Iwan, idi domoj!

 |  Written by Jan Bogatko  |  0

Rosjanie, pierwsza ofiara bolszewizmu. To chwyt marketingowy, tak jak Niemcy, pierwsza ofiara nazizmu.

Kiedy Rosja uznaje bolszewickiego bohatera, generała Iwana Czerniachowskiego, mordercę akowców, za bohatera wojennego, to tym samym obala mit Rosjan, jako ofiar bolszewizmu. Pomników rosyjskich okupantów na ziemi polskiej jest wiele. I każdy z nich powinien trafić na śmietnik historii.

„Precz z komuną”

i znak Polski Walczącej na pomniku w Pieniężnie, bezczeszczącym pamięć o bohaterskich żołnierzach AK na Wileńszczyźnie, to wołanie ofiar o sprawiedliwość. W okresie zwiększonego lizingu polskiego* wzniesiono nawet pomnik ku czci bolszewickich najeźdźców w Ossowie, obrażając bohaterów

wojny

polsko-bolszewickiej. To tak, jakby w Warszawie ustawić pomnik siepaczy generała vom dem Bach-Zelewskiego*. Decyzja burmistrza i radnych w Pieniężnie rozebrania pomnika rosyjskiego wywołała reakcję ambasady Rosji, która nie oglądając się na miejscowe władze urządziła pod pomnikiem

teatralne obchody

ku czci bolszewika, (których, jak wiadomo, Rosjanie są pierwszą ofiarą). Do tej pory o stojącym w krzakach monumencie nie wiedział nawet pies z kulawą nogą. Dzisiaj imperialnej Rosji potrzeba bohaterów na potęgę – w końcu tam Rosja, gdzie polała się rosyjska krew.  Gruzja, Ukraina… odliczanie trwa.

*lizing polski: włażenie bez wazeliny
*dla niewiedzących: kat Powstania Warszawskiego
*Niemcy, na szczęście, rozliczyły się mniej lub bardziej z narodowym socjalizmem, Rosjan od rozliczenia się za zbrodnie komunizmu dzielą lata świetlne.

http://www.youtube.com/watch?v=pncipP4ypYo

Post scriptum: znają Państwo tę bajkę: Putin obrońcą chrześcijaństwa przed zachodnim antychrystem. Okazuje się, że to wypędzanie diabła belzebubem. Nie wiedzą o tym jedynie polscy(?) narodowcy. A także i tow. minister spraw wewnętrznych II PRL, Bartłomiej Sienkiewicz. Zapewnia on „pierwsze ofiary bolszewizmu”, których delegacja zamierza oddać cześć stalinowskiemu ludobójcy, że – cytat za onet.pl: „jeśli przyjeżdżają do nas nasi sąsiedzi, będą traktowani ze staropolską gościnnością”.

Ma rację Jarosław Kaczyński, mówiąc, że utrzymywanie pomników zbrodniarzy obraża Polaków. Ale ja oczekuję teraz reakcji piewcy polskiej gościnności, Sienkiewicza – niech usunie kamienie obrazy, by zapobiec niepotrzebnym napięciom. Nie mogę jednak wykluczyć, że ma w nich interes.
Dziesiątki, o ile nie setki, ulic i placów w Polsce noszą imiona katów narodu polskiego. Zachęcam Państwa do zajrzenia na grupę w facebooku „nasze ulice”.


 
5
5 (8)

Więcej notek tego samego Autora:

=>>