Oprócz oficjalnych przeprosin, narodowcy domagają się stanowczych reakcji polskiego rządu na podobne precedensy. Pikieta zakończyła się przekazaniem listu do konsul generalnej – poinformował Michał Wałach z Ruchu Narodowego z Małopolski.
- Na ręce pani konsul generalnej chcemy złożyć żądanie o przeprosiny - żeby pan Comey, dyrektor FBI nas przeprosił, wycofał się z tych słów i żeby więcej takie słowa nie były wypowiadane ze strony administracji amerykańskiej. Są to słowa, które godzą w dobre relacje narodów polskiego i amerykańskiego. Myślę, że polska dyplomacja powinna konsekwentnie dążyć do przeprosin - do oficjalnych i jednoznacznych przeprosin ze strony pana Comeya i jego pracodawcy, czyli rządu federalnego Stanów Zjednoczonych, żeby jednoznacznie odciąć się od takich sformułowań. Nie może być tak, że z jednej strony przedstawiamy naszą relację jako sojusz, a z drugiej strony plujemy sobie w twarz. Liczę, że polska dyplomacja kiedyś to w końcu uwzględni - mówił Michał Wałach.
Za holokaust odpowiedzialni są „mordercy i współwinowajcy z Niemiec, Polski i Węgier, a także innych krajów” – te słowa wypowiedział szef FBI w Muzeum Holokaustu w Waszyngtonie. Przemówienie zostało przedrukowane w dzienniku “Washington Post”.
Słowa Comeya wywołały oburzenie w Polsce. Pod wpływem tego dyrektor FBI skierował list do ambasadora RP w Waszyngtonie. “Żałuję, że powiązałem Polskę z Niemcami. Państwo polskie nie ponosi odpowiedzialności za okrucieństwa, których dopuszczali się naziści” – napisał Comey. Nie przeprosił on jednak za swoje słowa.
http://www.radiomaryja.pl/informacje/narodowcy-z-krakowa-zadaja-przepros...