W ciągu pierwszych czterech dni walk Polakom udało się opanować ponad połowę Warszawy - Starówkę, Śródmieście, Powiśle, Wolę, Mokotów – oraz przeciąć niezwykle ważne dla Niemców szlaki komunikacyjne ze wschodnim brzegiem. Jednak nie udało się osiągnąć najważniejszych celów: w rękach niemieckich pozostały wszystkie mosty warszawskie, lotniska na Bielanach i Okęciu a ponadto dworce kolejowe, centrala telefoniczna, koszary wojskowe, policyjne i SS. Próby ich zdobycia często kończyły się tragicznie: w ataku na Okęcie zginęło ponad 120 powstańców, ze stuosobowego oddziału szturmującego koszary lotnicze przeżyło zaledwie kilkunastu żołnierzy. Powstańcy niemal zupełnie nie dysponowali ciężką bronią, niezbędną do skutecznego szturmu na umocnione budynki. W zawziętych walkach wyczerpywały się skąpe zapasy amunicji, którą trzeba było zdobywać w coraz trudniejszych walkach. Już 2 sierpnia Niemcy wyprowadzili kilka kontrataków siłami jednostek rozlokowanych pod Warszawą: pułku grenadierów pancernych i dywizji pancernej SS „Hermann Göring”, Ataki zostały odparte, lecz następnego dnia Niemcy zaatakowali znów ze wsparciem lotnictwa bombardującego 6 floty powietrznej Luftwaffe. Oddziały powstańcze z dzielnic peryferyjnych – Żoliborza, Woli, Ochoty –wykrwawione i rozbite przez przeważające sił wroga, pozbawione łączności z dowództwem, z resztkami amunicji i wiary w powodzenie dalszej walki opuszczały Warszawę przebijając się do pobliskich lasów. Po trzech dniach, mimo początkowych sukcesów powstańczych, wygasają również walki na Pradze, prawobrzeżnej dzielnicy Warszawy. Czwartego sierpnia Niemcy wprowadzają do walki pociąg pancerny poruszający się po linii kolejowej od Dworca Gdańskiego po Wolę i z ciężkich dział ostrzeliwujący pozycje powstańcze. Parę znaczących sukcesów zanotowali również powstańcy: zdobyto silnie broniony budynek Wytwórni Papierów Wartościowych i elektrownię na Powiślu, rozbito kilka niemieckich oddziałów wspieranych przez czołgi. Dwa z nich wpadły nawet w ręce powstańców. Mimo olbrzymich strat liczebność oddziałów rosła: dołączali spóźnieni żołnierze, masowo napływali ochotnicy. Ludność Warszawy upajała się wolnością wśród dymów pożarów i huku wystrzałów i walczyła razem z Armią: cywile budowali barykady, dzieci przenosiły meldunki, a nierzadko również walczyły. Olbrzymim poświęceniem wykazywały się kobiety: w okropnych często warunkach zajmowały się rannymi, jako łączniczki przemierzały ostrzeliwane przez Niemców ulice i ruiny, gotowały i prały, we wszystkim wspierając kolegów żołnierzy. W razie potrzeby chwytały za broń i ginęły.
(4)
1 Comments
@Jonathan
06 August, 2015 - 00:19
Pozdrawiam.
Cytat:
Jeśli będziecie żądać tylko posłuszeństwa, to zgromadzicie wokół siebie samych durniów.
Empedokles