​Jak jest?

 |  Written by Angelus  |  9
Otóż jest tak:

PO rządzi. Nie chce ale musi. Podobnie jak PSL jeśli chodzi o koalicję. SLD czeka na swoją kolej ale musi jeszcze poczekać, żeby się Tusku wykrwawił. PiS, pomimo silnych starań niektórych jego członków, ma coraz lepsze sondaże. Cichy sojusz z Gowinem nie jest wykluczony, bo się chłopaki uzupełniają od czasu, kiedy PiS poleciał mocniej w socjal. Koalicja tych stronnictw to chyba jedyna opcja na zmiany w tym kraju, bo jedyną alternatywą jest PO+SLD+ nie wiadomo co jeszcze, a patrząc po barbarzyńcach z Twojego Ruchu wiadomo, że może być tylko gorzej. 

Dlatego głównym problemem jest zamknięcie "naszej sekty" na ludzi z zewnatrz, którym - zamiast robić dyplomację,- trzaskamy drzwiami w mordy, zostawiając ich na mrozie poza Sejmem. Wynika to być może z kompleksów, bo w PiSie zostało mało kompetentnych ludzi, którzy mogą się poszczycić czymś więcej niż legitymacją Solidarności albo kolegą w SKOK-ach. Ten problem z otwarciem świetnie widać w blogowiskach. Jak będzie w Blog-n-Roll?
3.375
3.4 (8)

9 Comments

SmokGorynycz's picture

SmokGorynycz
jest przenośnią literacką, to mróz przed Sejmem. Reszta, to - niestety - niezbyt wesoły opis rzeczywistości. To mówię z własnych doświadczeń ja, Smok. A poza tym prawie nie padało...
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
"Rewolucje przerażają, ale kampanie wyborcze wzbudzają obrzydzenie."
Hun's picture

Hun
Na B'n'R problemów, z otwarciem na osoby myślące podobnie jak tutejsi, nie będzie, bo nie jest to polityczny portal "partyjny" a raczej po prostu grupujący ludzi, którym politycznie jest od centrum na prawo... w róznym stopniu, jak się wielokrotnie okazywało... Istotne jest, że są tu ludzie tej lepszej rasy, z sercem po prawej stronie... A zajmujemy sie nie tylko polityką... Witamy na portalu...smiley
Pozdrawiam, Hun

"...And what do you burn, apart from witches?   - More witches!..."
tł's picture

Nie czuje się członkiem żadnej sekty. Nie wiem też, co to jest "nasza sekta". Czy mógłbym prosić o wyjaśnienie?

Pozdrawiam 
nutka's picture

nutka
PO nie rządzi tylko administruje,rozkradając kraj i sprzedając resztki ,teraz wzięli się za Lasy Państwowe( dosłownie ostatnie srebra rodowe)  
Ellenai's picture

Ellenai
Dlatego głównym problemem jest zamknięcie "naszej sekty" na ludzi z zewnatrz, którym - zamiast robić dyplomację,- trzaskamy drzwiami w mordy


Oprócz tego, że także i ja nie rozumiem czym jest owa "nasza sekta", to nie bardzo pojmuję także politykę dyplomacji, jaką proponuje autor. Może jakieś bliższe wyjaśnienie?
Kim są ci ludzie "z zewnątrz", których, jak rozumiem, należałoby przygarnąć?
Angelus's picture

Angelus
Przewiduję, że przed wyborami Kaczyński z Gowinem się pokochają i zapomną o pomyjach, które na siebie wylewają. Dlatego zatwardziałych uratuje tylko dwójmyślenie
Ellenai's picture

Ellenai
Myslę, że się nie pokochają, a co najwyżej dojdą do wniosku, że tymczasowy alians polityczny może byc korzystny dla obu stron. Mam w tym względzie zaufanie do rozsądku i doświadczenia politycznego Jarosława Kaczyńskiego, choć na mnie samej osobowość Gowina robi wrażenie dosyć ośligłe. Jednak skoro, mimo bardzo poważnych trudności z przyjęciem do wiadomości swego czasu koalicji z Samoobroną, udało mi się ostatecznie ten fakt jakoś zaakceptować, to i tym razem zapewne byłabym w stanie uznać, że Kaczyński wie co robi.

Byłabym jednak za rozgraniczeniem dwóch spraw. Skoro "naszą sektą" nazywasz nasze środowisko, czyli - jak rozumiem z Twojej odpowiedzi danej Tł - środowisko skupiające się na BnR, a nie polityczne środowisko PiS, to uważam, że nawet ewentualna koalicja PiS z partią Gowina do niczego nas nie obliguje, a już na pewno do przyjmowania "za swoich" ludzi - jak ich nazywasz - "z zewnątrz". BnR nie jest środowiskiem hermetycznym i nie wszyscy tutaj mamy identyczne poglądy. Jesteśmy też w stanie wysłuchać choćby takiego stanowiska, jak Twoje, choć raczej wszyscy mamy podobne zdanie, że ci "ludzie z zewnątrz" muszą jednak spełniać pewne zasadnicze warunki, by rozmowa w ogóle była możliwa. Uważam, że to zupełnie wystarczy, podobnie, jak wydaje mi się oczywiste, że w przypadku takiego sugerowanego przez Ciebie aliansu polityków nie muszę koniecznie natychmiast szukać sobie przyjaciół w poplecznikach Gowina.
Pożyjemy, zobaczymy.

Więcej notek tego samego Autora:

=>>