
Kolejny, po Sławku Nowaku, miłośnik drogocennego czasu, ulubiony ostatnio MIś Pani Premiery, Kamiński, ma problemy, bo zainteresowała się stanem jego nadgarstka prokuratura.
Co oni mają z tymi czasomierzami? Jakieś genetyczne uwarunkowania po ich, jak się zdaje, nie tylko mentalnych, protoplastach? A może im się, w tym ostatnim przypadku, nazwiska pomieszały?
Popisywanie się luksusowymi czasomierzami, na które większości z nich, z ich oficjalnych dochodów na pewno nie stać, po to tylko, żeby każdy z ferajny wiedział, że na oficjalne dochody to oni, zgodnie z mafijnym rytem i na pohybel frajerom, srają?
A przy okazji ukrywanie tych zakupów w rozmaitych deklaracjach, żeby nikomu z towarzyszy nie umknęło, że i na podatki oraz skarbówkę również się kompanion demontracyjnie odlewa?
Wszystko git, tyle tylko, że genetyka i kulturowa spuścizna mają swoje prawa. W środowisku, sięgającym korzeniami do tego, między innymi, sowieckiego sołdata na dachu Reichstagu, któremu w oficjalnej wersji zdjęcia fotograf musiał te zegarki wyretuszować, zasada retuszu bywa czasami boleśnie egzekwowana.
Tym bardziej, że nie wszyscy pamiętają, gdzie, kiedy i co może być widoczne, zaś reguły etykiety zmieniają się na przykład w zależności od tego, na co aktualnie wskoczy lub co wytnie (z dykty) Pan Prezydent. No a powszechne w ferajnie pożądanie drogocennych gadżetów rodzi także powszechną, nieuniknioną zawiść.
Ale to przecież tylko Prima Aprilis!
5 Comments
Kolejny
01 April, 2015 - 18:44
Kolejny Zegarmistrz III RP.
Kamiński
01 April, 2015 - 19:29
Właśnie mnie oświeciło,
01 April, 2015 - 20:16
Wymienię najważniejszych wraz z najbardziej charakterystycznymi cechami.
Bronisław Komorowski - polot i inteligencja
Ewa Kopacz - sprawność działania i krystaliczna prawdomówność
Donald Tusk - samodzielność i niezwykła energia do pracy
Radosław Sikorski - skromność i takt.
Grzegorz Schetyna - lekkość salonowego lwa
Michał Kamiński - lojalność i subtelność
I najważniejsze, Pan Prezydent Bronisław Komorowski przekonał mnie do swojej wizji Polski i świata. Głosuję na niego!!!
Może jeszcze ktoś z Was przeżył podobne oświecenie? Jeśli tak, proszę, niech podzieli się z nami swoimi spostrzeżeniami
"Miejcie odwagę... nie tę tchnącą szałem, która na oślep leci bez oręża,
Lecz tę, co sama niezdobytym wałem przeciwne losy stałością zwycięża."
Ja już dałem głos na niego.
01 April, 2015 - 21:20
Szary Kocie
01 April, 2015 - 20:20