczył. I bardzo dobrze, bo programy wyborcze średnio kogo interesują, a przecież Kukiz nie jest politykiem i być nim nie może, bo nie chce, bo politykę, jak mówi, ma w d........ Z drugiej strony żartuje sobie, że może zostać nie tylko wicepremierem, ale może nawet premierem. Jest więc strategia, walka o JOW-y, czyli do jesieni można spać spokojnie. Ewa Kopacz niedługo ogłosi, że podniesie najniższe emerytury przed wyborami o połowę, da na każde dziecko po 1000 zł, pod warunkiem, że będą to dzieci PO.
Naprawdę. PO czeka niecierpliwie na to, jak Bruksela odetnie dopływ kasy do Aten, a Grecja zbankrutuje. To byłby dopiero piękny prezent dla premier Kopacz, jak ona by się cieszyła. I Stefan Szczaw by się cieszył, i w ogóle cała ta ferajna. Bo ta partia nie ma już żadnego konceptu na jesienne wybory. Dlatego kilka dni temu pojawił się nowy przekaz upichcony przez speców największych inteligentów III RP: rządy PiS to bankrutująca Grecja. Samym PiS -em nie ma już co straszyć, Kaczyński nie startuje na premiera, to walniemy pisowców Grecją.
Walnęło i cisza. Tak w skrócie widzę to, co zrobiła premier Ewa Kopacz. Te setki komentarzy nic nie znaczą, choć rozpalona publiczność słucha ich z wypiekami na twarzy. A to o przedterminowych wyborach, o upadłym Seremecie, albo o nowych ministrach. Realnie, na dziś, ważne jest to, że Platforma Obywatelska traci po ośmiu latach władzę i to jeszcze przed wyborami. Ten rząd nic już nie zrobi poza jakimiś kolejnymi głupotami. Donalda Tuska średnio interesuje paraliż w PO, jest na drugim brzegu. Nie pomoże swojej koleżance. Nie pomogą również jakieś nowe twarze, co nie łykały ośmiorniczek.
Strony
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- …
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- …
- następna ›
- ostatnia »