Kto zaczyna tego wina

 |  Written by Smok Eustachy  |  0

Ustalmy podstawowe fakty:

1. Wybór pięciu sędziów Trybunału Konstytucyjnego należy się obecnej kadencji jak psu buda.

Wynika to z podstawowych wartości demokratycznych: zapewnienia pluralizmu. Dlatego sędziowie mają dziewięcioletnie kadencje itp, aby jedna większość nie mogła wszystkich stołków obsadzić. Ponieważ jednak konstytucja obecna jest napisana dość nieudolnie przeto teraz zabrakło dosłownie kilku dni w wypadku trzech sędziów a w wypadku dwóch nic nie zabrakło. Kadencje trójki zakończyły się w okresie przejściowym: wybory już się odbyły, nowy sejm w trakcie organizacji,  w zasadzie to już jest nowa kadencja. I ta kadencja powinna swoją pulę przegłosować. Nikt nie zabierał platformersom ich kandydatów przecież. Tych dziewięciu.

2. Skok PO-Bronka-Rzepińskiego-Zolla na Trybunał.

Powyżsi funkcjonariusze poprzedniego reżimu postanowili jednak dokonać akcji zawłaszczenia Trybunału, nie kontentując się swoimi dziewięcioma miejscami. Chodziło im o utrzymanie Trybunału jako ostatniego reliktu zdegenerowanej epoki rządów PO. Wysmażyli pospołu nową ustawę, sprzeczną zresztą z regulaminem Sejmu. Czyli: procedowanie zgodne z ustawą jest złamaniem prawa bo jest niezgodne z regulaminem a procedowanie zgodne z regulaminem też jest złamaniem prawa bo jest niezgodne z ustawą. Tak było?

3. Poparcie Trybunału.

Żeby to się utrzymało musieli mieć gwarancję poparcia Trybunału, który klepnąłby tą ustawę. A nawet jakby nie klepnął tych dwóch grudniowych to i tak mleko się rozlało, są zaprzysiężeni już to niech se będą. Ale na przyszłość już tak nie można robić. Jakby pisiory też tak chciały: no co to to nie. Stąd prezes Trybunału prof. Rzepiński labiedził najpierw, że to tylko złamanie dobrych obyczajów było itp. Ale w najgorętszym momencie sam czynnie włączył się do akcji.

4. Stanowisko PIS

Pisiory apelowały po dobroci, żeby dali se siana  i nie forsowali nowych sędziów w sposób tak idiotyczny. Ci jednak poszli na udry i dziwią się, że obrywają.

Tak wygląda zarys początku konfliktu i dziwię się, że ten Cały Komitet Obrony Demokracji nie przedstawia tła konfliktu w sposób rzetelny. A skoro nie przedstawia w sposób rzetelny to co robi?

Akurat mieliśmy rocznicę Stanu Wojennego i jesteśmy na bieżąco z przemówieniem Jaruzelskiego. I wbrew swoim enuncjacjom KOD odwołuje się do Jaruzelskiego, który przecież bronił demokracji przed wichrzycielami. PRL miał uznanie międzynarodowe w tym mocarstw zachodnich. Stan Wojenny wprowadzał zgodnie z konstytucją. Ówczesną konstytucją. Teraz co do zasady Komorowski postąpił podobnie, ale z mniejszym natężeniem. Jaki Bronek taki zamach. KOD wypowiada się w połowie po jaruzelsku: że zagrożenia demokracji itp. Ale siłowych elementów Jaruzelskiego nie może na razie powtórzyć, bo nie ma siły. Więc se pokrzykują na razie.

KOD nie mówi całej prawdy, udając że głosi hasła uniwersalne:

  1. Większość nie może być dyktatorem. No ale każda większość? Np. poprzednia wcale im nie przeszkadzała.
  2. Większość nie może być dyktatorem. No a mniejszość może być dyktatorem? Np. genderowcy ile mają procent poparcia? A sześciolatki? Do szkoły pod przymusem? A to a sio?
  3. Zamach PO-Bronka-Rzepińskiego-Zolla też im jakoś nie przeszkadzał.
  4. I proponuję dopisywać dalsze przypadki hipokryzji platformianej.

Oczekuję zatem, że wyprostują swoje tezy przyznając wprost, że są antypisowskimi fanatykami i korzystając z obsadzenia Trybunału swoimi funkcyjnymi przeprowadzili zamach na funkcjonowanie tej instytucji. Zamach oparty na założeniu, że Trybunał nie wyda orzeczenia przed wyborami a po wyborach stwierdzi, że niezgodne z konstytucją ale jak już wybrali peowskich funkcyjnych to niech sobie będą. Szczere przedstawienie przez Wyborczą, KOD, Zolla swojego fanatycznie antypisowskiego stanowiska zdecydowanie podniosłoby poziom debaty publicznej w Polsce.

PS: Dla ułatwienia cały obóz antykaczystowski określam mianem platformersów, bo róznice między nimi są śmieszne i drugorzędne.

5
5 (2)

Więcej notek tego samego Autora:

=>>