Znamy jego muzykę - nieco męczącą - z filmu Koyaanisqatsi. Tutauj mamy Glassa nieco lżejszego, wesolutkiego, jakby na rauszu. Serdecznie polecam:
cz. 2 cz. 3 cz. 4
Dlaczego polecam? Bo dwa dni temu miałem okazję słuchać tego utworu w wykonaniu młodych saksofonistów. Może coś jeszcze o tym naskrobię...
JB
cz. 2 cz. 3 cz. 4
Dlaczego polecam? Bo dwa dni temu miałem okazję słuchać tego utworu w wykonaniu młodych saksofonistów. Może coś jeszcze o tym naskrobię...
JB
(1)
1 Comments
alchymista
04 July, 2016 - 19:46
Moja ulubiona płyta:
A na deser cukiereczek :-) Koncert brazylijskiej grupy Uakti. To są zawodowi muzycy, wykładowcy na uczelni muzycznej. Grają tu głównie muzykę Glassa przy użyciu jakiś dziwacznych instrumentów własnej konstrukcji. Grają od ok. piątej minuty.