Kaczyński zawiódł "Nowa Konfederacja"

 |  Written by Danz  |  9

Mój największy błąd ostatnich lat polegał na tym, że uwierzyłem Jarosławowi Kaczyńskiemu. Nie była to wiara ślepa – stuprocentowym PIS-owcem byłem dekadę temu, z czasem mój sceptycyzm narastał, zwłaszcza pod wpływem obserwacji, jak nieudolną Prawo i Sprawiedliwość było opozycją, mając naprzeciw tak słabe rządy, jak te Tuska i Kopacz. Uwierzyłem Kaczyńskiemu w tym sensie, że sądziłem, iż, nie mając uwikłań PO-PSL, o SLD nie wspominając, jest w stanie załatwić lub przynajmniej nie zepsuć kilku ważnych spraw. Wzmocnić państwo, odbudować armię, prowadzić bardziej asertywną politykę zagraniczną. Uszanować wolność i własność, choć trochę ograniczyć „republikę kolesi”, przynajmniej nie degradować inteligencji i klasy średniej. Prowadzić nie gorszą od poprzedników politykę gospodarczą, z szansami na nieco bardziej sprzyjający rodzimemu kapitałowi kurs tej ostatniej.

We wszystkich tych sprawach Kaczyński zawiódł. Mniejsza, że mnie. Ważne, że wielu podobnie widzących polskie priorytety rodaków, a wraz z nami: najważniejsze dla naszego kraju sprawy.


Całość poniżej:


http://www.nowakonfederacja.pl/kaczynski-zawiodl/

 
2.333335
2.3 (3)

9 Comments

katarzyna.tarnawska's picture

katarzyna.tarnawska
- w końcu to redaktor naczelny się wypowiedział."
Pozwoliłam sobie zacytować fagment komentarza blogera o nicku "acton" - zamieszczonego pod tekstem redakcyjnym z miesięcznika internetowego Nowa Konfederacja. Poniżej zamieszczam też kilka innych, celnych i prawicowych komentarzy - również do tego tekstu autorstwa Red-Nacza Nowej Konfederacji. Przyznam, że przygotowałam własny komentarz do owego tekstu i podczas próby edycji - tekst mi "wcięło". A ponieważ, już drugi dzień mam jakieś "zaburzenia" w edycji (po zmianie pakietu intenetowego na "szybszy"), toteż nie ryzykuję z tekstem własnym. Mam jedną tylko uwagę - wiele miernot lansuje się - krytykując obecny Rząd i poszczególnych ministrów. Wymyślają "dowcipne", ich zdaniem, figury retoryczne, różne takie "nowatorskie określenia" jak "wiernota", "bekazkuca" czy jakoś tak i, choć sami nie tylko prochu nie wymyślą, a - ogólnie mają problem z widzeniem daszym niż perspektywa własnego nosa, to czują się "wyniesieni", lub "spełnieni" poprzez głupawą, częstokroć badzo prymitywną krytykę prezesa Kaczyńskiego, PiS-u, Rządu. Podsumowując - ludzie myślcie, zanim coś napiszecie! Podobno myślenie ma kolosalną pzyszłość, ale niewprawnych męczy.
Komentarze - poniżej:
Janusz 4.02.2017 at 12:13
Tekst długi, zarzuty ogólne, dotyczące każdej dziedziny, złożone z powtarzanych notorycznie fraz. Ze znakomitą większością się nie zgadzam. Pomimo błędów PiS, jestem zaskoczony, że PiS udało się w tak krótkim czasie tyle zrobić. Byłem przekonany, że retoryka wyborcza w dużej mierze pozostanie kiełbasą wyborczą, bo PiS (nieporadne w opozycji – ale porównajmy ich z dzisiejszą opozycją) gdy rozsiądzie się już w gabinetach okaże się totalnie bezradne wobec oporu urzędniczej machiny. A dali radę.
acton 4.02.2017 at 12:40
Autor deklaruje, że jest republikaninem i chce Polski tu i teraz, sprawiedliwej, sprawnej, słowem oczyszczonej z brudu narosłego przez wiele dekad. Zbożne to, ale nierealne. Z PiS można zgadzać się czy nie, ale niewątpliwie podważa układ, który ten brud utrzymywał i rozbudowywał. Oczekiwanie, że PiS od razu stworzy ideał świadczy tylko o naiwności autora. Trzeba to wszystko co niegodne wyrzucić na śmietnik (wymieść śmieci), a potem budować co trzeba, czy Polskę na miarę jej potrzeb. Atakowanie teraz PiS, i to tak brutalnie, jest wysługiwaniem się drugiej stronie, która wciąż dominując w mediach, zasypuje nas tonami dezinformacji i chamstwa. Mówiąc szczerze, Nowa Konfederacja zawiodła mnie bardzo–w końcu to redaktor naczelny się wypowiedział. Jesteście niedojrzali.
Darek 5.02.2017 at 19:32
Słuszna uwaga. Krytyka z “tej” strony na pewno PiSowi jest potrzebna. Ale takie histeryczne lamenty są niepoważne. Skończy się powrotem poprzedniego reżimu i niemiecką wodą w kranie do końca świata.
Opson 6.02.2017 at 14:20
Oj w wielu tezach się nie zgodzę. Ja mam wrażenie, że redaktor Radziszewski to tezy artykułu zaczerpnął od populistów i utopistów. Nie żyjemy wszak w próżni i wymagania stawiane nie zależą tylko od Nas jako Polski. Ale najbardziej uderza mnie jedno. Krytykowanie faktu, że rzeczy, które do zmiany potrzebują procesu czasem długiego nie zostały załatwione od ręki. Od inteligenta za którego się Pan uważa jednak oczekiwałbym zauważania i rozgraniczania takich różnic. Czy wyobraża sobie ktoś zmiany resortowości Polski czyli wymianę dosłownie tysięcy urzędników lub zdyscyplinowanie ich odcinając masę od resortowych grantów w sposób ostrego cięcia? Jaki chaos nastałby choćby z tego powodu w tym kraju pomijając brak takich zamienników.
Janusz Polityki 6.02.2017 at 21:55
Ciekawy jestem co kuc Radziszewski napisze, jak Kaczyński zmieni konstytucję, myślę, że rozpocznie tak “Do szczególnie trudnych chwil w życiu intelektualisty należą te, które są związane z przyznaniem się do błędu. Jeśli nawet nie daje mu to źródła utrzymania, to przynajmniej żyje tym, że potrafi właściwie opisać i wyjaśnić rzeczywistość. Stąd błąd intelektualny jest dla niego tym, czym jest nieudana operacja dla chirurga lub wadliwa naprawa dla mechanika.” (Mój komentarz: W cudzysłowie Bloger Janusz Polityki cytuje fragment obecnie dyskutowanego artukułu red. Radziszewskiego z Nowej Konfederacji).
Na zakończenie - mam nadzieję, że nasz Admin, Danz, cytował nie poglądy własne, a właśnie artykuł red. Bartłomieja Radziszewskiego z Nowej Konfederacji.
Bloger Opson sądzi, że tezy artykułu zaczerpnięte są od populistów i utopistów. Ja zaryzykowałabym, że od "trzeciodrogowców". Co lepsze?
Pozdrawiam.
Anna.'s picture

Anna.
dziękuję, że Ci się chciało - oddołowałaś mnie.
katarzyna.tarnawska's picture

katarzyna.tarnawska
Wpierw sama się mocno zdołowałam. 
Ale zwykle łatwo nie poddaję się - walczę do końca. Mojej skóry łatwo nie sprzedam devil.
Pozdrawiam serdecznie!
Danz's picture

Danz
Dzięki wielkie za udział w dyskusji.  Powiem szczerze, że czytam od dawna "Nową Konfederację", tym bardziej mnie zdziwiła taka opinia na tym portalu. Pomyślałem sobie, że chyba przestanę wchodzić na Nową Konfederację, bo szkoda czasu. Czekałem na Wasze opinie.
​Wkleiłem ten fragment, jako powód/nadzieję do dyskusji.  Swoją drogą, to nie bardzo rozumiem o co chodzi panu ​Radziejewskiemu, co do polityki zagranicznej, a także modelu rozwoju (przesuwanie pieniędzy dla biednych rodzin +500, plus łatanie dziurawego systemu podatkowego) .  Oczywiście pan Radziejewski chciałby wszystko zreformować w tym samym czasie, jednocześnie ograniczając "partyjny klienteizm", plus ograniczając "dworskie intrygi".    Najbardziej dziwi ta "kpina z państwowców", którzy "tak dobrze życzą PiS-owi", tak jak pan Radziejwski.
​Jakkolwiek uważam, że warto przeczytać artykuł, a przynajmniej go przedyskutować.
​Pozdrawiam.

Cytat:
Jeśli będziecie żądać tylko posłuszeństwa, to zgromadzicie wokół siebie samych durniów. 
Empedokles

Dixi's picture

Dixi
Pojawiły sie uwagi.
Czekam na reakcję, bo chciałbym mieć jasność.
--------------------------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
Torpeda Wulkaniczna's picture

Torpeda Wulkaniczna
się wykluwa.
To było za slabe na jakąś prowokację do dyskusji, ktoś dobrze określil niepokoje RedNacza jako lamenty. On się bidul zawiódl. Ojej.
Tam warto czytać chyba jedynie córkę Ryby.

Pani Kasiu, dziękuję za ten mocny  wpis: zbierałem się kilka dni po tej zajawce Danza i też myślalem, że najlepiej będzie skopiować niektóre komentarze. A jak juz znalazłem czas - nie muszę ;o)

Pozdrawiam

<p>"...upon all us a little rain must fall."</p>

Danz's picture

Danz
To była zachęta, żeby się zapoznać z artykułem.smiley
Tylko tyle.
​Pozdrawiam.
 

Cytat:
Jeśli będziecie żądać tylko posłuszeństwa, to zgromadzicie wokół siebie samych durniów. 
Empedokles

katarzyna.tarnawska's picture

katarzyna.tarnawska
Bośmy się jednak nieco "zdołowali". Tyle, że "był materiał do dyskusji" cheeky.
A mnie doszedł problem z przeglądarką i edytorem tekstu: na Operze edycja blogu była prawie niemożliwa (blog całkowicie zdeformowany), natomiast edytor tekstu nie pozwalał na jakiekolwiek formatowanie. Dodanie komentarza to  już była "walka". W taki sposób mój internet został "przyspieszony". Teraz używam Chrome.
Dobrze, że wyjaśniłeś.
Wiem teraz że, jak pisze Torpeda Wulkaniczna,  w tym wirtualnym magazynie warta czytania jest jedynie red. Rybińska. I ja wierzę.
Serdecznie pozdrawiam!
 

Więcej notek tego samego Autora:

=>>