Piwo, kolej i Ewa

 |  Written by grzechg  |  13

No i ruszyła Pani Premier w Polskę. Ruszyła rano z Warszawy pociągiem Pendolino, by dotrzeć do Roberta Biedronia i porozmawiać z nim o trudnej sytuacji Słupska. Po drodze rozmawiała z podróżnymi i powiedziała dziennikarce TVP INFO, że może nawet spróbuje coś zjeść w "Warsie" , bo nie zdążyła zjeść śniadania. Tu, jak się wydaje, Pani Premier mrugnęła okiem do wyborców, że tego, co "Wars" serwuje, ona, silna przywódczyni Platformy wcale się nie boi. Ruszyła więc w Polskę w ślad za  Beatą Szydło i wszystko to przypomina stare, dobre filmy o Indianach. W każdym razie podjęła trop pod niezwykle inspirującym hasłem "Kolej na Ewę". Pierwsze, co się narzuca - w kontekście wyborów - to rzecz jasna, że kolej na Ewę, nową Premier RP. Tyle tylko, że Ewa już jest premierem, więc dlaczego kolej na Ewę? To teraz nie jest premierem?  Może zgrabniejsze byłoby hasło "Jedziemy dalej z Ewą" , a rozwijając: Jedziemy dalej z Ewą, jedziemy Pendolino, by spotkać się z Tobą polska rodzino. Ale Michał Kamiński na pewno wie lepiej ode mnie, jak tu zagrać z tymi podróżami po Polsce swojej szefowej. 


Niestety, jest też podejrzenie, że hasło "Kolej na Ewę" podsunęli, w sobie tylko wiadomy sposób, schetynowcy. To ewidentne działanie podprogowe na członków  Platformy Obywatelskiej, by zdawali sobie sprawę z tego, że po przegranych wyborach parlamentarnych przyjdzie kolej na Ewę, którą zastąpi Grzegorz. Zresztą zastąpi na krótko, bo tej partii, w takim kształcie, nie da się już uratować. Będzie obumierać miesiącami, targana konwulsjami i latającymi sztyletami. To będzie taki "Kill Bill" 3. 



Jednak najbardziej kontrowersyjne jest trzecie znaczenie hasła "Kolej na Ewę", ponieważ wiąże się ono z reklamą znanej marki piwa. Marki nie będę reklamował, ale chyba większość domyśla się, o jakie to duże zwierzę chodzi tutaj w tle. Po pierwsze, nasuwa się pytanie, czy hasło Pani Premier na wakacyjne podróże po Polsce nie jest przypadkiem plagiatem. W końcu nazwę wielkiego zwierza zastąpiono skądinąd pięknym polskim imieniem kobiety. Jeśli był to zabieg nieświadomy, wybaczamy. Ale trudno uwierzyć w to, że spece od kampanii wyborczej z PO tak przypadkowo zupełnie wybrali hasło bliźniaczo podobne do reklamy piwa. Domyślamy się jedynie, o co tu chodzi i rozkładamy ręce.  Może chodzi o to, by pozyskać generalnie elektorat ludzi lubiących wypić sobie piwko. Można wyrazić obawę, że to kiepski strzał, bo piwo pije dużo Polaków, w tym pewnie i zwolennicy Beaty Szydło, więc pozyskanie ich jest i tak niemożliwe za pomocą wielkiego zwierza. A może chodzi o młody elektorat Kukiza? To już bardziej prawdopodobne. Ale czy takim działaniem podprogowym "Kolej na Ewę", "Kolej na ż...." da się przeciągnąć młodego Jaśka i Staśka do ugrupowania symbolizującego w obozie Kukiza samo zło? Według mnie samym piwem nie da rady, choć można liczyć na elektorat mniej zamożny, czasami przebywający blisko punktów sprzedaży złocistego napoju. 



No i jest jeszcze jedna wersja, chyba najbardziej prawdopodobna, można rzec sprytne zagranie Michała Kamińskiego. Wiadomo, że ściana wschodnia Polski nie darzy zbyt wielkim zaufaniem wspaniałych ludzi z Platformy, którzy tyrają dla Polski już od ośmiu lat. Wiadomo, że wielkie - do tego nasze, rodzime, polskie zwierzę - generalnie porusza się w puszczy na wschodzie Polski. I wtedy wszystko staje się jasne. Hasłem "Kolej na Ewę" Platforma chce podstępnie i podprogowo pozyskać wyborców na przykład z Podlasia. Przyznajmy, szatański pomysł i kto wie, czy nie przesądzi o wyniku jesiennych wyborów parlamentarnych. O niecenzuralnych skojarzeniach wiążących się z hasłem "Kolej na Ewę" nic tu nie będzie. Moim skromnym zdaniem lepsze byłoby hasło nawiązujące do słynnego polskiego filmu pod tytułem "Ewa chce spać". Wiadomo, Polacy naród przekorny. Zaraz poderwaliby się do głosu wyborcy nie tylko z Platformy i zaczęliby wołać: Ewa nie śpij! Ewa wstawaj! Ewa odzyskałaś zaufanie, idź do pracy, Ewa damy Ci budzik! Ewa damy Ci .........- bulla!  Ewa wstawaj, umówiłem się z Tobą na dziewiątą, Ewa, jeśli Ty zaśniesz, zaśnie cała Polska. Uważam, że to hasło daje dużo więcej energii wyborczej dla samej Platformy Obywatelskiej i dla nas, skromnych wyborców.       

Img.: http://wpolityce.pl/polityka/257414-kopacz-wsiada-z-kaminskim-do-pendoli... @kot

5
5 (4)

13 Comments

Obrazek użytkownika polfic

polfic
Naprawdę pojechała Pendolino??? Po tym wszystkim co wszyscy na temat tego zakupu wiedzą???? Synonimem wałów i przekrętów się wybrała???
No, nie wierzę.
Ani chybi, tam jest jakiś PiS-owski kret.
Obrazek użytkownika grzechg

grzechg
Albo pisowski albo schetynowski, albo głupota. Wybieram to trzecie.
Obrazek użytkownika ro

ro
Przecież przezes Kaczyński już raz mu podziękował.
Misiek, człowiek dobrze wychowany, światowy, chce pokazać, że ceni sobie te podziękowania.

 
Obrazek użytkownika grzechg

grzechg
Gdyby nie Misiek, to byłaby wtopa na całego, okazałoby się, że Pani lekarz nie zna angielskiego, a to jest jak znajomość nici chirurgicznych na studiach medycznych.

Pozdrawiam
Obrazek użytkownika ro

ro
No przecież nie mógł Misiek utopić pani premiery zanim wsiądą do pociągu.
 
Obrazek użytkownika ro

ro
Żartuję oczywiście z tym podwójnym agentem, ale...
Wcale bym się nie zdziwił, gdyby u Miśka zakiełkowała na chwilę myśl:
-A gdybym tak przyniósł jej głowę na tacy?...
devil 

Pozdrawiam
Obrazek użytkownika Szary Kot

Szary Kot
"kolej na Ewę" oznacza, że teraz, po Komorowskim, przyszła jej pora na przegranie wyborów laugh

Ale gdybyż to tylko było hasło.... można by sądzić, że rzeczywiście mają w sztabie kreta. Wystarczy jednak posłuchać samej Kopacz i żaden dywersant niepotrzebny. Jaki ubytek szarych komórek jest potrzebny, aby prezentować tak skrajną głupotę?
Premier polskiego prosi przpadkowo spotkanych Kanadyjczyków o wytłumaczenie Polakom, że maja piękny kraj. Dżisis, to się nie dzieje....
 

"Miejcie odwagę... nie tę tchnącą szałem, która na oślep leci bez oręża,
Lecz tę, co sama niezdobytym wałem przeciwne losy stałością zwycięża."
Obrazek użytkownika Max

Max
"Swojego zięcia".
A można mieć cudzego zięcia?

Tak w kwestii formalnej zapytam...

"Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo."
Obrazek użytkownika Danz

Danz
Zdaje się, że pomysł Ewy został podchwycony przez blogosferę, ale chyba nie tak jak to sobie wymyśił Misiu K.
Pozdrawiam.
Oto jeden z obrazków w temacie:
"kolej na Ewę"
Embedded image permalink

Cytat:
Jeśli będziecie żądać tylko posłuszeństwa, to zgromadzicie wokół siebie samych durniów. 
Empedokles

Obrazek użytkownika grzechg

grzechg
Najwyższa pora by na końcu domina był napis PO.

Pozdrawiam serdecznie
Obrazek użytkownika ro

ro
Obiecuję, że jak zobaczę na pierwszej stronie "Wyborczej" tytuł: "No to już PO Platformie", to odżałuję tych paru złotych i kupię! Co tam paru złotych! Kupię ze dwadzieścia egzemplarzy i rozdam znajomym lemingom.  
Obrazek użytkownika Recenzent JM

Recenzent JM
Ja jestem ciekaw, czy pani premier ze swoją obstawą nie podróżowała przypadkiem na gapę i czy na te podróże wzięła sobie urlop? A swoją drogą - teraz już zwyczajny człowiek nawet w podróży nie może zaznać chwili spokoju. Może dałoby się od kolei wydębić jakieś odszkodowanie za szkody moralne? W końcu, jak podróżuje się koleją, to chyba nie po to, by oglądać widok, który w telewizji serwują codziennie za darmo.

Serdecznie pozdrawiam
Obrazek użytkownika grzechg

grzechg
Tak..... zgadzam się, przydałby się na okres wakacji bonus na Kopacz. Kto spotka premier z PO ten ma zwrot kosztów podróży.

Pozdrawiam serdecznie

Więcej notek tego samego Autora:

=>>