Andrzej Duda prezydentem Platformy O.

Jak określić taki sposób myślenia przed drugą turą:

1. Sondaże w których wygrywa Duda sfałszowane żeby zmobilizować elektorat Komorowskiego.
2. Sondaże w których wygrywa Komorowski sfałszowane bo wygrywa Duda.

A?

Trzeba rozwiązać ten problem, bo chciałem napisać o oczywistej roli Kukiza w wyborach prezydenckich:

1. Przed pierwszą turą odebrał elektorat Komorowskiemu. Dzięki czemu Duda wygrał 1 turę, co dało nadzieję na drugą.
2. Przed pierwszą turą zachęcił do głosowania na siebie tych, co by nie poszli. Czyli utrudnił Komorowskiemu zwycięstwo w pierwszej turze - czego się obawialiśmy i o czym jak widzę mało kto pamięta (sodówka).
3. Przed pierwszą turą wpłynął na elektorat w duchu produdowym.
4. Większość elektoratu Kukiza która poszła na 2 turę zagłosowała na Dudę.
5. Sporo potencjalnego elektoratu Komorowskiego zostało w domu.
6. Z powyższego wynika przełamanie zasady, że rano ludzie po mszy idą głosować na PiS a po południu wracają z grilla i głosują na PO. W tym roku kukizowcy wrócili z grila i przesądzili wynik na korzyść Dudy. Kto pamięta obawę z niewielkiej przewagi Budyniu nad Bigosem? Czekajcie: za ten Budyń i Bigos funkcjonariusze nas ścigną. Zobaczycie. Milion złotych grzywny dla każdego.
7. Kukiz wyraźnie poparł Dudę, nawołując zmyślnie do głosowania na niego: "ja tam wam nie mówię na kogo głosować, ale Komorowski się nie nadaje". "Ja tam wam nie mówię na kogo głosować, ale Duda przyjął zaproszenie na debatę czyli jest fajny gość". To jest mniej- więcej streszczenie postawy Kukiza między turami. Ale pisiory nie rozumieją sensu tych wypowiedzi, bo w ogóle mało rozumieją.
8. Słuszne zatem jest stwierdzenie, że Kukiz wygrał Dudzie drugą turę.

Jak reagują na to zwolennicy PiS?

Oto znamienity bloger Matka Kurka na swoim portalu kontrowersje.net publikuje text obnażający Kukiza i jego pomagierów: http://kontrowersje.net/zacznijcie_si_mia_z_antysystemowego_kukiza_bo_za_chwil_b_dziecie_p_aka.

Na Tłiterze był łaskaw sformułować opinię: "Pisałem o tym kilka razy, bo połowa PO chciała zgonu Bronka. W tej połowie jest Kukiz." No jeżeli połowa Platformy chciała zgonu Bronka  to znaczy że chciała zwycięstwa Dudy, czyli Duda wychodzi na kandydata platformianego. I tu zostałem zdemaskowany!

Myślałem sobie bowiem: a niech Duda se wygra, czemu ma nie wygrać, a zagłosuję na niego. A tu się okazuje, że Platformę O. poparłem. Wychodzi z tego, że żeby poprzeć PiS powinienem na Komorowskiego głosować chyba, nie? Jasno wynika to  argumentacji Matki Kurki, że zwycięstwo Dudy ułatwi Platformie zwycięstwo w wyborach, bo będą straszyć PiSem.

Opowieści o 2 turze Komorowski-Kukiz wkładam między bajki. Realnie wiadomo było, ze jeśli dojdzie do 2 tory to  Komorowski zmierzy się z Dudą. Chcesz zatopić Komorowskiego to jesteś za Dudą. A gadanie pojawiające się tu i ówdzie, że Duda ułatwi tryumf PO jest oderwane od rzeczywistości z kilku przyczyn:

1. PiS w końcu coś wygrał i morale, mobilizacja zwolenników coraz większe.
2. Platforma w coraz większej rozsypce, popadają w szaleństwo i hejterstwo.
3. Budżet prezydenta to jakieś 170 milionów i Duda może zorganizować za to sporo instytucji działających itp. Jakoś Matka Kurka tego nie zrozumiał tylko zaczął ględzić o jakiejś subwencji dla partii politycznych - kompletnie bez związku.
4. Duda zyska przed wyborami dostęp do dokumentów, co może pogrążyć Platformę O. do reszty,
5. PiS zaczął działać jak w miar normalni ludzie.
6. Duda znalazł sposoby komunikacji ze społeczeństwem, ergo zianie przez reżimowe media straciło na znaczeniu.

O Kukizie w świetle wyborów parlamentarnych chciałbym coś napisać w kontekście oddolnych inicjatyw społecznych, jak Ruch Kontroli Wyborów. Teraz tylko kilka uwag:

1. Kukiza i Matkę Kurkę łączy nonkonformistyczny rys charakterologiczny, czyli sprzeciw wobec patologii. Wyróżnia ich to na plus, bo każdy jakoś tam się układa z reżimem, a ci nie. Ale sprzeciw jest nadrzędny wobec jego formy, dlatego popierali PO i rózne tam takie. Podstawowy wątek po lekturze demaskacji Kukiza (link patrz wyżej) jest taki, że Matka Kurka powinien wystartować do sejmu z listy Kukiza i w ten sposób wzmocnić propisiorskie skrzydło.
2. Lokalni politycy, z którymi jest związany Kukiz nie są pisiorami.
3. Są to środowiska niechętne Platformie O. jak ci co zerwali współpracę z Dutkiewiczem. Który też nie jest pisiorem.
4. Prezydenci miast i inni tacy popierający Kukiza zarabiają tyle, co prezydenci miast i inni tacy.
5. Matka Kurka nie rozumie za bardzo o co chodzi z tymi JOWami: Jakby Jednomandatowe Okręgi Wyborcze były to Kukiz by se wystartował w Oplu i by wygrał i by se wszedł. A teraz są listy, czyli musi wystawić listę albo wystartować z istniejącej. Jak te w Opolu mu nie pasują to musi się przeprowadzić.
6. Do Rzeczy daje wywiad z organizatorem kampanii Kukiza w Internecie. Zaczął od pójścia do PiS że będzie robił kampanię Dudy na prezydenta Krakowa w Sieci. No to dostał kopa i poszedł do Kukiza. I czyja to wina?

Nasila się ciekawy trend w elektoracie: Z wyborów na wybory coraz wyższe poparcie zyskuje kandydat nowy, nie startujący wcześniej, ale artykułujący sprzeciw wobec reżimu. Takim był Ruch Palikota a teraz takim jest Kukiz. Jest to żółta kartka dla partii sejmowych, i koalicji i opozycji. Przy czym fanatyczni zwolennicy PiS nie rozumieją o co chodzi z tym przepływem elektoratu, kryteriami wyboru itp. I dlatego gotowi są spaścić kolejną okazję w imię swego chorego samozadowolenia. Pisałem o tym problemie już tyle razy i napiszę w następnej notce, bo widzę, że recepcja Klubu Ronina słaba. Będzie o Ruchu Kontroli Wyborów, że powstawał przy sprzeciwie PiS. O zblatowaniu lokalnego PiS z lokalną PO. O moralnych zwycięstwach. O oczekiwaniach wobec Dudy, ze zrobi to co Orban: weźmie do siebie sprawdzonych ludzi z dołów prowadzących działalność w fundacjach itp organizacjach przez kilka lat. Ja tu widzę Świrskiego z Reduty Dobrego Imienia az i ten cały Blogpress, który zamiast siedzieć se przy piwku nagrywa aktywność obywatelską i zamieszcza na Jutupce.