Zaplątanie i pomieszanie w III RP

 |  Written by grzechg  |  5
Ostatnie tydzień maja, począwszy od wyborów do PE i pierwsze dni czerwca to całkowite zamieszanie, poplątanie z pomieszaniem i ogólny „popląt”.  „Popląt Polski” dominuje, ponieważ z III RP wyłażą w tych właśnie dniach wszystkie jej ciemne strony, skrywane pod sztandarami Brukseli i kilku kawałków autostrad. No bo zacznijmy od wizyty Baracka Obamy w Polsce. Kto go przyjmuje? Przyjmuje go Prezydent Komorowski, który musiał przecież zaakceptować raport BBN, w którym nasze właśnie bezpieczeństwo miało być oparte  na Rosji, a nie na USA. Teraz to jest USA, USA, USA, bo pali się grunt pod nogami, ale to jest czysta hipokryzja.  Tak poza tym, to przylatuje do Polski Prezydent zza oceanu, który dokonał z Rosją fatalnego dla nas resetu, porzucił tarczę antyrakietową i ku rozbawieniu świata mediów szeptał miłe słowa do ucha obecnego premiera Miedwiediewa.
 
Barack Obama też się reflektuje lekko jak Komorowski i Tusk, i zapowiada kolejną pomoc dla Ukrainy. Dosłownie, USA jak III RP, lawiruje, kombinuje, ale Putin trzyma póki co lejce. Do tego mamy Donalda Tuska, który też stał plecami do USA przez ostatnie lata, szczególnie od spaceru po molo, a teraz pomstuje na Rosję, walczy o europejską Ukrainę, dzięki czemu jego patia zaliczyła przynajmniej z trzy punkty procentowe na plus w wyborach do PE. No i jest 25 rocznica wolności, nie wiadomo jakiej wolności, ponieważ były to wybory kontraktowe, wybory będące efektem pewnej politycznej uległości części opozycji, i nie trzeba było wcale okrągłego stołu, by obalić wtedy komunę. Wystarczyłyby manifestacje w wielkich miastach i gen. Wojciech Jaruzelski nic by nie zdziałał, bo guzik na dekompozycję bloku wschodniego został naciśnięty w Moskwie i w Waszyngtonie, a nie w Polsce. Po co więc był Okrągły Stół?
 
Otóż był on tylko po to, by podzielić się z Komuną wpływami, bo Kiszczak to człowiek honoru, a Jaruzelski to postać tragiczna i mniejsze zło. Nie bardzo wiadomo, jaki sukces mają Polacy obchodzić 4 czerwca 2014 roku. Sukces byłby wtedy, gdyby Polacy spontanicznie  poszli gremialnie do wyborów i obalili PRL, a w to miejsce zbudowali Wolną Rzeczpospolitą. Tymczasem, bez udziału społeczeństwa, w gronach elit postkomunistycznych i opozycyjnych zbudowano hybrydę. Niby niepodległa, ale WSI ma być, choć wiele dyplomów jej agentów to były dyplomy z Moskwy. Niby niepodległa, ale za wiedzą już nowych władz MSW, spalono większość „wrażliwych” materiałów na temat opozycji. Niby niepodległa, ale przywódcę komunistycznego, który odpowiada za zbrodnie Grudnia 70` i stanu wojennego, chowa się dziś z pełnymi honorami, w asyście Kompanii Reprezentacyjnej Wojska Polskiego. A prokuratura wszczyna postępowanie w sprawie zakłócenia przebiegu pochówku na Powązkach. Symbioza PRL i III RP trwa w najlepsze, bo jedna i druga strona wiedzą o sobie za dużo, by ryzykować zerwanie więzów przyjaźni z Magdalenki. Zresztą, kto był 4 czerwca 1989 roku przy urnach, ten wie, że żadnej euforii wtedy nie było. Ot, tak po prostu, weszła do Polski III RP.
 
Na to wszystko, po tych 25 latach niby wolności, nakłada się degrengolada świata polityki, zupełny brak obyczajów, brak kultury i wolty, o jakich nie marzyłby nawet najbardziej sprytny kameleon. Ikoną tej wolty jest Michał Kamiński. Zna wiele tajemnic partyjnych PiS, zdobył zaufanie Jarosława Kaczyńskiego, dzięki niemu wspiął się na szczyty, czyli trafił do Brukseli i zdradził swoich przyjaciół bezceremonialnie, co więcej chce wstąpić do PO. Moim zdaniem, on już nie ma żadnej innej wolty w swoim życiu politycznym jak tylko zmiana płci. Powinien zmienić płeć i nazywać się Michasia Kamińska. Wtedy mógłby przystąpić do nowej partii Janusza Palikota, którą roboczo nazwijmy  „Palikotowe Odpady” (PO). Michasia mogłaby wtedy na forum Parlamentu Europejskiego (bo wygra za pięć lat) brylować z Danielem Cohn- Benditem, postulując na przykład zakładanie przedszkoli Gender i wprowadzenie do konstytucji państw europejskich zasady, że każde dziecko może wybrać sobie płeć dopiero w wieku 18 – tu lat.  Jaka radość, jaki szał, po maturze decydujesz, czy jesteś dziewczyną czy chłopcem. Ile dylematów, a Michasia by doradzała: zastanów się  pomyśl czy aby na pewno bycie mężczyzną sprzyja Twojej karierze zawodowej, spójrz na mnie, jestem Michasią i znowu jestem w Brukseli. Tak to mogłoby wyglądać. A na koniec poplątanie mózgu, czyli Popląt Polski w czystym wydaniu. Nasz aktor Daniel wie, co zrobiliby zmarli wielcy polscy aktorzy i wielki kapłan ks. Jerzy Popiełuszko. Oni wszyscy przyszliby na pogrzeb generała – uważa Olbrychski, a kapłan by jeszcze odprawił mszę świętą za Jaruzelskiego. Doprawdy, nawet wtedy kiedy padała I Rzeczypospolita, takich odlotów nie było, nawet mój ukochany Witkacy nie wymyśliłby tego, co wyprawia z nami III RP.  
5
5 (7)

5 Comments

Obrazek użytkownika polfic

polfic
Znaczy, że to wszystko zmierza do końca:
"Nikt nie był pewny życia i mienia. Prawo przestało bronić. Zagasła godność ludzka i cnota, rozluźniły się węzły rodzinne, a znikczemniałe serca nie śmiały dopuścić nawet nadziei. Z Grecji dochodziły echa o niesłychanych tryumfach cezara, o tysiącach koron, które zdobył, i tysiącach współzawodników, których pokonał. Świat wydawał się jedną orgią, krwawą i błazeńską, lecz zarazem wszczepiło się mniemanie, że przyszedł kres cnocie i rzeczom poważnym, że nadszedł czas tańca, muzyki, rozpusty, krwi i że odtąd tak płynąć już musi życie. Sam cezar, któremu bunt otwierał drogę do nowych łupiestw, niewiele się troszczył o zbuntowane legie i Windeksa, a nawet często radość swoją z tego powodu wypowiadał."
Henryk Sienkiewicz "Quo Vadis"

Pozdrawiam
Obrazek użytkownika grzechg

grzechg
Cytat jak najbardziej na miejscu, a i potencjalna nowa wolta Kamińskiego mieści się w upadku Rzymu.
Obrazek użytkownika Tomasz A S

Tomasz A S
  • Order "Za Zasługi" III klasy (2008, Ukraina)
  • Krzyż Wielki Orderu Zasługi (2008, Portugalia)
  • Narodowy Order Zasługi Republiki Malty IV Klasy (2009, Malta)
  • Krzyż Komandorski Orderu Zasługi Republiki  Węgierskiej (2009, Węgry)
  • Krzyż Komandorski Orderu Zasługi Republiki Litewskiej (2009, Litwa)
  • Prezydencki Order Zasługi (2010, Gruzja)
  • Nagroda Europejskiego Parlamentu Żydowskiego (2014)
Misio jak przypnie do swej marynarki wszystkie te ordery bedzie wyglądał jak emerytowany kombatant Wojny Ojczyźnianej CCCP
 
Obrazek użytkownika Waldemar Żyszkiewicz

Waldemar Żyszkiewicz
... woził do USA medal dla niejakiego Rahma Emanuela,
pierwszego szefa kancelarii Białego Domu podczas pierwszej
kadencji Obamy. Zresztą medal od Prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
 

Waldemar Żyszkiewicz

Obrazek użytkownika Geolog1988

Geolog1988
Panie Tomaszu, przykro mi, ale zupełnie się z Panem nie zgadzam :-(

Do emerytowanych kombatantów Wojny Ojczyźnianej CCCP Misiowi jeszcze dużo orderów brakuje ;-) Ale przyznać trzeba, że stara się chłopina :-)



Tomasz "Geolog"
Pozdrawiam Serdecznie! :-)

Więcej notek tego samego Autora:

=>>