Fot. wPolityce.pl
Jednym z największych bohaterów XX wieku, był więzień Auschwitz nr 4859, który przebywał tam z własnej woli
— tak zaczyna swój artykuł o rtm. Witoldzie Pileckim dziennikarz New York Times Nicolas Kristof.
Witold Pilecki, oficer polskiego oporu wobec reżimu nazistowskiego, celowo dał się schwytać Niemcom w 1940 roku, aby zebrać informacje na temat hitlerowskich obozów koncentracyjnych
— wyjaśnia autor.
Dziennikarz wspomina, że Pileckiemu wewnątrz obozu udało się założyć komórki oporu. Dodaje też, że walka o prawdę wiele go kosztowała.
Był bliski śmierci z powodu głodu, tortur i choroby
— zaznacza Kristof.
Dziennikarz zwraca uwagę również na inne zasługi Pileckiego.
Pilecki pomógł także zbudować nadajnik radiowy i w 1942 roku opowiedział światu o okrucieństwie do jakiego dochodziło w Auschwitz – dopóki naziści nie przeszukali obozu w celu znalezienia urządzenia. Starał się ujawnić prawdę o komorach gazowych, eksperymentach seksualnych, a także brutalnych karach, w nadziei, że świat zareaguje
— czytamy w amerykańskiej gazecie.
Autor wspomina o ucieczce w kwietniu 1943 roku, o napisanym przez Pileckiego raporcie z pozycji naocznego świadka, a także o późniejszych staraniach, których celem było przeprowadzenie ataku na Auschwitz – działania te jednak zakończyły się niepowodzeniem.
Ostatecznie był brutalnie torturowany i skazany – ale już nie przez nazistów. Po wojnie torturowali go komuniści. To właśnie oni przez dziesięciolecia ukrywali prawdę o bohaterstwie Pileckiego
— podkreśla autor.
http://wpolityce.pl/historia/232050-new-york-times-wspomina-rtm-pileckie...