
Gęby za lud krzyczące sam lud w końcu znudzą,
I twarze lud bawiące na końcu lud znudzą.
Ręce za lud walczące sam lud poobcina.
Imion miłych ludowi lud pozapomina.
Odejdą w niesławie medialni krzykacze,
którzy głoszą prawdę, lecz zawsze – inaczej.
Fałszywi lekarze, demokracji stróże,
„legendy” podziemia nie przetrwają dłużej.
Bo kłamstwo, pogarda, oszustwo i blaga,
chociaż o tym nie wie, samo się domaga,
wręcz się samo prosi, za swe własne winy,
by zapamiętano i słowa, i czyny.
Lud nasz nierychliwy, powolny, siermiężny,
lecz gdy się obudzi, to zawsze zwycięży.
My jak wół jesteśmy – powolni, ciężkawi,
lecz gdy się zeźlimy, któż nam opór stawi?
My już nie rycerze spod kresowych stanic,
husarzy wyklętych przyzywamy na nic,
bękarty skarlałe, cisi, głusi niemi,
lecz to my jesteśmy solą naszej ziemi.
My z tej ziemi jak dąb wzrastamy powoli
i żadne oszustwo nie śmie nas zniewolić!
Wy jak ognik błędny wśród borów dębowych –
i tyle przetrwają wasze gniewne mowy.
Pożar w końcu przejdzie, spali chwast, krzewinę
i na zawsze zatrze małych zdrajców imię.
Wszystko przejdzie. Po huku, po szumie, po trudzie
Wezmą dziedzictwo cisi, ciemni, mali ludzie.
6 Comments
Kto dziś adminuje?
12 December, 2015 - 22:47
Witaj!
14 December, 2015 - 01:30
Pzdr.
Kto pierwszy do pracy
12 December, 2015 - 22:59
Witaj Yuhmo!!!
13 December, 2015 - 12:00
"Miejcie odwagę... nie tę tchnącą szałem, która na oślep leci bez oręża,
Lecz tę, co sama niezdobytym wałem przeciwne losy stałością zwycięża."
Witaj, Kocie!
13 December, 2015 - 12:11
Niestey, nie mogę obiecać, że znów nie zniknę. Wiatr jest zmienny :-)
:(
13 December, 2015 - 13:36
"Miejcie odwagę... nie tę tchnącą szałem, która na oślep leci bez oręża,
Lecz tę, co sama niezdobytym wałem przeciwne losy stałością zwycięża."