Działalność Komitetu Nieinterwencji nie wpłynęła w żadnym stopniu na przebieg hiszpańskiego konfliktu.
W momencie wybuchu wojny domowej w Hiszpanii we Francji rządził lewicowy rząd, na którego czele stał Leon Blum. Obawiał się on, iż przypadku zwycięstwa Franco Hiszpania zostałaby sojusznikiem Niemiec i udostępniłaby im swoje bazy morskie na Morzu Śródziemnym. Jednocześnie był świadomy, iż jednoznaczne poparcie dla hiszpańskiego rządu mogłoby doprowadzić w wybuchu niepokojów nad Sekwaną.