W listopadzie 1920 roku Białorusini ze Słucka podjęli nieudaną próbę utworzenia niepodległego państwa białoruskiego.
W końcu marca 1919 roku propolsko nastawieni działacze białoruscy rozpoczęli rozmowy z Polakami w sprawie ewentualnej współpracy oddziałów białoruskich (1 białoruski grodzieński pułk piechoty – liczący ok. 1000 żołnierzy) stacjonujących w Grodnie z Wojskiem Polskim. Niska ocena wartości bojowej białoruskiej jednostki sprawiła, iż strona polska nie sfinalizowała sprawy.
Po wejściu Polaków do Grodna w końcu kwietnia 1919 roku jednostka białoruska została podporządkowana polskiemu dowództwu twierdzy, a w czerwcu została rozformowana. Likwidację oddziału kierował kpt. Walery Sławek. Zdecydowana większość rozbrojonych Białorusinów udała się na Litwę, gdzie wstąpiła do tworzonego przy armii litewskiej białoruskiego batalionu piechoty.
Strona polska nie zgodziła się na propozycję propolsko nastawionego białoruskiego działacza płk. Jansona, który postulował sformowanie pułku białoruskiego w celu wspólnej walki z bolszewikami.
Ponowną próbę sformowania oddziałów białoruskich podjęto w drugiej połowie 1919 roku, gdy w rękach polskich znalazły się obszary białoruskie aż po Berezynę. Naczelnik Państwa dekretem z 22 października 1919 roku zezwolił na organizację formacji białoruskich. Na tę decyzję niewątpliwie wpłynęła deklaracja Białoruskiej Rady Grodzieńszczyzny i Wileńszczyzny mówiąca o wspólnej walce z bolszewikami. Deklarację tę poparł w końcu sierpnia 1919 roku Tymczasowy Komitet Narodowy, działający w Mińsku.
Decyzja Piłsudskiego została ostro skrytykowana przez „Gazetę Warszawską” - główny organ endecji, której publicyści negatywnie ocenili pomysł tworzenia przy finansowej i organizacyjnej pomocy państwa polskiego oddziałów białoruskich.
W ciągu kilku miesięcy płk. Konopackiemu udało się zebrać jedynie ok. 200 ochotników białoruskich. W celu wsparcia akcji werbunkowej polskie władze wojskowe zgodziły się na dobrowolne przejście oficerów i szeregowców narodowości białoruskiej służących w Wojsku Polskim do jednostek białoruskich. Dopiero w marcu 1920 roku płk. Konopacki wyznaczył ppłk. Borodzicza, b. oficera rosyjskiego sztabu generalnego, na szefa sztabu oddziałów białoruskich. Brak efektów organizacyjnych sprawił, iż płk. Konopacki podał się do dymisji, a jego następcą został mjr Józef Tunguz-Zawiślak, b. oficer 5 pułku piechoty Legionów Polskich.
W momencie rozpoczęcia ofensywy Tuchaczewskiego oddział białoruski nadal niemal nie istniał. Białoruska Komisja Wojskowa wydała jedynie dwie odezwy skierowane do Białorusinów wzywające do obrony oraz wspierające akcję formowania białoruskich sił zbrojnych, współdziałających z Wojskiem Polskim.
Po opuszczeniu na początku lipca 1920 roku Mińska przez oddziały polskie, z miasta ewakuowali się także Białorusini. Wycofywali się z Polakami na zachód, aż dotarli do Łodzi, gdzie powierzono im służbę wartowniczą.
Białoruski oddział został zdemobilizowany w maju 1921 roku. Oficerom i szeregowcom umożliwiono wstąpienie do Wojska Polskiego – z oferty skorzystało zaledwie 10 osób.
W wyniku zwycięskiej bitwy nad Niemnem, 11 października 1920 roku oddziały polskiej 4 armii dowodzonej przez gen. Skulskiego zajęły Słuck. W kilka dni później powołano Białoruski Komitet Narodowy z dr. Arseniuszem Pawlukiewiczem na czele. Podjął on próbę utworzenia własnej siły zbrojnej. Inicjatywa ta zyskała wsparcie II Oddziału 4 armii, którym kierował mjr Stefan Rowecki.
W dniach 14-15 listopada 1920 roku odbył się Białoruski Zjazd Słucczyzny, w którym udział wzięło ponad stu delegatów, reprezentujących najważniejsze białoruskie organizacje. Ponadto przybyli wysłannicy gen. Bułak-Bałachowicza.
W czasie obrad prowadzonych przez Bazylego Rusaka doszło do sporu między stronnikami gen. Bałachowicza, którzy opowiadali się za budową niepodległego państwa białoruskiego przy ścisłej współpracy z Polską, a białoruskimi eserowcami, zwolennikami szukania poparcia władz litewskich. Ostatecznie doszło do zawarcia kompromisu, czego wyrazem było uznanie za jedyną władzę na Białorusi Najwyższej Rady Białoruskiej. Jej przedstawicielem na terenie powiatu słuckiego został Paweł Żawryd. Powołano także Radę Słucczyzny z W. Prokulewiczem na czele.
W dniu 21 listopada 1920 roku Rada Słucczyzny powierzyła kpt. Atanazemu Ancypowiczowi oraz por. Janowi Marcelliemu formowanie oddziałów wojskowych. Jednocześnie Rada wydała proklamację, w której wzywała do walki o niepodległą Białoruś w jej etnograficznych granicach.
Oddziały wojskowe na Słucczyźnie tworzone były na drodze zaciągu ochotniczego. W końcu listopada 1920 roku sformowano pierwszy oddział, który otrzymał nazwę – I Słucka brygada strzelców.
W trakcie formowania białoruskich oddziałów, wykonując postanowienia umowy zawartej 14 listopada 1920 roku z bolszewikami, 19 listopada 1920 roku jednostki polskie rozpoczęły przygotowania do opuszczenia Słucka. Polacy zwlekali z opuszczeniem miasta chcąc ułatwić działania oddziałów gen. Bałachowicza, które kierowały się na Mozyrz i Mohylew.
Ostatecznie Polacy wycofali się z miasta 24 listopada 1920 roku, do którego wkroczyli bolszewicy. Słabe oddziały białoruskie nie były w stanie stawić im skutecznego oporu i ewakuowały się do strefy neutralnej, oddzielającej oddziały polskie i bolszewickie. Białorusini rozlokowali się w Siemieżowie, tam przystąpiono do dokończenia formowania brygady.
Po osiągnięciu przez nią gotowości bojowej Białorusini zdecydowali się przystąpić do akcji zaczepnej przeciwko bolszewikom. W trakcie walk pod Cimkowiczami i Wizną Białorusini rozbili bolszewickie garnizony, biorąc do niewoli licznych jeńców.
Zaniepokojeni tymi wydarzeniami bolszewicy, nie zważając na podpisaną ww. umowę ze stroną polską o nieprzekraczaniu pasa neutralnego, 3 grudnia 1920 roku uderzyli na białoruską brygadę. Brak reakcji polskiej sprawił, iż o skutecznym oporze ze strony białoruskiej nie mogło być mowy. Ostatni bój Białorusini stoczyli 6 grudnia 1920 roku pod Jadczycami, ponosząc klęskę. Część ocalałych oddziałów przekroczyła linię Wojsk Polskich i zgodnie z porozumieniem polsko-bolszewickim z 12 października 1920 roku została rozbrojona i umieszczona w rejonie Łunińca, gdzie zorganizowano dla nich tzw. drużyny robotnicze.
Pozostali kontynuowali walkę partyzancką przeciwko bolszewikom. Wedle raportów II Oddziału 4 armii na bolszewickiej części Białorusi działało na początku 1921 roku około trzech tysięcy partyzantów. Najliczniejszym zgrupowaniem, noszącym nazwę „Zielonego Dębu”, dowodził ataman Wiaczesław Adamowicz. Te oddziały partyzanckie zostały ostatecznie rozbite przez bolszewików w końcu lipca 1921 roku.
Wybrana literatura:
J. Gdański – Kozacy, Rosjanie i Ukraińcy po stronie polskiej w wojnie 1920 r.
A. Juzwenko - Polska a „biała" Rosja (od listopada 1918 do kwietnia 1920 r.)
M. Cabanowski - Generał Stanisław Bułak-Bałachowicz. Zapomniany bohater
Z. Karpus - Wschodni sojusznicy Polski w wojnie 1920 r.
Z. Karpus, W. Rezmer- Powstanie słuckie 1920 r.
J. Bruski – Petlurowcy
O. Łatyszonek - Białoruskie formacje wojskowe 1917-1923
B. Skaradziński – Polskie lata 1919-1920
W końcu marca 1919 roku propolsko nastawieni działacze białoruscy rozpoczęli rozmowy z Polakami w sprawie ewentualnej współpracy oddziałów białoruskich (1 białoruski grodzieński pułk piechoty – liczący ok. 1000 żołnierzy) stacjonujących w Grodnie z Wojskiem Polskim. Niska ocena wartości bojowej białoruskiej jednostki sprawiła, iż strona polska nie sfinalizowała sprawy.
Po wejściu Polaków do Grodna w końcu kwietnia 1919 roku jednostka białoruska została podporządkowana polskiemu dowództwu twierdzy, a w czerwcu została rozformowana. Likwidację oddziału kierował kpt. Walery Sławek. Zdecydowana większość rozbrojonych Białorusinów udała się na Litwę, gdzie wstąpiła do tworzonego przy armii litewskiej białoruskiego batalionu piechoty.
Strona polska nie zgodziła się na propozycję propolsko nastawionego białoruskiego działacza płk. Jansona, który postulował sformowanie pułku białoruskiego w celu wspólnej walki z bolszewikami.
Ponowną próbę sformowania oddziałów białoruskich podjęto w drugiej połowie 1919 roku, gdy w rękach polskich znalazły się obszary białoruskie aż po Berezynę. Naczelnik Państwa dekretem z 22 października 1919 roku zezwolił na organizację formacji białoruskich. Na tę decyzję niewątpliwie wpłynęła deklaracja Białoruskiej Rady Grodzieńszczyzny i Wileńszczyzny mówiąca o wspólnej walce z bolszewikami. Deklarację tę poparł w końcu sierpnia 1919 roku Tymczasowy Komitet Narodowy, działający w Mińsku.
Decyzja Piłsudskiego została ostro skrytykowana przez „Gazetę Warszawską” - główny organ endecji, której publicyści negatywnie ocenili pomysł tworzenia przy finansowej i organizacyjnej pomocy państwa polskiego oddziałów białoruskich.
W ciągu kilku miesięcy płk. Konopackiemu udało się zebrać jedynie ok. 200 ochotników białoruskich. W celu wsparcia akcji werbunkowej polskie władze wojskowe zgodziły się na dobrowolne przejście oficerów i szeregowców narodowości białoruskiej służących w Wojsku Polskim do jednostek białoruskich. Dopiero w marcu 1920 roku płk. Konopacki wyznaczył ppłk. Borodzicza, b. oficera rosyjskiego sztabu generalnego, na szefa sztabu oddziałów białoruskich. Brak efektów organizacyjnych sprawił, iż płk. Konopacki podał się do dymisji, a jego następcą został mjr Józef Tunguz-Zawiślak, b. oficer 5 pułku piechoty Legionów Polskich.
W momencie rozpoczęcia ofensywy Tuchaczewskiego oddział białoruski nadal niemal nie istniał. Białoruska Komisja Wojskowa wydała jedynie dwie odezwy skierowane do Białorusinów wzywające do obrony oraz wspierające akcję formowania białoruskich sił zbrojnych, współdziałających z Wojskiem Polskim.
Po opuszczeniu na początku lipca 1920 roku Mińska przez oddziały polskie, z miasta ewakuowali się także Białorusini. Wycofywali się z Polakami na zachód, aż dotarli do Łodzi, gdzie powierzono im służbę wartowniczą.
Białoruski oddział został zdemobilizowany w maju 1921 roku. Oficerom i szeregowcom umożliwiono wstąpienie do Wojska Polskiego – z oferty skorzystało zaledwie 10 osób.
W wyniku zwycięskiej bitwy nad Niemnem, 11 października 1920 roku oddziały polskiej 4 armii dowodzonej przez gen. Skulskiego zajęły Słuck. W kilka dni później powołano Białoruski Komitet Narodowy z dr. Arseniuszem Pawlukiewiczem na czele. Podjął on próbę utworzenia własnej siły zbrojnej. Inicjatywa ta zyskała wsparcie II Oddziału 4 armii, którym kierował mjr Stefan Rowecki.
W dniach 14-15 listopada 1920 roku odbył się Białoruski Zjazd Słucczyzny, w którym udział wzięło ponad stu delegatów, reprezentujących najważniejsze białoruskie organizacje. Ponadto przybyli wysłannicy gen. Bułak-Bałachowicza.
W czasie obrad prowadzonych przez Bazylego Rusaka doszło do sporu między stronnikami gen. Bałachowicza, którzy opowiadali się za budową niepodległego państwa białoruskiego przy ścisłej współpracy z Polską, a białoruskimi eserowcami, zwolennikami szukania poparcia władz litewskich. Ostatecznie doszło do zawarcia kompromisu, czego wyrazem było uznanie za jedyną władzę na Białorusi Najwyższej Rady Białoruskiej. Jej przedstawicielem na terenie powiatu słuckiego został Paweł Żawryd. Powołano także Radę Słucczyzny z W. Prokulewiczem na czele.
W dniu 21 listopada 1920 roku Rada Słucczyzny powierzyła kpt. Atanazemu Ancypowiczowi oraz por. Janowi Marcelliemu formowanie oddziałów wojskowych. Jednocześnie Rada wydała proklamację, w której wzywała do walki o niepodległą Białoruś w jej etnograficznych granicach.
Oddziały wojskowe na Słucczyźnie tworzone były na drodze zaciągu ochotniczego. W końcu listopada 1920 roku sformowano pierwszy oddział, który otrzymał nazwę – I Słucka brygada strzelców.
W trakcie formowania białoruskich oddziałów, wykonując postanowienia umowy zawartej 14 listopada 1920 roku z bolszewikami, 19 listopada 1920 roku jednostki polskie rozpoczęły przygotowania do opuszczenia Słucka. Polacy zwlekali z opuszczeniem miasta chcąc ułatwić działania oddziałów gen. Bałachowicza, które kierowały się na Mozyrz i Mohylew.
Ostatecznie Polacy wycofali się z miasta 24 listopada 1920 roku, do którego wkroczyli bolszewicy. Słabe oddziały białoruskie nie były w stanie stawić im skutecznego oporu i ewakuowały się do strefy neutralnej, oddzielającej oddziały polskie i bolszewickie. Białorusini rozlokowali się w Siemieżowie, tam przystąpiono do dokończenia formowania brygady.
Po osiągnięciu przez nią gotowości bojowej Białorusini zdecydowali się przystąpić do akcji zaczepnej przeciwko bolszewikom. W trakcie walk pod Cimkowiczami i Wizną Białorusini rozbili bolszewickie garnizony, biorąc do niewoli licznych jeńców.
Zaniepokojeni tymi wydarzeniami bolszewicy, nie zważając na podpisaną ww. umowę ze stroną polską o nieprzekraczaniu pasa neutralnego, 3 grudnia 1920 roku uderzyli na białoruską brygadę. Brak reakcji polskiej sprawił, iż o skutecznym oporze ze strony białoruskiej nie mogło być mowy. Ostatni bój Białorusini stoczyli 6 grudnia 1920 roku pod Jadczycami, ponosząc klęskę. Część ocalałych oddziałów przekroczyła linię Wojsk Polskich i zgodnie z porozumieniem polsko-bolszewickim z 12 października 1920 roku została rozbrojona i umieszczona w rejonie Łunińca, gdzie zorganizowano dla nich tzw. drużyny robotnicze.
Pozostali kontynuowali walkę partyzancką przeciwko bolszewikom. Wedle raportów II Oddziału 4 armii na bolszewickiej części Białorusi działało na początku 1921 roku około trzech tysięcy partyzantów. Najliczniejszym zgrupowaniem, noszącym nazwę „Zielonego Dębu”, dowodził ataman Wiaczesław Adamowicz. Te oddziały partyzanckie zostały ostatecznie rozbite przez bolszewików w końcu lipca 1921 roku.
Wybrana literatura:
J. Gdański – Kozacy, Rosjanie i Ukraińcy po stronie polskiej w wojnie 1920 r.
A. Juzwenko - Polska a „biała" Rosja (od listopada 1918 do kwietnia 1920 r.)
M. Cabanowski - Generał Stanisław Bułak-Bałachowicz. Zapomniany bohater
Z. Karpus - Wschodni sojusznicy Polski w wojnie 1920 r.
Z. Karpus, W. Rezmer- Powstanie słuckie 1920 r.
J. Bruski – Petlurowcy
O. Łatyszonek - Białoruskie formacje wojskowe 1917-1923
B. Skaradziński – Polskie lata 1919-1920
(1)