Pan Krzysztof Wyszkowski złożył zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa zdrady stanu przeciwko Donaldowi Tuskowi. W tym wniosku do prokuratury znajduje się sugestia, że Donald Tusk i jego koledzy brali pieniądze od niemieckiej BND, no i wobec tego popełnili zdradę stanu wobec interesu Rzeczypospolitej. Niesamowite? Ciekawe? Tak, bardzo
— powiedział Gadowski.
W tym kontekście dziennikarz śledczy podzielił się wiedzą, jaką zdobył dzięki rozmowie z człowiekiem służb.
Dodam do tego jeszcze jedną bardzo ciekawą sprawę. Niedawno rozmawiałem z wysokim oficerem służb specjalnych Czech i w trakcie tej rozmowy padła informacja, która zupełnie mnie zmroziła. Otóż czeski oficer stwierdził, że czeskiej służby komunistyczne, węgierskie i niemieckie prowadziły na terenie Polski niezależną agenturę wśród działaczy Solidarności i działaczy publicznych końca lat 80. Na czeskiej liście znajdowało się 36 osób. Zacznijmy szukać listy 36, bo może się okazać, że agentura o której wiemy, to wierzchołek góry lodowej, a wtedy nasza historia zmieni się diametralnie!
— podkreślił reporter.
Witold Gadowski wspomniał również o informacjach, jakie przekazał mu gen. Czesław Kiszczak.
Stasi już od końca lat 70. handlowało teczkami osób umaczanych we współpracę z hitlerowcami z RFN-em
— powiedział dziennikarz.
http://wpolityce.pl/polityka/284281-donald-tusk-bral-pieniadze-od-niemie...