
Jak niszczyć Trybunał Konstytucyjny i podać na tacy przepis dla opozycji?
Jak niszczyć Trybunał Konstytucyjny i podać na tacy przepis dla opozycji?
Był cudownym dzieckiem. Chwalił się, że w wieku 4 lat potrafił czytać, dodawać i mnożyć, recytować poezję łacińską, znał język francuski i znał się na zegarku.
Ile było prawdy w tych przechwałkach, trudno dziś dociec. Faktem jest, że był wybitnie zdolnym dzieckiem a potem w wieku dorosłym naukowcem szukającym uzasadnienia dla prawa dziedziczenia.
Rząd chce, aby ustawodawca zdążył dokonać takich zmian przepisów, by nie było próżni prawnej wynikającej z opublikowanego wcześniej Wyroku Trybunału Konstytucyjnego
Lewica czy prawica? To zależy, po której stronie króla staniesz. Masz dylemat? Wybieraj. Możesz stracić głowę lub zdobyć władzę.
„Wiceprzewodniczący Trybunału Stanu zwrócił się do ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego o zbadanie czy protesty po orzeczeniu TK ws. aborcji inspirowane są z zagranicy – podaje Nasz Dziennik”, a zanim TVP info, onet, wp.
Pojawiają się w przestrzeni publicznej próby oceny sytuacji, w której znaleźliśmy się z powodu niewidzialnego koronawirusa. Najczęściej powtarzane:
- Nic już nie będzie takie jak dotąd.
Tych, którzy z takim przekonaniem już dziś definiują przyszłość, nie można nie zapytać:
- Jak zatem będzie, gdy pandemia się zakończy? Co zmieni się, a co powróci? Czego zmiany będą dotyczyć; polityki, ekonomii, kultury, w tym nauki, filozofii, etyki, religii? Co do życia społecznego powróci? I może jedno z ważniejszych, choć nie najważniejsze pytanie:
Ostatnie popisy Lecha Wałęsy nie zasługują na poważne komentarze. Analizę jego psychiki, zdeprawowanej przez współpracę z SB, cwaniactwo, pazerność i zwyczajną głupotę, zostawiam psychoanalitykom. Chcę jednak zwrócić uwagę na pewne zjawisko, którym manipulują z powodzeniem spin doktorzy przy każdych wyborach. Jest nim głuchota elektoratów na merytoryczne argumenty i okopywanie się przy swoim.
Kresowiakom uciekającym przed banderowcami z Wołynia, Podola i Małopolski Wschodniej do głowy chyba nigdy nie przyszło, że na stare lata będą słuchać o rzezi ich rodzin jako o „historii kontrowersyjnej” i będą tacy, również w Polsce, a nie tylko na Ukrainie, którzy zechcą im wmawiać, że Stefan Bandera nie miał nic wspólnego z rzezią na Wołyniu.
W 2017 r. papież Franciszek ogłosił, że chciałby zmienić tekst modlitwy "Ojcze nasz". Chodziło o fragment "i nie wódź nas na pokuszenie". Zdaniem papieża, tekst opiera się na błędnym tłumaczeniu. - To nie Bóg popycha mnie ku pokusie, by patrzeć, jak upadam - mówił papież. - Ojciec tak nie postępuje, ojciec natychmiast pomaga wstać. To Szatan prowadzi nas na pokuszenie – dodał..
Nowa wersja tekstu modlitwy ma brzmieć "nie dopuść, abyśmy ulegli pokusie". - doniosła Rzeczpospolita
Jeśli spotykam się z podejrzanymi typami, robią mi zdjęcia w kraju powszechnie uznawanym za wroga Polski, zakładam stronę na jego propagandowej tubie, wygłaszam teksty, które kwalifikują mnie jednoznacznie jako prowokatora nawołującego do puczu w wojsku, żądam postawienia prezesa partii rządzącej przed Trybunał Stanu za politykę wobec Rosji i startuję po raz enty w wyborach zakładając kolejną formację, która zwinie się zaraz po nich, to kim jestem i jaki cel chcę osiągnąć? Na pewno chcę wygrać wybory?