Unia, czyli jak urka urkę wspomaga

 |  Written by Mona  |  26
 Aleksandra Kovaleva, aktywistka z Majdanu, oblatana zresztą po Europie, napisała list do "panów Europejczyków", bez specjalnej nadziei, że zostanie przeczytany. List zawiera taki fragmencik:

"Najwyraźniej, pieniądze są obecnie główną europejską wartością. W tym czasie gdy Ukraińcy umierają, walcząc przeciwko niesprawiedliwości, o zwykłą godność, która w Europie została już zapomniana. Nie dlatego, że Europejczycy jej nie mają; oni jej nie potrzebują. Nie korzystają z niej. Godność to przeszłość".

To mi nasunęło coś z niedalekiej przeszłości - w każdym razie Majdan już stał, choć jeszcze nie walczył.

Przypadkiem dowiedziałam się, jak znikają unijne pieniadze, których nie było, no - w żaden sposób nie było dla Ukrainy! Bo przecież o to chodzi: jak nie wiadomo, co co chodzi, to z całą pewnością - o kasę. Bez pieniędzy nie wyrwie się Ukrainy z niedźwiedzich łap, teraz - kiedy została już zrujnowana ekonomicznie, kiedy od byle czynownika czy policjanta poczynając, a na sądach kończąc, nic nie załatwi się bez bakszyszu - jeśli w ogóle pensja lub emerytura została wypłacona i ma się środki na ten bakszysz.

Dobra, przejdźmy do unijnych "gangsta". Nie od dziś wiadomo: literatura uczy, pozwala zajrzeć w świat, po którym media robią zwykle przelotną "oficjałkę".

Oto  Annie Hawes, Szkotka, która najpierw - jako młoda dziewczyna - zamieszkała  w zupełnie egzotycznej dla niej  Ligurii, a potem wydała się za mąż za Liguryjczyka. Jej książki to fajna lektura na czas polskiej zimy: pełne słońca, oliwek, egzotycznych potraw, życzliwych ludzi - czyli "lekkie, łatwe i przyjemne".

 Pewnie wszyscy wiedzą: Liguria to taki skrawek ziemii włoskiej, ściślej - genueńskiej, który - między innymi - "za płotem" ma Monaco, Mekka "wewnętrznych emigrantów" z biednego południa. Tacy emigranci to właśnie teściowie Annie, którzy, już "dorobieni", wględnie zamożni - postanowili wybrać się do rodzinnej Kalabrii ( sam koniuszek "buta", bieda i mafia), w której nie byli od 20 lat. A razem z nimi - autorka.

No i oto, po dłuższych perypetiach, wjeżdżają do tejże Kalabrii - i co widzi Annie Hawes?

Ano, widzi pobojowisko: jakieś przedziwne hale fabryczne, zostawione " w pół drogi", niszczejące i bezużyteczne, przedziwne mostki i mosty "nad niczym", albo nad byle rowem, domy - zamieszkałe, albo nie, w każdym razie na pewno niedokończone: od tych w trakcie budowy nie płaci się podatków.

No i sterczą te szkielety kalabryjskiej "lepszej przyszłości", przynajmniej na kalabryjskiej północy  - co krok, ale wcale niekoniecznie tylko tam.

Oczywiście to badziewie zostało "zbudowane" za unijną kasę, której tak rozpaczliwie brakuje dla Ukrainy. Ktoś wziął na to pieniądze, coś tam ruszył na tyle, na ile to było konieczne - i znikł, nie przejmując się Unią, a już tym bardziej jej kontrolą.

Autorka jest, powiedzmy, nieco zdziwiona, ale cała liczna rodzina, podróżująca "cygańskim taborem" razem z nią, doskonale rozumie sytuację. Wiadomo, kto mógł taki biznes przeprowadzić i dlaczego uszło mu to bezkarnie.

Nie jestem specjalistką od ekonomii, ale rozumiem, co czytam: zjawisko występuje w skali masowej. Nie przypuszczam, żeby Kalabria była wyjątkiem, po prostu to ta kraina została opisana przez autorkę.

Dlaczego nikt się tym nie przejmuje? Nikt, czyli komisarze unijni? A to już zagadka dla szanownych.

Tak oto rozpływa się "unijna solidarność": jest dla tych, którzy potrafią "załatwić" przymknięcie oka na żywą działalność mafijną. Bo chyba nie ma sposobu, żeby NIKT, literalnie nikt, nie zauważył tej krainy betonowych  szkieletów.

Rozumiem, że Włochy to szósta gospodarka świata, z czym należy się liczyć. Ale w taki sposób? Gołym okiem widać - unijny urka, długo myślacy nad prostowaniem bananów i "cudowną przemianą ślimaka w rybę"  -  zapadł na ślepotę i głuchotę w kwestii uczciwego skontrolowania urki  - autochtona, wyrzucającego najbezczelniej w błoto unijną kasę.
 Ciekawe "za ile" napadła unijnego urkę ta ślepota?

A swoją szosą - w książce padają uwagi na temat biednych Polek: "co byśmy bez nich zrobili? Kto by się opiekował naszymi starcami?". Przypominam - chodzi o najbiedniejszy region Włoch, gdzie jednak domy są ogromne, wygodne w sposób, o którym nam się nie śni, a stoły ugnają się non stop od żarciuszka.

Już mi się nawet nie chce truć - co myślę o tych, którzy taką sistiemę "pomocy unijnej" wymyślili, dlaczego to się w ogóle nazywa "Unia Europejska", jeśli dzieli Europę na gorszą i lepszą, jakby nie mogła skojarzyć - to jeden mały kontynent, który bez obiecywanego  wyrównania szans będzie miał wkrótce tę gorszą na kolanach.

Bliższa prawdy byłaby nazwa "Unia Złodziejska". Nie mówiąc już o godności. "Godność - to przeszłość" - jak napisała Aleksandra Kovaleva.





 
4.333335
4.3 (9)

26 Comments

Danz's picture

Danz
Nie wiem czy jest to dobra ilustracja, może znajdziesz lepszą.
Co do Włoch, to państwo to wcześniej czy później zbankrutuje. Jednak w kolejce po unijne pieniądze to właśnie Włosi, Grecy i Hiszpanie mają pierwszeństwo. Ukrainie, nikt przecież nawet nie chce pomóc.
Pozdrawiam.

Cytat:
Jeśli będziecie żądać tylko posłuszeństwa, to zgromadzicie wokół siebie samych durniów. 
Empedokles

Mona's picture

Mona
Co prawda - jest to wiadomość z "Onetu" i bez konkretów, ale Majdan tak wystraszył to próchno unijne, że po prostu się boją: "lepiej niech oni siedzą u siebie". A bez kasy się tego nie załatwi. Co gorsza - Ukraina jest niewypłacalna, banksterzy to wiedzą.
Danz's picture

Danz
To jest kwadratura koła, nie dadzą pieniędzy, będą mieli bankruta i drugą Jugosławię na granicy z Unią, dadzą, to pieniądze mogą być rozkradzone. Niestety, ale bez lustracji, zmian prawnych i szybkich decyzji... nie będzie pieniędzy na marcowe wypłaty (dla policji, szpitali i zakładów komunalnych).  Ukraina to taka "europejska Argentyna", na granicy z Polską.
Mówiąc szczerze, to czarno to widzę.
Pozdrawiam.

Cytat:
Jeśli będziecie żądać tylko posłuszeństwa, to zgromadzicie wokół siebie samych durniów. 
Empedokles

Mona's picture

Mona
A co to za różnica, jak Tobie się podoba - może być.
Danz's picture

Danz
Ważne, żeby ilustracja Tobie się podobała.wink
Pozdrawiam.

Cytat:
Jeśli będziecie żądać tylko posłuszeństwa, to zgromadzicie wokół siebie samych durniów. 
Empedokles

SmokGorynycz's picture

SmokGorynycz
połowa lokali użytkowych na Chreszczatyku stała pusta. W ścisłym centrum, t do wynajęcia było wiele całych kamienic. Pytałem czemu tak jest, czemu w centrum stolicy jest taki marazm. Odpowiedź była prosta: 1/3 ceny to czynsz, 1/3 to wziatka dla urzędnika a ostatnia trzecia część to haracz dla mafii. Żadna firma zachodnia prowadząca jako tako uczciwą księgowość nie mogła wynająć lokalu - bo w księgach nie ma pozycji "wziatka":
Taaak, to genialny sposób - wpompować tam duuużo unijnych pieniędzy. Ucieszą się skorumpowani urzędnicy, ucieszy się mafia. A zwykli Ukraińcy będą bogatsi jedynie o kolejne smutne doświadczenie.
 
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
"Rewolucje przerażają, ale kampanie wyborcze wzbudzają obrzydzenie."
Mona's picture

Mona
Nie wiem...ale po przyjęciu Julki było widać, że tak bardzo "wierzący" to oni już nie są. Nic nie staje się z dnia na dzień, ale lekcję przerobiono.
tł's picture

"Żadna firma zachodnia prowadząca jako tako uczciwą księgowość nie mogła wynająć lokalu - bo w księgach nie ma pozycji "wziatka":

Smoku, nie sądzę aby sytuacja na Ukrainie odbiegała w tym zakresie od sytuacji w Rosji. A tam wszystkie firmy zachodnie - nawet te za najuczciwsze uchodzące - księgują zarówno "wziatki", jak i "krysze". Nie jestem księgowym, więc nie wiem jak nazywają te pozycje w bilansach... ;-).
SmokGorynycz's picture

SmokGorynycz
i zpierwszej ręki.
Trzy lata temu Wspólnota Polska musiala sprzedać jeden budynek, bowiem nie mogła rozliczyć się z ok. 2 milionów Pln. Na te 2 miliony posiadała "pokwitowania" z Ukrainy i - w mneijszym stopniu - z Białorusi. Pokwitowania miały najczęściej postać połówki kartki w kartkę z pracowicie wypisanym tekstem w stylu "Wziatka dla gosdoma od wynajmu lokalu na potrzeby Związku - 1000 hrywien".
Sorry tł, taki klimat. Really :))
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
"Rewolucje przerażają, ale kampanie wyborcze wzbudzają obrzydzenie."
tł's picture

Relato, jak to relto ;-)!   Widziałem 1 mln euro w gotówce, przewożony z Berlina via Warszawa do Moskwy  przez uzbrojonych pracowników bardzo uczciwej, światowej firmy logistycznej pochodzenia niemieckiego. W walizeczce :-)))!

Nie rozumiem, dlaczego przepraszasz mnie za klimat. Może chodziło Ci o standardy księgowości ;-)?
Mona's picture

Mona
Przecież słowo nie padło o wrednych kapitalistach, którzy "nie chcą dać". Padło za to dużo słów o tej wszechogarniającej korupcji.
SmokGorynycz's picture

SmokGorynycz
męczennicę i ofiarę reżimu Julię Tymoszenko.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
"Rewolucje przerażają, ale kampanie wyborcze wzbudzają obrzydzenie."
Mona's picture

Mona
Bo ja widziałam, że ewidentnie zepsuli jej show. Reflektory miały być zapalane w razie potrzeby pomocy lekarskiej. Od jakiegoś czasu nagle zapaliło sie ich mnóstwo - Julka pojęła.
Acha, ten od espreso, o którym wczoraj pisałeś, dziś tłumaczył się na tv Republika, że "ich błędem było nie - ustawienie mikrofonów na tłum. Czyli miał się z czego tłumaczyć - Majdan widocznie nie był zachłyśnięty.
Danz's picture

Danz
Smoku żartujesz sobie, Tymoszenko jest ostatnią osobą, której pożyczyłbym 5 złotych, a co dopiero oddał władzę nad państwem. Pani Tymoszenko jest uwikłana w kilkadziesiąt skandali korupcyjnych, w tym w niekorzystną dla własnego narodu, umowę z Gazpromem. Pawlak się kłania.
Współczuję Ukraińcom, nie mają dobrych kandydatów na prezydenta.
Pozdrawiam.
 

Cytat:
Jeśli będziecie żądać tylko posłuszeństwa, to zgromadzicie wokół siebie samych durniów. 
Empedokles

SmokGorynycz's picture

SmokGorynycz
Sarkastycznie w dodatku. Pięć złotych!? Pięciu groszy bym jej nie dał.
A poważnie: przypomnij sobie za co siedziała. Otóż siedziała za to, że okradła Rosję, z którą pełną parą robiła interesy oszukując głównie swój (?) naród. gdy zaczęła jednak nadto bezczelnie okradać Putina... szast, prast, Partia Regionów, Janukowycz, proces i tiurma.
Wyciąganie jej teraz to kpina. 
Że się zwykli ludzie odnieśli bez entuzjazmu? Nic to. Przyjdą pieniądze z UE na "rozwój demokracji", dofiansuje się "niezależne media" i zrobi się z każdego każdego. Mediokracja rulez! 
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
"Rewolucje przerażają, ale kampanie wyborcze wzbudzają obrzydzenie."
Mona's picture

Mona
Jednak coś w tym jest: ten przewodniczący Turczynow jest człowiekiem Tymoszenko, tyle, że zwykł działać jako "macher z zaplecza".
Jedno jest pewne: jeśli mają przyjść jakieś pieniądze - z kimś rozmawiac trzeba. I trzeba szybko. Kliczkę wygwizdali, a to w końcu faworyt Merkel. Pewnie jednak na Julce się skończy, póki co.
Danz's picture

Danz
Turczynow, to taki Ukraiński Richelieu (jeszcze o nim usłyszymy). Przypuszczam, że na premiera zostanie wkrótce wybrany słaby polityk zależny od wszystkich opcji politycznych. Ale to nie jest ważne. Prawdziwa władza to prezydentura, wraz z zapleczem i mandatem społecznym.
Pozdrawiam.

Cytat:
Jeśli będziecie żądać tylko posłuszeństwa, to zgromadzicie wokół siebie samych durniów. 
Empedokles

Max's picture

Max
Kalasz pamięć KARDYNAŁA! :)
Wiesz, że mam do niego sentyment.

Nota bene, nie pamiętam teraz na bank genezy terminu "szara eminencja" i nie jestem pewien czy nie było "kogoś wcześniej". Ale szarą eminencją za czasów mądrego króla Ludwika XIII i jeszcze bardziej mądrego Armanda du Plessis był zwany niejaki Ojciec Józej, z "zawodu" kapucyn, z zamiłowania dyplomata, wierny współpracownik Wielkiego Kardynała. Tak, aby odróżnić go od "czerwonej" eminencji, tej na świeczniku. (a raczej ze świecznikiem... Słynna anegdota opowiada, że kiedy kostyczny i często złośliwy Ludwik XIII, zazdrosny o autorytet swojego pierwszego ministra kazał mu raz, wbrew zwyczajom, iść przodem, mówiąc, ze i tak to Richelieugo mają za prawdziwego władcę - ten ostatni z refleksem ripostował: "tylko, by wskazac co drogę, Sire" - i ująwszy świecznik poprowadził króla....)

A co do Ukrainy. Tak, to możliwy scenariusz. Kandydata - właściwego - na prezydenta by znaleźli, ale nie wśród swoich skorumpowanych polityków i nie wśród lokalnych watażek - oligarchów. Ale że jest, jak jest...

"Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo."
Mona's picture

Mona
Przywrócono konstytucje z 2004r, która nie robi cara z prezydenta!
Ale...ja nie twierdzę, że już nikt nie spróbuje wyciagnąc lepkich łap po "narodowe". Ja tylko twierdzę, że chętni z lepkimi łapami mają się czego bać. Następnym razem może się skończyć znacznie poważniejszymi konsekwencjami. Rozwścieczony lud miewa pomysły.
Tylko wszyscy twierdzą, że na Majdanie ludu było tyle, co kot napłakał. Była ta bardziej światła część społeczeństwa. Nie mam pojęcia p dlaczego, ale słyszalam dziś kilka takich wypowiedzi.
Danz's picture

Danz
Ja tam zgodzę się z opinią Kisielewskiego z dzisiejszej Rzepy:

Biorąc to wszystko pod uwagę, wydaje się, że właśnie ukraińscy oligarchowie – a przynajmniej najpotężniejsi z nich – będą ostoją jedności państwa, oczywiście pod warunkiem że dobrze rozumieją swoje interesy. Niestety, nie wróży to dobrze ani perspektywom rozwoju demokracji na Ukrainie, ani szansom transformacji jej gospodarki. Korupcja, nepotyzm i utrwalenie archaicznej struktury gospodarczej będą w takim przypadku najbardziej prawdopodobne.

 

I tutaj właśnie jest "pies pogrzebany", to ukraińscy oligarchowie rządzą na Ukrainie, a obecny korupcyjno-oligarchyczny system jest w interesie tych, którzy mają pieniądze i władzę.
Pozdrawiam.

p.s.
Cały artykuł tutaj:

http://www.rp.pl/artykul/9157,1089554-Ryzykowna-gra-na-podzial.html?p=2

Cytat:
Jeśli będziecie żądać tylko posłuszeństwa, to zgromadzicie wokół siebie samych durniów. 
Empedokles

Szary Kot's picture

Szary Kot
Julka w końcu też jest, może w drugiej kolejności, protegowaną Merkel. Ileż w sprawie jej uwolnienia robiono szumu.
Skoro ma coś na sumieniu, a przecież ma wiele, będzie łatwa do sterowania. Kandydatka wymarzona, do tego wzbudzi ciepłe uczucia wśród ludu...

po edycji: Julia pojedzie na leczenie do Niemiec, na zaproszenie Merkel
http://niezalezna.pl/52213-tymoszenko-bedzie-leczyla-sie-w-niemczech
 

"Miejcie odwagę... nie tę tchnącą szałem, która na oślep leci bez oręża,
Lecz tę, co sama niezdobytym wałem przeciwne losy stałością zwycięża."
Danz's picture

Danz
Fajnie, że ktoś pojął aluzję. yes
Pozdrawiam.

Cytat:
Jeśli będziecie żądać tylko posłuszeństwa, to zgromadzicie wokół siebie samych durniów. 
Empedokles

Mona's picture

Mona
Ja w każdym razie mam nadzieję, że Majdan czegoś nauczył. Gdyby się skończyło na niczym - inna sprawa. Ale ludzie mają poczucie zwycięstwa - a to dodaje skrzydeł.
U nas na kolejny zryw "solidarnościowy" już nie było amatorów. Bo my ostatecznie przegraliśmy. Ile razy można uwierzyć?
 
Mona's picture

Mona
Dobra, jestem sentymentalna ( choć świetnie pamiętam o Wołyniu ). Imponuje mi Majdan. Jak cholera.
Oczywiście Tymoszenko mocno przesadzila z tą prostacką grą na emocjach - fakt. Na tę przynętę Ukraina się wystarczająco długo nabierała, aż przestała.

My wciąż rozumujemy w kategoriach polskich celników - do Ukraińca można, a nawet trzeba per "ty". Są takie teorie, głoszące, że  to dzikie chłopstwo trzeba sprowadzić do poziomu, bo właściwie nie wiadomo, czego się po tym spodziewać.
Byli cywilizacją znacznie wcześniej, niż my. Nie przejęli mongolskich genów - jak Moskwa. "Russkije" nie walczą z wszelkiego rodzaju "samodieżawijem", oni  nie rozumieją niczego innego, jak niewolnictwo.
Na Ukrainie przetrwało coś zupełnie innego - nieustającee pragnienie wolności.Jakim cudem nie odczytujemy tego we własnych genach?

Dobra, chłopcy, wzięłam leki. Żeby nie było - dostałam prezent- owczarka długowłosego. Owczarek długowłosy został rozwydrzony tak, że trzeba mu - bo sobie życzy - rzucać szyszki, możliwie daleko, żeby piesek polatał, nie nudził się w wielkim ogrodzie.
Szlag najjaśniejszy.
Mąż mówi - "rozwydrzyłaś, to zabawiaj". W dodatku mąż w szpitalu.
No i dla uciechy pieska chyba wyrwałam sobie rękę ze stawu.Od tego rzucania.
Leki są agresywne - jestem norrrmalnie kołowata.angry Dobranoc!

 

Więcej notek tego samego Autora:

=>>